Masterful Magazine

Pierwszy stuff jaki poznałem było demo/mcd "Where they bleed", które nie dość że rozjebało mnie od pierwszego przesłuchania, to jeszcze nie pozwalało sobie wyjść z odtwarzacza. W Pagan coś pojebali i przesłali mi starszą wersję bez coveru Razor, no ale shit happens. Jakiś czas potem dorwałem split "Altar of the Old Skulls" (TBT) MANDATORY/DEATHEVOKATION/MANDATORY, po demku każdej kapeli. Niemcy tym razem przypierdolili trochę bardziej amerykańskim defem, ale poziom w dalszym ciągu nieprzeciętny, szczególnie w zalewie chujowych brutal-dm kapel.


http://www.myspace.com/mandatory1989
http://www.mandatory-death.de/

Mam z wymiany z Asphyxiate. Bardzo pozytywny napierdol, tak jak lubię.

O tak, "...Where They Bleed" jest zajebisty. Czekam az wydadza jakis pelny album.

Z tego co wiem, pracują nad debiutem i będzie utrzymany właśnie w szwedzkim stylu

O tak, kapela jest sroga a Where they bleed to klasyczny rozpierdol w najlepszym stylu. Świetna sprawa, czekam niecierpliwie na debiut.

Tak swoją drogą to powoli Dave ze swoim Asphyxiate Rec. nieźle się rozkręca. Jego ostatnie 2-3 wypusty to same solidne pozycje. A słysząc o jego planach to chyba szykuje się odpowiedź na NWN z antypodów.

skoro jest zajebiste, wpada w ucho to po co odrazu kapela na miare życiowej rewolucji?;)

Jak by odpierdalali jakieś wynalazki, to się bym nimi nie przejmował.

Fajny ten Mandatory. Kupiłem sobie kompilacyjny 'Exiled In Pain' ze wszystkimi jak dotąd wydanymi materiałami i świetnie się tego słucha. Co prawda ponad 70 minut takiego grania to trochę dużo, ale jest naprawdę dobrze. Ich pełnoczasowy debiut może być niszczący.

W zeszłym roku wyszedł debiut "Adrift Beyond", a tu cisza. Wstydźcie się, łapserdaki, wszak Waszej uwadze uszła całkiem słuszna pozycja, która spokojnie mieści się w TOP50 2010.
Niemiaszki nie zmienili ani na jotę obiektu westchnień, inspiracji i autorytetów. Wszechobecna Szwecja, z naciskiem na Edge of Sanity i Entombed.
Ancient nightmarish death metal still alive! Ugh!

Mam ten album od kilku miesięcy, ale nie poświęciłem mu zbyt wiele czasu i szybko poszedł na półkę. Niedługo zamierzam do niego wrócić, ale z tego co pamiętam jakoś mnie nie powalił, choć oczekiwań wygórowanych nie miałem.

Cisza, bo ta nowa plyta niespecjalnie im sie udala...

forfiter pisze:Cisza, bo ta nowa plyta niespecjalnie im sie udala...

Czyli nie tylko ja odniosłem takie wrażenie

Ciężko być powalonym przez kapelę, która w swoim statucie ma wpisaną wtórność. Chyba, że się nazywa Interment, ale wyjątek tylko potwierdza regułę

Dla mnie solidna pozycja, maksymalna nota klaruje się na 7, w skali 1-10. A kilku dziadów zapatrzonych w stronę Goeteborgu i okolic dawało jej z marszu 9/10, więc... na szuwary na pewno nie wpłynęli.

z tekiego łomotania to duzo lepsze jest czeskie Brutally Deceased, http://www.myspace.com/brutallydeceasedband

Osobiście przestałem się interesować tą kapelą (MANDATORY), jak się przyznali że są chrześcijanami.

Faktycznie nieciekawa sprawa. Zmieniam zdanie, jebał ich pies.

Lykantrop pisze:Ciężko być powalonym przez kapelę, która w swoim statucie ma wpisaną wtórność. Chyba, że się nazywa Interment, ale wyjątek tylko potwierdza regułę

Nie ma sensu wrzucać Interment do wora z tymi wszystkimi kapelami retro. W końcu to są goście, którzy szwedzki death metal łupią od 20 lat i są na tej scenie prawie od początku.

Lykantrop pisze: Dla mnie solidna pozycja, maksymalna nota klaruje się na 7, w skali 1-10.

Zbyt rozrzutny jesteś. Właśnie słucham i ta płyta to najwyżej 5,5/10


Czesław, to na pewno nie są jaja?

Cytat z wywiadu w DOOM#2: "We are not in preching about God. We are Christians of course but you will never read some Mortification-like lyrcis in Mandatory". Pamiętam jak jeszcze pisał do mnie w tej sprawie Nickiel z Moder, plując na tych skurwieli, bo miał ich za porządną kapelę.

brzmienie na nowej plycie jest zajebiste, wokale mocno pod van drunena :)) fajnie buja ta plyta. BRZMIENIE ZABIJA !!