No. Mogliby tu wstawić przepis na ciasto marchewkowe i nikt nie zauważyłby różnicy. Jak dla mnie straszny kibel. Nie robi mi ostatnio takie granie.Nasum pisze:Ale tym razem albo tak szybko wyśpiewuje kolejne linijki tekstu że nie nadążam za nim, albo po prostu coś im się pojebało i wkleili nie to co trzeba. Kawałek natomiast sam w sobie ok.
ORIGIN
Moderatorzy: Gore_Obsessed, ultravox, Heretyk, Nasum, Sybir
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4979
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: ORIGIN
PENIS METAL
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1125
- Rejestracja: 26-02-2018, 19:47
Re: ORIGIN
To już dzisiaj szydło, znaczy premiera?, ech te słowniki.....https://youtu.be/bVTL5UqV62A
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6122
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: ORIGIN
Odnośnie nowej płyty (być może truizm):
Tracks 1 to 8 were recorded by founding member Paul Ryan, who recorded all instruments himself, between 2013 and 2018.
(Songs were originally written for pre Origin projects known as Necrotomy and Thee Abomination in 1992-1993)
Tracks 9 to 12 are a remastered version of Origin‘s first ever EP from 1998
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1125
- Rejestracja: 26-02-2018, 19:47
Re: ORIGIN
Posłuchałem spokojnie i z uwagą "Abiogenesis....".
Miałem zamiar rozpisywać się na temat nowego (?) nagrania Origin, ale:
- primo - wraz z kolejnymi utworami mijającymi wraz z obrotami krążka na talerzu doszedłem do wniosku, że to zbędne :P
- secundo - wyjątkowo nie mam czasu dzisiaj, a juto raczej nie będę w formie :D
do rzeczy: każdy kto ma w swojej pamięci miłe wspomnienia dotyczące słuchania pierwszego albumu czy poprzedzającej go Ep - zarówno w odniesieniu do brzmienia (choć na najnowszym wydawnictwie sygnowanym logo Origin, jest na miarę XXIw, ) czy konstrukcji utworów - nie będzie zawiedziony chyba nawet przez chwilę. Brać, słuchać głośno i nie marudzić.
Miałem zamiar rozpisywać się na temat nowego (?) nagrania Origin, ale:
- primo - wraz z kolejnymi utworami mijającymi wraz z obrotami krążka na talerzu doszedłem do wniosku, że to zbędne :P
- secundo - wyjątkowo nie mam czasu dzisiaj, a juto raczej nie będę w formie :D
do rzeczy: każdy kto ma w swojej pamięci miłe wspomnienia dotyczące słuchania pierwszego albumu czy poprzedzającej go Ep - zarówno w odniesieniu do brzmienia (choć na najnowszym wydawnictwie sygnowanym logo Origin, jest na miarę XXIw, ) czy konstrukcji utworów - nie będzie zawiedziony chyba nawet przez chwilę. Brać, słuchać głośno i nie marudzić.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15219
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ORIGIN
Uff, doczytałem z zaniepokojeniem do ostatniego zdania i uświadomiłem sobie że płyta jest dobra ;-) bo z poczatku to myślałem, że jakoś mocno Cię zawiodła. Jeszcze do mnie nie dotarła, ale mam nadzieję że wkrótce zawita w moim domu.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15219
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ORIGIN
Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku - prawda stara jak świat, ale niezmiennie aktualna. Każdy zespół od czegoś musiał zaczynać, od pierwszych prób, nagrań i pomysłów, które szlifowane przez lata stały się rozpoznawalne i kojarzone tylko z jedną nazwą. Origin, kapela która zabrała nas w daleką podróż wykraczającą daleko poza filary stworzenia które możemy podziwiać na okładce, postanowiła pochwalić się platformą startową z której wystartowali na podbój muzycznego wszechświata.
Pierwsze osiem kawałków nigdy wcześniej nie było nigdzie wydanych ani nagranych. Ciekawi mnie więc, jak brzmiały z oryginalnym wokalistą, chociaż obecny krzykacz jest jak najbardziej wpasowany w zespół. Spodziewałem się nieco wolniejszych partii, bardziej klimatycznych, takich schizofrenicznych jak na debiutanckim albumie. Owszem, takie też są, ale czasem zdarzają się huraganowe przyspieszenia. Słychać, że w początkowej fazie istnienia, szukali jakby po omacku swojego przepisu na ekstremalny death metal. Przynajmniej ja to tak odbieram, tutaj ich styl jeszcze nie wykrystalizował sie tak do końca. Utwory, przynajmniej w warstwie gitarowej są prostsze, szybciej przyswajalne, słuchając ich można zauważyć olbrzymi progres jesli chodzi o umiejętności muzyków. Szybkie, konkretne ciosy szybko ustępują czterem utworom z epki, która poprzedziła pierwszą płytę. Utwory doskonale znane, ale w innej oprawie brzmieniowej, bardziej chropowate, surowe, dzikie. Dalszy ciąg każdy już zna, więc nie ma się co rozpisywać.
Płyta dla fanów zespołu jak najbardziej warta zakupu, pozostali mogą sobie darować. Apetyt zaostrzony, czekam na pełny album.
