BURZUM

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: ultravox, Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Alsvartr
rasowy masterfulowicz
Posty: 2900
Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
Lokalizacja: Sosnowiec

BURZUM

10-10-2005, 18:29

Nie widziałem jeszcze tutaj tematu o zjebie Vikernesie :] więc takowy zakładam. Co myślicie? Jak bardzo Varg skurwił się przerzucając na pseudo ambient (którego swoją drogą IMO nieźle się słucha), a może według Was nie skurwił się w ogóle? Ogółem co sądzicie o "Bużumie".
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
Awatar użytkownika
Impious
zaczyna szaleć
Posty: 250
Rejestracja: 09-04-2005, 14:38
Lokalizacja: Karpackie Lasy

10-10-2005, 19:15

Szczerze to nie wiem co mam myśleć o tym "zespole"? Burzum, Aske i Det Som Engang Var nawet mi sie dość podobają. Dwie pierwsze to całkiem niezły kawałek Black Metalu, a Det Som... ma świetny klimat. Hvis Lyset Tar Oss i Filosofem mają parę dobrych motywów, ale ogólnie jakoś nie moge do końca sie do nich przekonać. Natomiast Daudi Baldrs i Hlidskjalf nigdy nie przesłuchałem w całości bo mnie najzwyczajniej nudzą.
Awatar użytkownika
Alsvartr
rasowy masterfulowicz
Posty: 2900
Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
Lokalizacja: Sosnowiec

10-10-2005, 19:20

[quote][i]Wysłane przez Impious[/i]
Burzum, Aske(...)mi sie dość podobają. Dwie pierwsze to całkiem niezły kawałek Black Metalu, a Det Som... ma świetny klimat. Hvis Lyset Tar Oss i Filosofem mają parę dobrych motywów, ale ogólnie jakoś nie moge do końca sie do nich przekonać.[/quote]

Moje podejście jest podobne.Chociaż właśnie jedynka i Aske mnie za bardzo nie wciagnęła.Det Som jest niezaprzeczalnie IMO najlepszą płytą Varga.Wychwalane przez wiele osób Hvis Lyset Tar Oss jest dla mnie "tylko" dobre.A Filosofem ratują 3 pierwsze kawałki, potem trochę zaczyna przynudzać.Chociaż kiedyś uwielbiałem tą płytę.Daudi Baldrs nie słyszałem, ale Hlidskjalf od czasu do czasu sobie puszczę.Dość miło mi się tego słucha.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
Awatar użytkownika
black_lava
rasowy masterfulowicz
Posty: 2031
Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
Lokalizacja: O.

10-10-2005, 19:44

HLTO we are the fist in in the face of god!!!kto pamięta jakie płyty tworzyły ową pięść:)?
Awatar użytkownika
Alsvartr
rasowy masterfulowicz
Posty: 2900
Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
Lokalizacja: Sosnowiec

10-10-2005, 20:02

[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
Det Som Engang Var bo to jedna z najlepszych płyt jakie słyszałem w życiu. [/quote]

:bravo: Z ust mi to wyjąłeś.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

10-10-2005, 20:41

Zajebista "jednoosobowa horda" (jak to kiedyś pięknie określił Jaro. Slav.).
"Det Som Engang Var" i "Hvis Lyset Tar Oss" to genialne płyty. Wokal zabija (zresztą m. in. dlatego kocham SILENCER - za podobny skowyt).
Głosuję na "Hvis...", bo chyba najbardziej mnie wciągnęła (no i ma genialne zakończenie w postaci "Tomhet").
Co do Varga, to muszę powiedzieć, że go lubie (ale bez przesady). Taka dziwaczna persona była potrzebna scenie. Myślę, że niewielu jest ludzi, którzy mają odwagę mówić to co myślą, mając przy tym świadomość, że nikomu się to nie podoba. Mógłby jedynie nie pierdolić od rzeczy o UFO.
Szkoda, że te czasy minęły. Radykalizm ludzi, którzy tworzyli wtedy scenę black'ową był czymś, co chyba się już nie powtórzy, no i dodawał autentyczności tej formie wyrazu.
Nie wiem, czy się skurwił Varg, czy nie. Nie śledzę jego więziennej twórczości.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
sveneld
zaczyna szaleć
Posty: 249
Rejestracja: 18-03-2004, 08:58
Lokalizacja: Wrocław

10-10-2005, 22:20

Zagłosowałem na jedynkę, choć rozważalem "Det som...". Obie mają niesamowity klimat, maksimum uczucia, zero wyrachowania, czego nie można chyba powiedzieć o większości obecnie nagrywanego BM. Nie trawię natomiast dwóch ostatnich płyt - melodyjki wystukiwane na więziennych kratach nie robią na mnie wrażenia, jeżeli chodzi o ambient to są setki ciekawszych płyt do słuchania.
Sama postać Varga natomiast nie budzi we mnie większych emocji. Choć przyznaję, że 10 lat temu z okładem z dużym przejęciem śledziłem wieści o tym co działo się w Norwegii. Też żałuję, że tamte czasy minęły.
Only dead fish flows with the stream...
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5468
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

