PYREXIA

[vulture]

przez pewien czas korciło mnie aby okrzyknać "Heretic" najlepszą płytą MA,

no,to by była zajebista herezja :wink:

[Pelson]

ssij! :wink:

w ogóle mi to brzmienie nie przeszkadza.nie odbieram tego tak jak Ty
Kurwa,dwa pierwsze utwory to takie przyłożenie że gacie same spadają.Poza tym genialne Praise the Stength,Stricken Arise i chyba mój ulubiony Within the Enemy - maksymalny rozkurw - kąśliwy,agresywny i..chwytliwy.Gdyby na tym krążku było więcej takich petard byłby absolut a tak jak dla mnie

7,5/10

Odejmij pół punktu i masz moją ocenę. I nie dlatego, że nie ma wystarczająco dużo dobrych kompozycji. Nawet jebane tu i ówdzie solowe masturbacje są IMHO zajebiste i jakoś nie mam wrażenia ich nadmiaru. Ocenę kładzie brzmienie. Muzycznie to nadal Trey & Co. w bardzo wysokiej formie.

[vulture]

solowe masturbacje?w "zasadniczych" utworach( nie mówie o "dodatkach") wszystko ma IDEALNE proporcje.Jak ZAWSZE w Morbid Angel.

[Pelson]

Właśnie o te "dodatki" mi chodzi. Opinia o nich do wysokich nie należy, sporo ludzi miesza H z błotem właśnie za końcówkę albumu. A dla mnie Trey pokazał tylko, że znowu dobrze mu iść pod prąd i nie zwracać uwagi na to, co się dzieje dookoła. Tak samo jak w przypadku G- dookoła szaleństwo Nile'owe, wszyscy ścigali się z cieniem i zaczynali mierzyć muzykę w BPM a tu znienacka wyszedł wąż GtA. Wolny, majestatyczny, jak zawsze chorobliwy i jak zawsze zajebisty.

[vulture]

Kocham GTA od momentu premiery i nigdy nie rozumiałem pierdolenia na tą płytę,nawet Hilar wtedy jeszcze w Morbid Noizz nie skumał geniuszu tego krążka

10/10

kurwa,to już było mówione setki razy ale to jest zespół -FENOMEN

[Pelson]

Amen!
Ogłaszamy koniec off-topa??:>

[Mort]

jeszcze nie koniec
zajebiscie lubie Gateways..., Secured Limitations, Summoning Redemption i God of the Forsaken( najlepszy utwór jaki napisał Rutan ) sa doskonale, tak jak cala plyta
juz mozna skonczyc z offtopem

[vulture]

God of the Forsaken (najlepszy utwór jaki napisał Rutan)

Kurwa, jakie tam jest solo, MIAZGA. :twisted:
Koniec offtopa :wink:

[longinus696]

Jaki tam koniec.
"Heretic" jest słaby. Kiedyś broniłem tej płyty, dziś już nie widzę sensu. Brzmienie nawet nie jest takie złe, po prostu nic nie czuję przy tych kawałkach. "Stricken Arise" jest niezły. Ogólnie kiszka.

Pyrexia lubię, ale bez orgazmów. Szczególnie "Sermon Of Mockery".

[Gore_Obsessed]

Lata temu miałem na kasecie "Sermon of mockery". Brzmienie mi nie przeszkadzało, miało nawet swój urok. Album mi się nawet podobał, ale raczej dlatego, że kojarzył mi się z uwielbianym przeze mnie "The Bleeding". Bas tam chodził jakby Webster na nim rzeźbił.

[hcpig]

-

[Mol]

kurwa, pojebalo was z tymi zmianami nickow? jester?

a SotA to maksymalna petarda. Moze niedlugo bede mial na opchniecie 1 egzemplarz, ktos zainteresowany?

[Maleficio]

[martyrdoom]

Świetny album, w swoim gatunku dla mnie ścisła czołówka, ale właściwie to bardziej by mnie cieszył na cd, niż na winylu. Nie było żadnej reedycji, no nie? Dobrze, póki co, że taśma jest.

[Maleficio]

ja go mam na mp3, tez dobrze gra ale nie zaprzeczam, ze by mi sie tez na winylu przydal bo CD dawno jakiemus frajerowi za niezla sumke opylilem

[Mol]

oczywiscie, ze byla reedycja, 1000 albo 2000 sztuk, nie pamietam juz, Pathos Productions.

[Pacjent]

Niepokojąca zapowiedź nowego albumu "Feast of Iniquity", który wyjdzie w 2012 r. dzięki Unique Leader Rec., o ile nie będzie większej obsuwy na co tę mało profesjonalną firmę stać:

[Pacjent]

Ciekawostka:

[ultravox]

Musowo "Sermon of Mockery" - jak przystalo na zespol z tego samego podworka co Suffocation i inspirujacy sie starszymi kolegami, prawie tak samo dobre granie. ;)

Odkurzyłem wczoraj ten album i tak właśnie to widzę, prawie tak samo dobre jak pierwsze dwie płyty Suffo. Do tego jest w tym pewien element surowizny, który później w tego rodzaju graniu zaginął, ustępując miejsca studyjnemu perfekcjonizmowi. Oczywiście jakieś 85% patentów ukradzione jest od Suffocation, ale dodają też coś od siebie i słucha się tego bez poczucia, że jest to bezmyślna kalka. Świetna rytmika, bas, wokale, piękny groove i akcentowanie, no i klimat taki jak trzeba. Z czasem mocno ta płyta u mnie zyskała, piękna muza.

[Mol]

ma juz ktos remastera System of the Animal? jak to brzmi?