Strona 1 z 1

GODLESS RISING

: 25-12-2008, 18:53
autor: KAKAESIAK
kapela starego wokalisty Vital Remains Jeffa Gruslina, do tej pory wydali dwie płytki Rising Hatred z 2006 roku , i Battle Lords z 2007, natomiast na 2009 rok planowane jest wydanie nowej płytki, stylistycznie stary DM najbardziej mi to przypomina okres dwójki Vitali, zna ktoś?

Re: GODLESS RISING

: 25-12-2008, 18:57
autor: Olo
no jasne, że zna - zajebiste granie - jeżeli dla kogoś nowe produkcje Vitali są zbyt melodyjne to powinien właśnie sięgnąć po Godless Rising. "Battle Lords" rządzi......

Re: GODLESS RISING

: 25-12-2008, 19:15
autor: AroHien
Bardzo dobry i ogolnie dosc slabo znany zespol. Mocno osadzone w 'vitalnym' graniu (oczywiscie tym starym). Szczegolnie Battle Lords jest warte uwagi, choc 'jedynka'tez niczego sobie.

Re: GODLESS RISING

: 25-12-2008, 19:27
autor: KAKAESIAK
a tak na marginesie to podobno Suzuki nie gra już w Vitalach

Re: GODLESS RISING

: 25-12-2008, 22:15
autor: Gothmog
KAKAESIAK pisze:a tak na marginesie to podobno Suzuki nie gra już w Vitalach
wtf? jakieś czegóły? źródło informacji? cokolwiek?

Re: GODLESS RISING

: 25-12-2008, 23:25
autor: Block69
No, nie gra już.
A tego GODLESS RISING musze w końcu posłuchać.

Re: GODLESS RISING

: 25-12-2008, 23:45
autor: Brązowy Jenkin
Skąd te informacje? Z tego co mi wiadomo Suzuki nie gra koncertów, ale w składzie studyjnym nadal znajduje się. Tak przynajmniej mówi myspace, prowadzony bezpośrednio przez Lazaro.

Re: GODLESS RISING

: 25-12-2008, 23:49
autor: Riven
moze znudzily im sie te lukrowane soloweczki

Re: GODLESS RISING

: 26-12-2008, 00:02
autor: Brązowy Jenkin
Prędzej Suzukiemu brutalny death metal. Prawie 2 lata temu Lazaro mówił że żółtek słucha głównie wirtuozów gitary i progresji...

Re: GODLESS RISING

: 26-12-2008, 00:04
autor: Bonny
Dobra rzecz. Ostatniego lata kupiłem sobie obie płytki. Dobrze się słucha, w odróżnieniu od gównianych ostatnimi laty płyt Vital Remains.

Re: GODLESS RISING

: 26-12-2008, 01:04
autor: Set
Bonny pisze:Dobra rzecz. Ostatniego lata kupiłem sobie obie płytki. Dobrze się słucha, w odróżnieniu od gównianych ostatnimi laty płyt Vital Remains.
Nie dupc Bonny, "dechristianize" to mocarna sprawa, "icons..." to juz cos o wiele słabszego ale i tak mam wrażenie , zzze niszcza iwiekszosc "gwiazd" dzisiaj, kurwa sorrrky. Baza, baza, baza, baza.........

Re: GODLESS RISING

: 26-12-2008, 01:05
autor: Riven
Major pisze: wirtuozów gitary i progresji...
czyli gowna? :lol:

Re: GODLESS RISING

: 26-12-2008, 01:12
autor: Brązowy Jenkin
Riven pisze:
Major pisze: wirtuozów gitary i progresji...
czyli gowna? :lol:
W kontekście rozwoju VR być może...

Re: GODLESS RISING

: 26-12-2008, 01:17
autor: Riven
powszechnie uwielbiani wirtuozi gitary elektrycznej nadaja sie do jednego - do rzniecia z nich techniki :D

Re: GODLESS RISING

: 26-12-2008, 01:20
autor: Sineater
Obie pozycje - i mini i duża płyta kapitalne. Ostatnia płyta Vitali, która mi się tak na prawdę podoba to "Dawn Of The Apocalypse" a płytki Godless Rising to kapitalna alternatywa dla nowych, nieco plastikowych i wyjątkowo nużących wydawnictw Vital. Gruslin jest brzydki ale ten jego archaiczny growl potrafi nieźle zamieszać, trochę heavy metalowych patentów; niepowtarzalny, archaiczny wręcz klimat (blasty niemal urocze) zupełnie jak z "Into cold darkness"... nie mogę się doczekać na kolejne płyty!
"Rising hatred" już ktoś wznowił? Wydawało mi się, że widziałem w jakimś sklepie internetowym czy na jakieś aukcji z inną okładką...