Strona 1 z 3

MERRIMACK

: 13-09-2008, 01:45
autor: Skaut
Zapomniałeś jeszcze o MARDUK w muzycznych tagach ;)

Pamiętam, że nawet sobie gdzieś tam kiedyś zapisałem "do dalszej eksploracji", bo mnie tyż wydaje się, że mają chłopaki potencjał na stworzenie czegoś mocnego w tym gatunku. Na razie jest znacznie powyżej przeciętnej, aczkolwiek z tym DsO się trochę zagalopowałeś. Ot dobre (momentami nawet bardzo) BM łojenie bez cyrkowych akrobacji (i całe szczęście).

Re: MERRIMACK - Of Entropy And Life Denial [2006]

: 13-09-2008, 10:59
autor: Morph
Przecież to kolejny zespół, który poszedł jak bydło za tłumem. Nie ma nic, ale to kompletnie nic ciekawego do zaoferowania. Bardziej niż do NED pasuje do Southern Lord, oni się specjalizują w takich zagrywkach. Pierwsza płyta OK, ale "Of Entropy..." ssie, i to ssie koszmarnie, tragicznie, po całości, rano, w południe, w czasie sjesty, podczas snu, srania, czekania na autobus. Jedno przeogromne, jebane "NIE". Aha, żeby nie było - jak wychodziła to nawet całkiem ją polubiłem, potem zaczęła z niej wyłazić słoma i parę innych rzeczy, których nie trawię w tej muzyce. Jak było porządne 6/10 tak teraz jest 2.5-3/10.

Re: MERRIMACK - Of Entropy And Life Denial [2006]

: 13-09-2008, 12:09
autor: Morph
Drone pisze: Znowu pijesz do GLORIOR BELLI? ;) Wiem, wiem. Ale czasami wtórność w muzyce nie jest wadą. Słoma? Ciekawe, ile słomy jest w ostatnim ARGHOSLENT, którym się tak zachwycasz, a przecież to bieda aż piszczy.
Tak, piję m.in. do tego nieszczęsnego Glorior Belli. Tyle tylko, że w przypadku Merrimack przypadłość jest inna, zwana "graliśmy dobrą muzykę, ale mało kto o nas słyszał i był nami zainteresowany bo nagle do łask wlazło granie wzniosłe i natchnione przez Niego".

Co na ludzki znaczy tyle - jedynka była dużo fajna, ale potem wszyscy się zachwycili "Casus Luciferi" (Watain, nie Abruptum) i nagle płyty musiały być koniecznie nagrane, a przynajmniej zmasterowane w Szwecji, najlepiej u Stjerny. Do tego "drzeworytowe" okładki, podczepienie chwytnych tekstów w stylu "Great BM in vein of Watain, Funeral Mist and dick knows what else". Reasumując - z zespołu, który był dla mnie bardzo ciekawy nagle wyparowują prawie wszystkie elementy, które o tej ciekawości stanowiły. Zresztą popatrz np. na nowy album The Black - łapiesz o co mi chodzi? (Tyle tylko, że ten ma szansę zamieść). Aż się boję co zrobi Osculum Infame po reaktywacji. Jeszcze jakieś 1.5-2 lata temu też się jarałem co drugą płytką z "Religious BM" nie przymierzając jak jester "suicide depressive vein-slitting suicidal depressive very black metal".

A Arghoslent? Zawsze tak grali, solidny, nie za brutalny muzycznie, totalitarny death metal. Słomy w tym nie ma ani grama, a do tego zawsze się trzymali swojego i nie wodzili nosami za popularnymi czy nagle modnymi stylami.

Re: MERRIMACK - Of Entropy And Life Denial [2006]

: 13-09-2008, 12:22
autor: Morph
Nie beształbym takiego MERRIMACK czy GLORIOR BELLI za to, myślę raczej, że faktycznie uwierzyli w swoją misję ;)
Oj tak, pewnie uwierzyli. Tyle tylko że mnie już na to nie nabiorą. W całym natłoku wydawnictw Black Metalowych śmiem stwierdzić, że co dwa tygodnie ukazuje się płyta, której ww. mogą co najwyżej buty obślinić.

Re: MERRIMACK - Of Entropy And Life Denial [2006]

: 13-09-2008, 12:34
autor: absinthe_patriote
Solidne wydawnictwo, nic więcej.

Swoją drogą, może mi ktoś polecić coś tegorocznego i wartego uwagi z poletka BM?
Z mojej perspektywy to poki co, bardzo ale to bardzo nieurodzajny rok dla tego gatunku, przynajmniej na tle lat poprzednich, nowe materiały uznanych załóg(Craft!!!!!!!!, Ondskapt...) nie nadchodzą, podrzędni wyrobnicy pokroju Pest, Exordium, Elite, Koldbrann, Sigrblot, Khold etc. nagrywają swoje kolejne zachowawcze, pozbawione większej ikry materialy... ale może coś przeoczyłem?

