PARADISE LOST
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 5299
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: PARADISE LOST
Też uważam, że S/T z 2005 r.to ich najsłabszy album. Nie jest tragiczny, ale czuć w nim, że nagrali go na siłę. Pamiętam ich wypowiedzi z tego okresu, że niby powrót do czasów Icon czy Shades of God, a wyszła zelówa o smaku zwietrzałego Draconiana. Okres po jego wydaniu to również najgorszy moment w ich karierze, zresztą sami tak twierdzą.
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8581
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: PARADISE LOST
Najbardziej chyba nienawidzą bin która jest zajebista płyta swoją drogą. Your World's pretending kurwa jego mac.Sgt. Barnes pisze: ↑31-05-2020, 19:08Też uważam, że S/T z 2005 r.to ich najsłabszy album. Nie jest tragiczny, ale czuć w nim, że nagrali go na siłę. Pamiętam ich wypowiedzi z tego okresu, że niby powrót do czasów Icon czy Shades of God, a wyszła zelówa o smaku zwietrzałego Draconiana. Okres po jego wydaniu to również najgorszy moment w ich karierze, zresztą sami tak twierdzą.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Hellion
- w mackach Zła
- Posty: 761
- Rejestracja: 11-08-2012, 22:26
Re: PARADISE LOST
Ja s/t lubię, siódma woda po draconian times, ale nie sposób nie nucić sobie tych piosenek np. Don't belong albo Accept the pain. Aaa, Over the madness to zajebisty zamykacz, jeden z najlepszych jakie nagrała PL.
Dla mnie najgorszy album to chyba In requiem, nigdy nie udało mi się w niego wgryźć. Symbol of life też specjalne do mnie nie trafia, jakiś taki gotycki, ale w złym guście się wydaje.
Dla mnie najgorszy album to chyba In requiem, nigdy nie udało mi się w niego wgryźć. Symbol of life też specjalne do mnie nie trafia, jakiś taki gotycki, ale w złym guście się wydaje.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8581
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: PARADISE LOST
Na In requiem jest jeden jebany gniot, "Fallen Children" kurwa mać jak ja tego nienawidzę.
Najlepszy imo jest sedative god,taki metalowy i gotycki i paradajsowy jak najbardziej lubię,końcowka zwłaszcza.
Najlepszy imo jest sedative god,taki metalowy i gotycki i paradajsowy jak najbardziej lubię,końcowka zwłaszcza.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15990
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8581
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: PARADISE LOST
Tak, dopiero od 1995. Dlatego pewnie mam problem z shades of God hehe Mniejszy niż kiedyś ale wciąż coś mnie tam uciska i swędzi. A debiut i gothic kolana.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12097
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: PARADISE LOST
Ja akurat bardzo lubię S/T. Bardzo fajne rockowo-metalowe granie. No i sporo hitów ta płyta jednak ma.Sgt. Barnes pisze: ↑31-05-2020, 19:08Też uważam, że S/T z 2005 r.to ich najsłabszy album. Nie jest tragiczny, ale czuć w nim, że nagrali go na siłę. Pamiętam ich wypowiedzi z tego okresu, że niby powrót do czasów Icon czy Shades of God, a wyszła zelówa o smaku zwietrzałego Draconiana. Okres po jego wydaniu to również najgorszy moment w ich karierze, zresztą sami tak twierdzą.
+1
Ja akurat znowu, bardzo lubię tę płytę. Jak wyszła to ją katowałem jak opętany.
Tak, też uważam, że jest to jeden z dwóch najgorszych albumów PL. Ogólnie mam wrażenie, że jest taki lekki i infantylny trochę. Właśnie celujący w niezbyt wymagających słuchaczy. Drugą najgorszą płytą jest "Host". Znowu jak wyszła to prawie się nią zachłysnąłem. Wróciłem niedawno i musiałem w połowie wyłączyć. Masakrycznie się ta muzyka zestarzała, pomimo tego, że takie kawałki jak "So Much Is Lost ", "Nothing Sacred", "Permanent Solution" czy "Behind the Grey" nadal są zajebiste, to jako całość, mnie nie przekonuje.
all the monsters will break your heart
- Oki
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1947
- Rejestracja: 16-09-2012, 00:30
Re: PARADISE LOST
Aż mnie kusi, żeby zrobić sobie również przegląd ich dyskografii, ale to chyba za duże wyzwanie więc leci wyrywkowo - teraz Medusa. W momencie ukazania plasowała się u mnie w środku stawki wśród ich długograjów.
- Gunman
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2259
- Rejestracja: 13-07-2012, 20:23
Re: PARADISE LOST
Ja robię przegląd wyrywkowy już jakiś czas i muszę przyznać że BIN to zajebisty album. Zupełnie nie rozumiem co do niego mają twórcy. Ostatnio też mi się cholernie spodobał Faith Divides Us - Death Unites Us no i oczywiście Tragic Idol.
- Hellion
- w mackach Zła
- Posty: 761
- Rejestracja: 11-08-2012, 22:26
Re: PARADISE LOST
Tragic Idol jest to jest świetny album, spokojnie mógłby zostać wydany po Draconian times i dzisiaj pewnie byłby wymieniany, jako klasyczna płyta z klasycznego okresu Paradise Lost.
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14268
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: PARADISE LOST
to dobry i raczej niedoceniany album
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: PARADISE LOST
Cha, cha, właśnie. "Fallen Children" to chyba najgorszy kawałek PL. Z tej płyty wyróżnię in minus jeszcze "Prelude to Descent" (chyba się nie pomyliłem) z tą potworną patatajnią a la włoski melodic heavy metal w środku.
