Masterful Magazine

Niedawno natknalem sie na ten band. Jak glosi metal-archives, pochodza z Holandii i wydali na razie jednego dlugograja, ktory jest poczatkiem trylogii.
Proponuja mieszanke wczesnego Deathspell Omega z Sunn O))). Baaardzo obiecujace granie. Moze do swiatowej czolowki troche brakuje, ale warto dac temu szanse, zwlaszcza ze transowosc tego albumu cholernie wciaga.

Do obadania jeden kawalek na myspace:

http://www.myspace.com/monumentumrecords

Dobry debiut. Płyta jest długa, bo trwa prawie godzine, ale nie nuży. Ciekaw jestem w jakim kierunku pójdą na następnej płycie.

Nie jestem pewien, ale partie bębnów to automat.

Nadrabienie braku koncepcji i umiejętnośći pseudooryginalnym klimatem to zaleta?

Chyba 1szy raz się z Tobą zgodzę. To jest nijakie. Kolejne dziecko trendu na "religijność".

Raczej na szumienie typu Blut Aus Nord.

So_It_Is_Done pisze:Nadrabienie braku koncepcji i umiejętnośći pseudooryginalnym klimatem to zaleta?

od kiedy brak umiejestnosci ci przeszkadza????

Heh, brzmienie tak mnie zmęczyło, że po 4 kawałkach dałem sobie spokój. Spróbuję tego jeszcze raz posłuchać innym razem.

Hildr pisze:Nie jestem pewien, ale partie bębnów to automat.

Na >99%.
Fajnie się słucha w przerwie od węgierskiego heavy metalu.

Adrian696 pisze:

So_It_Is_Done pisze:Nadrabienie braku koncepcji i umiejętnośći pseudooryginalnym klimatem to zaleta?

od kiedy brak umiejestnosci ci przeszkadza????

W przypadkach kiedy brakuje też emocji.

So_It_Is_Done pisze:Nadrabienie braku koncepcji i umiejętnośći pseudooryginalnym klimatem to zaleta?

braku koncepcji? akurat koncepcyjnie to nie powinienes miec im nic do zarzucenia
brak umiejetnosci? ilu grajkow w BM ma 'umiejetnosci'?

Znam. Niezłe, ale bez rewelacji. Słychać w tym jakiś potencjał, więc raczej będe śledził ich następne płyty.

Skaut_Kwatermaster pisze:

So_It_Is_Done pisze:Nadrabienie braku koncepcji i umiejętnośći pseudooryginalnym klimatem to zaleta?

braku koncepcji? akurat koncepcyjnie to nie powinienes miec im nic do zarzucenia
brak umiejetnosci? ilu grajkow w BM ma 'umiejetnosci'?

Porównuje sobie to do Paysage dHiver i wypada miętko.

Trojan pisze:Znam. Niezłe, ale bez rewelacji. Słychać w tym jakiś potencjał, więc raczej będe śledził ich następne płyty.

Mam podobne zdanie. Właśnie czekam na CD

So_It_Is_Done pisze:Raczej na szumienie typu Blut Aus Nord.

Ale Blut Aus Nord jest fpytkeu.

było

longinus696 pisze: Ale Blut Aus Nord jest fpytkeu.

No właśnie średnio

Hildr pisze:było

o to to

Mort mnie znuzyl niesamowicie. Po przesluchaniu nowej raczej juz do tego bandu nie bede wracal. Wlasciwie opus magnum juz wypuscili i dwa razy do tej rzeki juz nie wroca. Mowie o "The Work Which Transforms God"

Skaut_Kwatermaster pisze:

Hildr pisze:było

o to to

Mort mnie znuzyl niesamowicie. Po przesluchaniu nowej raczej juz do tego bandu nie bede wracal. Wlasciwie opus magnum juz wypuscili i dwa razy do tej rzeki juz nie wroca. Mowie o "The Work Which Transforms God"

A ja zamierzam wracać, bo wiem, że w przypadku BaN mam do czynienia z zespołem, który potrafi, nawet jesli się potyka. Co do Nihill nie byłbym taki pewny;)

Blut Aus Nord stare albumy, Ultima i Fathers było całkiem dobre, a jak już na Beast zaczeli szumieć to koniec.

Trojan pisze:Niezłe, ale bez rewelacji. Słychać w tym jakiś potencjał, więc raczej będe śledził ich następne płyty.

Dałem im drugą szansę i dokładnie to samo chciałem napisać Z Skautem też się zgodzę - bardzo obiecujące, zwłaszcza jak na debiut. Jest w tym graniu jakiś pomysł, jest klimat, ale też czuję, że wymaga to dopracowania. Koncepcja słuszna, ale w jej realizacji czegoś jeszcze brakuje.