Re: MERRIMACK - Of Entropy And Life Denial [2006]

: 13-09-2008, 12:43
autor: Morph
Spróbuj Den Saakaldte :lol: :lol: :lol:

Re: MERRIMACK - Of Entropy And Life Denial [2006]

: 13-09-2008, 13:02
autor: absinthe_patriote
Nawet chciałbym, ale - nie wiedzieć czemu- uszy mi nei pozwalają :roll:

Re: MERRIMACK - Of Entropy And Life Denial [2006]

: 13-09-2008, 13:44
autor: DCI Hunt
Słyszałem tylko splity z Hirilorn i Sargeist i było to całkiem znośne. Teraz pewnie grają o wiele lepiej, ale jakoś nie śpieszy mi się żeby tego posłuchać. W sumie mam do tego typu kapel mam stosunek ambiwalentny, bo nigdy nie wiadomo czy to zainicjowany przez słuszne wzorce przełom i oznaka rozwoju czy też zwykła, przejściowa fascynacja trendem.

Re: MERRIMACK - Of Entropy And Life Denial [2006]

: 13-09-2008, 16:23
autor: Morph
Drone pisze: Ale co to znaczy"nabiorą"? Przecież oni nie utrzymują się ze sprzedaży płyt ani koncertów, na co Cię nabierają? Od czasu wydania ostatniego MERRIMACK minęło ok. 100 tygodni. Proszę o listę 50 płyt lepszych od "Of Entropy And Life Denial".
Nie znalazłem 50 :(, sorry, tylko 40+1 :(, ale za to każda gniecie Merrimack równo.
1. Kaos Ritual - Svopt Morgenrod (_o_ _o_)
2. Arckanum - Antikosmos
3. Arsonist Lodge - Perkele Antikristus Ja Vaeaerae Profeetta
4. Avsky - Malignant
5. Diaboli - The Antichrist
6. Jumalhämärä - Slaughter the Messenger (_o_)
7. Nifelheim - Envoy of Lucifer
8. Profanatica - Profanatitas De Domonatia
9. Kawir - Ophiolatreia
10. Revenge - Infiltration.Downfall.Death
11. Arkhon Infaustus - Orthodoxyn
12. Bergraven - Dodsvisioner
13. Clandestine Blaze - Church of Atrocity
14. Mgła - Groza
15. Deathspell Omega - Fas, Ite - Maledicti - In Ignem Aeternum
16. Infernal War - Redesekration
17. Aosoth - Aosoth
18. IXXI - IXXI
19. IXXI - Assorted Armament
20. Katharsis - VVorldVVithoutEnd
21. Leviathan - Massive Conspiracy Against All Life
22. Marduk - Rom 5:12
23. Mgła - Mdłości
24. Mgła - Further Down the Nest
25. Mortuus - De Contemplanda Morte
26. Nidsang - The Mark of Death
27. Nihil Nocturne - Entheogen
28. Spektr - Mescalyne
29. Svartsyn - Timeless Reign
30. Kraken Duumvirate - From The Dying Soil Of The Eternal Sea
31. October Falls - The Womb Of Primordial Nature
32. Winterblut - Das Aas Aller Dinge
33. Baptism - Grim Arts of Melancholy
34. Celestial Bloodshed - Cursed, Scarred and Forever Possessed
35. Sacrilegious Impalement - Sacrilegious Impalement
36. Kapein - Aeon of Rust
37. Absurd/Grand Belial's Key/Sigrblot - Weltenfeind
38. Pest - Rest In Morbid Darkness
39. Loits - Must Album
40. Slavia - Strength and Vision
I jedna, której nie słyszałem ale na pewno zamiecie:
41. Exordium - In Wrath Principle

Re: MERRIMACK - Of Entropy And Life Denial [2006]

: 14-09-2008, 11:50
autor: black_lava
Merrimack jest naprawdę dobry, podobnie jak znienawidzony przez niektorych Glorior Belli.Faktem jest to, iż na najnowszej płycie poszli trochę z trendem,ale sama muzyka jest ciekawa.Nie rozumiem takich wygórowanych oczekiwań-każda nowa płyta danego zespołu albo ma być objawieniem, albo kupą.Niczym pomiędzy.

Re: MERRIMACK - Of Entropy And Life Denial [2006]

: 14-09-2008, 11:52
autor: Morph
black_lava pisze:Merrimack jest naprawdę dobry, podobnie jak znienawidzony przez niektorych Glorior Belli.Faktem jest to, iż na najnowszej płycie poszli trochę z trendem,ale sama muzyka jest ciekawa.Nie rozumiem takich wygórowanych oczekiwań-każda nowa płyta danego zespołu albo ma być objawieniem, albo kupą.Niczym pomiędzy.
Może jeszcze być niezłym albumem, ale z odrobiną własnej tożsamości.