Pierwsze osiem kawałków nigdy wcześniej nie było nigdzie wydanych ani nagranych. Ciekawi mnie więc, jak brzmiały z oryginalnym wokalistą, chociaż obecny krzykacz jest jak najbardziej wpasowany w zespół. Spodziewałem się nieco wolniejszych partii, bardziej klimatycznych, takich schizofrenicznych jak na debiutanckim albumie. Owszem, takie też są, ale czasem zdarzają się huraganowe przyspieszenia. Słychać, że w początkowej fazie istnienia, szukali jakby po omacku swojego przepisu na ekstremalny death metal. Przynajmniej ja to tak odbieram, tutaj ich styl jeszcze nie wykrystalizował sie tak do końca. Utwory, przynajmniej w warstwie gitarowej są prostsze, szybciej przyswajalne, słuchając ich można zauważyć olbrzymi progres jesli chodzi o umiejętności muzyków. Szybkie, konkretne ciosy szybko ustępują czterem utworom z epki, która poprzedziła pierwszą płytę. Utwory doskonale znane, ale w innej oprawie brzmieniowej, bardziej chropowate, surowe, dzikie. Dalszy ciąg każdy już zna, więc nie ma się co rozpisywać.
Płyta dla fanów zespołu jak najbardziej warta zakupu, pozostali mogą sobie darować. Apetyt zaostrzony, czekam na pełny album.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15219
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ORIGIN
Pierwsze cztery płyty na winylu... kuszące...
Fajna okładka Antithesis, podejrzewam, że nawet lepsza niż na cd.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10163
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: ORIGIN
Po dyskusji z Plaguisem sporo słucham Origin, wcześniej zlewało mi się to w jedno, teraz sporo wyłapałem z tej muzyki.
Origin, Antithesis, Entity bdb płyty jak dla mnie. Reszty nie ogarniam jeszcze, nie ma czasu tego obadać.
Origin, Antithesis, Entity bdb płyty jak dla mnie. Reszty nie ogarniam jeszcze, nie ma czasu tego obadać.
Die Welt ist meine Vorstellung.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15219
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ORIGIN
Skoro ogarniasz Entity to z pozostałymi nie powinieneś mieć żadnego problemu. Natomiast jeśli pod słowem ogarnąć masz na myśli brak czasu i przyswojenia sobie tego materiału to życzę Ci, abyś go znalazł ;-)
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10163
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: ORIGIN
Rozumiem to jako nie słuchałem, albo tylko po kawałku lub dwa, ale przyjdzie i na to czas.Nasum pisze:Skoro ogarniasz Entity to z pozostałymi nie powinieneś mieć żadnego problemu. Natomiast jeśli pod słowem ogarnąć masz na myśli brak czasu i przyswojenia sobie tego materiału to życzę Ci, abyś go znalazł ;-)
Die Welt ist meine Vorstellung.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1125
- Rejestracja: 26-02-2018, 19:47
Re: ORIGIN
Biorę!
"Origin" oraz "Informis Infinitas Inhumanitas" na winylach oficjalnie nigdy nie było, chętnie uzupełnię swoje zbiory.
"Origin" oraz "Informis Infinitas Inhumanitas" na winylach oficjalnie nigdy nie było, chętnie uzupełnię swoje zbiory.
-
- w mackach Zła
- Posty: 826
- Rejestracja: 21-02-2014, 12:14
Re: ORIGIN
Info z FB:
Origin. Album #8. Recording finished. Coming soon.
#hailspace
Origin. Album #8. Recording finished. Coming soon.
#hailspace
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17700
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: ORIGIN
Bardzo słabe to wszystko od nowego loga poprzez okładkę, produkcję i ten deathcore.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1125
- Rejestracja: 26-02-2018, 19:47
Re: ORIGIN
Pierwsze 30 sekund utworu jest baaaaardzo niepokojące.....im dalej tym coraz bardziej spodziewane dźwięki.
Pieprzę, nie zastanawiam się - biorę w ciemno.
Pieprzę, nie zastanawiam się - biorę w ciemno.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15219
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: ORIGIN
Początek utworu faktycznie niepokojący, zwłaszcza jeśli chodzi o brzmienie. Perkusja i bas kompletnie nie pasujące, dodałbym więcej ciężaru, tutaj jest to jakoś takie przytłumione, jakby grali w piwnicy a mikrofon był na klatce schodowej.... Sam kawałek dobry, słychać cały czas że to Origin, ale brzmienie....Może się przyzwyczaję, mają u mnie kredyt zaufania.
Nie rozumiem tylko po kiego grzyba zmienili logo...? Tamto było idealne.
Okładka może być.
To na razie tyle. czekam na kolejną odsłonę.
Nie rozumiem tylko po kiego grzyba zmienili logo...? Tamto było idealne.
Okładka może być.
To na razie tyle. czekam na kolejną odsłonę.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9246
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: ORIGIN
Zamysłem jest wycieczka po całej twórczości zespołu.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15219
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1125
- Rejestracja: 26-02-2018, 19:47
Re: ORIGIN
Zacny plan.
Masz komplet 12 calówek Death? - jeżeli tak to pamietasz może gdzie dorwałeś Symbolic?