11-10-2005, 00:41

Dwóch ostatnich płyt nie znam, natomiast reszta mi się nie podoba. Nie potrafię zdzierżyć tego wrzasku. Są fragmenty, które toleruję, ale to za mało żeby uratować całość.
Swego czasu miałem cztery kasety. Wszystko pewnego dnia spłonęło i teraz mam miejsce na półce.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
pajonk
w mackach Zła
Posty: 781
Rejestracja: 01-08-2005, 23:21
Lokalizacja: Xbox LIVE
Kontakt:

11-10-2005, 00:49

jedyny jaki lubie to 'hvis' reszta mnie nudzi albo wkurwia. a te jego pseudo-wyczyny na casio nie mozna nazwac w zadnym wypadku ambientem nie obrazajac tego gatunku. chujnia jakich malo.
You can either focus on being right, or doing right; in the case of Christianity and Islam, you do neither.
Awatar użytkownika
Nunfucker
rozkręca się
Posty: 42
Rejestracja: 04-05-2004, 14:43

11-10-2005, 05:31

Trudny wybór.Wszystkie płyty od "Burzum" do "Filosofem" są dla mnie wyjątkowe i nie potrafię zagłosować na tę jedyną.Ostatnich dwóch płyt z plumkaniem nie słucham wcale i nie zamierzam tego zmieniać.
Suck my dick you old whore!
Awatar użytkownika
Tokarz
zaczyna szaleć
Posty: 143
Rejestracja: 13-05-2005, 12:10
Lokalizacja: Puławy

11-10-2005, 12:21

Płyty od "Det Som..." do "Filosofem" uważam za zajebiste (głosowałem na "HLTO"). Natomiast dwie ostatnie bardzo trafnie określił Pajonk jako "pseudo-wyczyny na Casio".
***** ***
Awatar użytkownika
wlood
postuje jak opętany!
Posty: 352
Rejestracja: 20-06-2005, 21:46
Lokalizacja: Warszawa

11-10-2005, 12:56

mam tak samo jak Tokarz, jedynka i Aske jakoś mi za bardzo nie podeszły, za to Det Som, Hvis Lyset i Filosofem są świetne, zagłosowałem na Hvis Lyset, pierwsza płyta Burzum jaką słyszałem i najlepsza z najlepszych, z dwóch ostatnich słyszałem tylko jeden kawałek z Daudi Baldrs i jakoś mi się nie śpieszy żeby poznać resztę
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

11-10-2005, 17:41

Oho... "Hvis Lyset..." prowadzi. Tak trzymać.
Gdzieś czytałem, że Varg wierzy w istnienie Boga i Szatana (w sensie raczej pozaideowym również). Ciekawe czy wynika to z jego niedouczenia, czy też z jakichś tajemniczych przesłanek filozoficznych???
Stawiam na to pierwsze, a Wy???
Gavin Baddeley musiał mieć niezły ubaw jak z nim robił wywiad. Zwłaszcza, że sam należy do The Church of Satan.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
black_lava
rasowy masterfulowicz
Posty: 2031
Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
Lokalizacja: O.

11-10-2005, 18:12

we are the fist in the face of god!!!!
knaar
rasowy masterfulowicz
Posty: 2693
Rejestracja: 05-04-2005, 22:53

11-10-2005, 18:51

Stawiam na HLTO. Pierwszy utwór z tej płyty jest jednym z najlepszych jakie powstały w BM. Pozostałe gitarowe płyty (z naciskiem na DSEV) są również doskonałe. Nie słyszałem natomiast tych dwóch ostatnich płyt z plumkaniem i raczej nie posłucham.
Awatar użytkownika
Alsvartr
rasowy masterfulowicz
Posty: 2900
Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
Lokalizacja: Sosnowiec

11-10-2005, 20:29

[quote][i]Wysłane przez pajonk[/i]
a te jego pseudo-wyczyny na casio nie mozna nazwac w zadnym wypadku ambientem nie obrazajac tego gatunku. chujnia jakich malo. [/quote]

Dlatego napisałem pseudo ambient ;]
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
Awatar użytkownika
Impious
zaczyna szaleć
Posty: 250
Rejestracja: 09-04-2005, 14:38
Lokalizacja: Karpackie Lasy

11-10-2005, 21:36

jesus Tod jest niezły. Z Filosofem kojarze jeszcze tylko Dunkelheit i nic poza tym.
Awatar użytkownika
Alsvartr
rasowy masterfulowicz
Posty: 2900
Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
Lokalizacja: Sosnowiec

11-10-2005, 21:45

Dunkelheit jest IMO najbardziej klimatycznym kawałkiem jaki Varguś stworzył.Zresztą uwielbiam zarówno brzmienie jak i wokal na tym albumie.Szkoda tylko że dobre są praktycznie tylko pierwsze 3 utwory.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
Awatar użytkownika
Impious
zaczyna szaleć
Posty: 250
Rejestracja: 09-04-2005, 14:38
Lokalizacja: Karpackie Lasy

11-10-2005, 22:09

Tak sobie myśle, że Varg kiepsko sobie radzi na syntezatorze. Może gitarzystą to jest nawet dobrym, ale klawiszowcem i perkusistą to już nie.
ODPOWIEDZ