Re: MERRIMACK - Of Entropy And Life Denial [2006]

: 14-09-2008, 11:58
autor: black_lava
poslugujesz się wybitnie nieobiektywnym kryterium, które uporczywie próbujesz narzucić innym jako obiektywne właśnie.poza tym niedookreśloność Twoich wypowiedzi umozliwia ich dowolną interpretację (vide: własna tożsamość,niezły album).

Re: MERRIMACK - Of Entropy And Life Denial [2006]

: 14-09-2008, 12:01
autor: Morph
EDIT: albo nie, nie będę się rozpisywał:

:lol:

Re: MERRIMACK - Of Entropy And Life Denial [2006]

: 14-09-2008, 12:02
autor: black_lava
miło mi i cieszę się z tego powodu.

Re: MERRIMACK - Of Entropy And Life Denial [2006]

: 14-09-2008, 13:31
autor: Morph
Drone pisze:Naciągnąłeś tę listę do granic możliwości wrzucając chyba wszystko w miarę przyzwoitego, co wyszło w tym okresie..
Mniej więcej, bo każda przyzwoita płyta z tego okresu jest IMO dużo fajniejsza od Merrimack
Poza tym wrzuciłeś parę krótkich epek (np. JUMALHAMARA, SPEKTR, MGŁA).
No i? Epka nie może konkurować z pełnym albumem? "Slaughter the Messanger" czy "Mdłości" to wydawnictwa świetne.
Kilku płyt z listy nie znam, ale nie zmienia to faktu, że - takie jest moje wrażenie - masz uczulenie na francuski bm o religijnych inklinacjach.
Nie, mam uczulenie na Francuzów, którzy chcieli by być Szwedami, tak samo mam uczulenie na greckich Wikingów, hiszpańskich Eskimosów i czarnoskórych Polaków.
Zarzucasz MERRIMACK wtórność. Ta płyta wyszła w 2006 roku. Ile tak naprawdę kapel grało wtedy W TYM KONKRETNIE STYLU i na tym poziomie? Płyta ma kilka wprost kapitalnych momentów i - jeszcze raz powtórzę - te rzekome "płynięcie z trendem" uznaję za zaletę.
Hmmm... pomyślmy, Black Metal z "religijnymi" skłonnościami:
Ondskapt, Heresi, Sigrblot, Armagedda, Kriegsmaschine, Kaosritual, Negative Plane, Nastrond - a to tylko to co mi przyszło na myśl "od ręki". A co do zalet płynięcia z trendem - dla mnie to po prostu pójście na łatwiznę - lepiej być tysiącdwieścieczterdziestymósmym "Watain wannabe" (uwielbiam to określenie :D) niż spróbować się wybić z czymś choć trochę, w jednym chociaż promilu oryginalnym.

Re: MERRIMACK - Of Entropy And Life Denial [2006]

: 14-09-2008, 16:03
autor: Morph
Zdesperowany to sam musisz być wyciągając takie klocki jak ten Merrimack i próbując wmówić ich rzekomą świetność. A "StM" to jedno z lepszych wydawnictw zeszłego roku.

Re: MERRIMACK - Of Entropy And Life Denial [2006]

: 15-09-2008, 09:38
autor: Adrian696
uuuu - niezła draka - jak juz idzie na autobusy i tramwaje....
a z Francji dobry BM to mozna policzyc na palcach pewnie nawet jednej ręki...

Re: MERRIMACK - Of Entropy And Life Denial [2006]

: 15-09-2008, 09:46
autor: MinT
Płyta jest OK, nawet bardzo.
Ja jej nie przeoczyłem, bo mam jakąś taśmę starą.
Różnica zauważalna i słychać od razu w jaki poszli klimat.
Chuj tam, i tak sławni nie będą.

: 15-09-2008, 22:06
autor: Skaut
Adrian696 pisze:uuuu - niezła draka - jak juz idzie na autobusy i tramwaje....
a z Francji dobry BM to mozna policzyc na palcach pewnie nawet jednej ręki...
hmm no nie wiem:

Arkhon Infaustus
Anorexia Nervosa
Antaeus
Blut aus Nord
Deathspell Omega
Nehëmah (ale slyszalem tylko "Requiem Tenebrae")
Peste Noire
Spektr
no i Merrimack ;)

jak widać jest trochę więcej dobrego BM u żabojadów ;)
ktoś dodałby jeszcze Vlad Tepes, ale ja nie śmiem tego zrobić ;)

Re:

: 15-09-2008, 22:12
autor: Morph
Skaut_Kwatermaster pisze: Arkhon Infaustus
To oni nagle BM zaczęli grać?
Anorexia Nervosa
Lol
Blut aus Nord
Ostatnio przynudzają koszmarnie, Odinist jest praktycznie niesłuchalny.
Nehëmah (ale slyszalem tylko "Requiem Tenebrae")
Takich zespołów jest co najmniej kilka.
Peste Noire
Good joke :D
no i Merrimack ;)
Ale tylko debiut.