Strona 1 z 1

DEATHBOUND

: 11-03-2010, 02:15
autor: H-K44
Tematu nie ma, a szkoda, żeby zespół przemknął nie zauważony, zatem lecimy.

Deathbound - zespół pochodzący z Finlandii i grający piekielną mieszankę Death Metal'u i Grindcore'a, wydał niedawno świetną płytę Non Compos Mentis.
A na płycie 14 szybkich, wściekłych ciosów w twarz, zamkniętych w 30 minutach muzyki.
Album polecam przede wszystkim miłośnikom Rotten Sound. Obydwa zespoły grają podobnie, jednak każdy eksploruje trochę inne muzyczne rejony.

Obrazek

Kapelą zainteresował mnie Szanowny kolega Rattlehead, liczę więc, że wypowie się szerzej na temat twórczości Finów. :wink:

P.S. - jak ktoś wie, gdzie można w Polsce dostać najnowszą pozycję Deathbound, niech się podzieli informacją.

Re: DEATHBOUND

: 11-03-2010, 07:57
autor: Rattlehead
Dodam jedynie, że chopy wydali 2 dema, 2 splity (z Deathchain i Coldworker) oraz 4 pełne albumy. Na demosach finowie zaprezentowali bardziej death metalowe oblicze, dopiero na pierwszym albumie dodali pierwiastki grindcore'a. W moim przypadku najbardziej leży mi debiut To Cure the Sane with Insanity, a to za sprawą takiego bardziej masywnego brzmienia. Na kolejnych produkcjach panowie pokombinowali z brzmieniem, przez co zrobiło się lekko 'przybrudzone' co oczywiście nie umiejsza wściekłości tejże muzyki. Nie słyszałem niestety tych dwóch splitów. Kapelę można polecić miłośnikom takich dźwięków jak wspomniany wyżej Rotten Sound (w moim przypadku jak już gdzieś wspominałem jakoś bardziej leży mi jednak Deathbound) oraz oczywiście nieodżałowany Nasum.
Non Compos Mentis był na allegro jakiś miesiąc temu, trzeba zatem wypatrywać, natomiast Doomsday Comfort leżał jeszcze nie tak dawno za 13 zł - tak więc brać, słuchać, dewastować.

Re: DEATHBOUND

: 12-03-2010, 17:31
autor: Pacjent
Brak wpisów przy tym temacie świadczy o tym, że Forum schodzi na antymetalowo-gejowskie psy. Co to w ogóle ma być?! Deathbound nagrał b. dobrą płytę i po samym przesłuchaniu próbek z myspace powinno być kilkanaście konkretnych komentarzy.

Re: DEATHBOUND

: 12-03-2010, 17:55
autor: Bonny
nie przesadzaj - w temacie o Ciemnym Stołku aż kipi ;)
płyty nie słyszałem, więc nie mam nic do powiedzenia

Re: DEATHBOUND

: 12-03-2010, 18:37
autor: est
O, nawet nie zauważyłem, że temat wisi od wczoraj. Oczywiście Non Compos Mentis wypruwa flaki, gniecie jaja i trzyma się ucha niczym pchła na speedzie. A kawałki takie, jak A Better Tomorrow, The Blues Of A Dying Man czy tytułowy sprawiają, że chce się więcej i kurwa więcej.
Padły słuszne porównania do Rotten Sound, a ja dodałbym, dla tych co RS nie lubią, że propozycja Deathbound jest jednak nieco bardziej....eeee...stylistycznie wyluzowana i rokendrolowa. Tak bym to nazwał. ;)

Re: DEATHBOUND

: 12-03-2010, 18:48
autor: Rattlehead
est pisze:propozycja Deathbound jest jednak nieco bardziej....eeee...stylistycznie wyluzowana i rokendrolowa. Tak bym to nazwał. ;)
Świetnie napisane, dokładnie tak jest

Re: DEATHBOUND

: 16-03-2010, 00:37
autor: H-K44
No, wróciłem po krótkiej przerwie.
Płyta jest prześwietna (ale nie dla "marysiek" :wink: ), wciąż jej słucham i nadal nie mam dość. est prawidłowo wychwycił różnice pomiędzy Deathbound, a Rotten Sound. Od siebie dodam jeszcze, że teraz na myśl przychodzi mi jeszcze jedno podobne stylistycznie komando - Misery Index.
Generalnie jak ktoś lubi takie klimaty, to Non Compos Mentis powinien być zachwycony.

Re: DEATHBOUND

: 16-03-2010, 01:02
autor: Bonny
oj za Misery Index to delikatnie rzecz ujmując nie przepadam. Za Rotten Sound też nie szaleję.

Re: DEATHBOUND

: 16-03-2010, 01:11
autor: H-K44
Bonny pisze:oj za Misery Index to delikatnie rzecz ujmując nie przepadam. Za Rotten Sound też nie szaleję.
Misery Index to tylko tak delikatnie, ale momentami można wyczuć podobieństwo. RS jest dużo więcej.
Ja uwielbiam oba zespoły, zatem dla mnie to zaleta.
Zresztą nie ma się co sugerować tagami, wystarczy samemu posłuchać. :wink:

Re: DEATHBOUND

: 31-03-2010, 09:27
autor: Pacjent
Zapoznałem się z kilkoma krążkami Deathbound i powiem szczerze, że zaskakują. "Czwórka" nie jest przypadkiem, a panowie z Rotten Sound mogą się czuć zdetronizowani.

Re: DEATHBOUND

: 31-03-2010, 14:01
autor: wombat
doskonały rozpierdol!

Re: DEATHBOUND

: 28-07-2010, 17:08
autor: Pacjent
Powróciłem do dyskografii Deathbound. Zdecydowanie wszystkie 4 krążki miażdżą! Prośba: jeśli ktoś zna coś podobnego w tym stylu (oprócz Rotten Sound oczywiście) to będę wdzięczny za tytuły.

Re: DEATHBOUND

: 28-06-2011, 22:14
autor: Blackwinged
Mogę się pochwalić,że pierwsze 3 mam na oryginałach,czwórka trochę słabsza.Śmiało można polecić np. trochę ze Szwecji tym razem-RGTE, Retaliation, Sayyadina.