Gdybym miał wyróżnić albumy, które najmniej lubię w dyskografii tej kapeli, wskazałbym na trójcę: s/t (koszmarna, niemiecka produkcja i tony lukru), "In Requiem" (bardzo nierówny album z dwoma najgorszymi kawałkami w historii kapeli) i "Faith..." (podobna sytuacja - kilka dobrych numerów, masa wypełniaczy).
Pośrodku skali robię miejsce dla "Draconian Times" - tu sytuacja jest identyczna jak w przypadku trójki MDB - obie płyty wśród fanów zyskały reputację czołowej pozycji w dyskografii. Do mnie to nie trafia. Pamiętam pierwszy odsłuch w metalowej audycji w RMF, po której rozczarowany byłem kierunkiem, który kapela obrała po świetnym "Icon". Do dzisiaj lubię ten album za pierwszych pięć kawałków, szczególnie za "Hallowed Land" (rewelacja!) i punkujący "Once Solemn". Potem do końca robi się snuj, a ja nie odróżniam utworów od siebie.
Mając na półce wszystkie albumy PL, poza debiutem (zawsze obiecuję sobie zakup, ale wydaję na co innego) i nowej (zakup w planie), wyróżniłbym przede wszystkim:
"Shades of God" - za sabbathowski ciężar i poszukiwania w konstrukcji piosenek.
"One Second" - za gotycką przebojowość i przegięcia w kierunku elektroniki.
"Host" - uwielbiam! Ale jak już wcześniej pisałem, nie jestem metalowcem i lata mi, czy kapela gra metal, czy nie. Mnie interesują melodie, a te są tutaj w nadmiarze.
"Symbol of Life" - również za gotycką przebojowość.
"Tragic Idol" - za przeniesienie atmosfery wczesnego PL w XXI wiek.
W kwestii "Plague..." oraz "Medusy" jeszcze się nie zdecydowałem. Ostatnio o wiele przychylniej spojrzałem na tę ostatnią, bo to jedyny w pełni doomowy krążek kapeli, poza "Shades of God". "Plague..." nieco drażni mnie wsią na klawiszach i niekonsekwencją wokalną.
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 5299
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: PARADISE LOST
Dwa świeże wywiady, jeden w języku Szekspira:
https://muzyka.interia.pl/wywiady/news- ... Id,4521439
https://www.musicradar.com/news/the-key ... uQyCVi37u0
https://muzyka.interia.pl/wywiady/news- ... Id,4521439
https://www.musicradar.com/news/the-key ... uQyCVi37u0
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
- von Leers
- postuje jak opętany!
- Posty: 364
- Rejestracja: 27-11-2008, 11:07
Re: PARADISE LOST
Tak tylko się wypowiem. Jestem szczerze zdziwiony zachwytami nad ostatnim Paradise Lost. Będzie już ze 30 lat jak jak znam ich muzykę - ich różne "transformacje". Tak - kurwa -nawet broniłem "Host" w 1999-tym. I zgrzyt polega na tym, że chyba po raz pierwszy przy okazji "Obsidian" no załapałem się na tym, że "nudno" i chcę wyłączyć. Mówcie co chcecie ale nie słyszę w tym nic "paradajsowego" co nawet słyszałem na "Medusie". A jako, że jest to jeden z "tych" zespołów oczywiście dam szansę jeszcze nie jedną. To moje zdanie - i żeby nie było - niejednokrotnie bywałem nazywany "pojebało Cię to słaba płyta - ale nie - to Paradise Lost" gościem "
- Gunman
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2259
- Rejestracja: 13-07-2012, 20:23
Re: PARADISE LOST
W sumie to głos rozsądku. Miałem podobne odczucia na początku, teraz jest nieco lepiej ale Meduse stawiam jednak ciągle wyżej bo jest zwyczajnie ciekawsza.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2452
- Rejestracja: 25-08-2006, 22:15
Re: PARADISE LOST
Wg mnie Medusa zyskała od czasu premiery i leży mi osobiście bardziej na niż plaga
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8581
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: PARADISE LOST
tak jest,ale nowa jest dla mnie jeszcze lepsza.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15990
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: PARADISE LOST
Dwie poprzednie sa ciagle wyzej, bo sa zwyczajnie ciekawsze.
woodpecker from space
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12097
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: PARADISE LOST
Powiem tak. Poczekaj kolego. Przyjdzie i czas na "Obsidian". Ja ostatnio włączyłem sobie "Medusa", którą zjechałem od góry do dołu i mnie ten album zachwycił. "Obsiadian" to naprawdę dobry, zróżnicowany album. Ma swoje wady, ale pokazuje jak wielki potencjał tkwi nadal w tym zespole.von Leers pisze: ↑02-06-2020, 16:23Tak tylko się wypowiem. Jestem szczerze zdziwiony zachwytami nad ostatnim Paradise Lost. Będzie już ze 30 lat jak jak znam ich muzykę - ich różne "transformacje". Tak - kurwa -nawet broniłem "Host" w 1999-tym. I zgrzyt polega na tym, że chyba po raz pierwszy przy okazji "Obsidian" no załapałem się na tym, że "nudno" i chcę wyłączyć. Mówcie co chcecie ale nie słyszę w tym nic "paradajsowego" co nawet słyszałem na "Medusie". A jako, że jest to jeden z "tych" zespołów oczywiście dam szansę jeszcze nie jedną. To moje zdanie - i żeby nie było - niejednokrotnie bywałem nazywany "pojebało Cię to słaba płyta - ale nie - to Paradise Lost" gościem "
all the monsters will break your heart
- Gunman
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2259
- Rejestracja: 13-07-2012, 20:23
Re: PARADISE LOST
Właśnie słucham potencjalnie najsłabszego In Requiem i chuja, złego słowa nie mogę powiedzieć. Pudło, to wcale nie jest najsłabszy album.