Heretyk pisze:może 2 z Johnsonem i normalnemu człowiekowi starczy w zupełności. ;)
Ano. Ja mam maly sentyment do Ballbreaker, bo to od niej i od skladaka z pierwszych kilku plyt zaczynalem poznawac AC/DC. Czyli w sam raz dwie wychodza ;)
Re: AC/DC - The Razors Edge
: 24-04-2014, 13:46
autor: Żułek
Heretyk pisze:3-4 płyty z Scottem, może 2 z Johnsonem i normalnemu człowiekowi starczy w zupełności. ;)
albo dvd z Donington ;)
: 07-08-2014, 18:05
autor: Skaut
[youtube][/youtube]
Re: AC/DC - The Razors Edge
: 07-08-2014, 22:34
autor: Sgt. Barnes
Kurwa, jak ostatnio mnie ta płyta jara, chociaż twórczość piorunów to dla mnie taka lekka nutka dekadencji...
Sprzątałem przy tym mieszkanie, i się nawet nie zmeczyłem, chociaz mam 119 metrów do obróbki...
Chyba kupie oryginał, razem z remasterem The Cult "Electric" - bo się fajnie uzupełnia.
Re: AC/DC - The Razors Edge
: 07-10-2014, 16:08
autor: Żułek
nowy numer " onclick="window.open(this.href);return false;
Re: AC/DC - The Razors Edge
: 06-11-2014, 08:05
autor: Najprzewielebniejszy
juz wiadomo dlaczego Phila Rudda nie ma na nowych promocyjnych fotach ACDC...
płyta już jest
krótko, skocznie, sympatycznie
można potupać nóżką i sobie ponucić słuchając w tle robiąc coś bardziej pożytecznego ;)
Re: AC/DC - The Razors Edge
: 25-11-2014, 23:01
autor: KAKAESIAK
teraz tylko czekać na koncert
Re: AC/DC - The Razors Edge
: 26-11-2014, 00:07
autor: Żułek
najlepiej na bemowie ;)
Re: AC/DC - The Razors Edge
: 26-11-2014, 07:57
autor: ramonoth
Żułek pisze:można potupać nóżką i sobie ponucić słuchając w tle robiąc coś bardziej pożytecznego ;)
Do niczego więcej się nie nadaje i to też niekoniecznie. Podstawowy mankament obecnej muzyki AC/DC to wyczuwalna starość członków tego zespołu. Sama starość nie musi być przeszkodą do tworzenia energetycznej i dynamicznej muzyki (vide Motorhead), ale AC/DC nagrali kolejny album, który jest w szerokim tego słowa rozumieniu wolny i nudny. Tyczy się to przede wszystkim Angusa, którego gra jest zdecydowanie zbyt oszczędna. Nie wiem, nie chce mu się już latać machać palcami, nie ma siły, nie musi już niczego udowadniać? Dwa pierwsze argumenty potrafię zrozumieć, ale trzeciego już nie. Gdzie te gęste i dynamiczne riffy z dawnych lat? Tego mi najbardziej brakuje. Choć na porządny koncert w hali bym poszedł.
Re: AC/DC - The Razors Edge
: 26-11-2014, 08:25
autor: Plastek
Czerstwa ta płyta, jebać zdziadziałych dziadów, słuchać Aus-Rotten.
Re: AC/DC - The Razors Edge
: 26-11-2014, 09:32
autor: megawat
Aus-Rotten to nigdy nie będzie popularny zespół na tym forum. :)
[youtube][/youtube]
Re: AC/DC - The Razors Edge
: 26-11-2014, 09:35
autor: Plastek
To już sam odgadłem, wystarczy spojrzeć jak "inteligentni" "ludzie" tu piszą.
to nie jest coverband, to jest koniec zespołu. nie nagrają juz nic, może jeszcze jakieś kilka pożegnalnych koncertów i cóż... ciepła, zasłużona emeryturka.