Masterful Magazine

Czy ja wiem czy w Polsce taki nieznany? Debiut był u nas chyba wydany przez LOR na początku 90's, no nie? W sumie to jedyne wydawnictwo tej kapeli, jakie posiadam, ale po przyzwyczajeniu się do dziwnego brzmienia gitary no i powiedzmy wokalu (jak dla mnie nieudana kopia właśnie Ozziego) to wychodzi całkiem niezła rzecz... do posłuchania raz na jakiś czas.

Klasyk. Chyba wyszły jakieś reedycje "Day Of Reckoning" i "Be Forewarned". Ostatnio nawet mignęły mi na półce w MediaMarkt. Może wreszcie wyrzucę przegrywki ; )

znajomośc ich muzy ktroche sie poprawila bo w ostatnich latach wyszły 2 składanki z ich dokonaniami... składanek nie cierpie - ale tu chwała ze cokolwiek wyszło tego gienialnego zespołu...

Pamięta, pamięta...ale co tu więcej pisać, zajebisty zespół i tyle.Najbardziej mi się podobają wlaśnie debiut i dwójka, pozostałe mniej, ale i tak bardzo ok.

Heretyk pisze:Pamięta, pamięta...ale co tu więcej pisać,

... że, na przykład, jest to "death-doom z klawiszami" - jak to zostało stwierdzone w pewnym temacie na tym forum ; ))))

Drone pisze:PENTAGRAM. Formacja dowodzona przez B.Lieblinga, który w swoim życiu prawdopodobnie wchłonął więcej narkotyków niż ktokolwiek z żyjących i martwych muzyków (dzięki czemu wygląda obecnie jak wygląda)[...]

Drone pisze:W tym roku, o ile Liebling nie przedawkuje, ma ukazać się nowa płyta: LAST RITES OF THE SETTING SUN.
Znajomość przynajmniej dwóch pierwszych płyt PENTAGRAM to obowiązek. Dla mnie zespół ten współtworzył metal na równi z BS.

Pentagram wciągnął mnie na całego \m/

Pentagram to świetny band. Moje ulubione płyty to jedynka i 'Be Forewarned'.



P.S. W kwestii narkotyków to raczej Iggy Pop jest tu liderem. Jeśli chodzi o wygląd to nie wiem...
http://laevuslevus.files.wordpress.com/ ... l_1464.jpg

moim zdaniem najlepiej wyglada Keith:


; )

Oj tak, Keith zarządza:

Sign of the Wolf !!! all the way baby

Menel pisze:W kwestii narkotyków to raczej Iggy Pop jest tu liderem. Jeśli chodzi o wygląd to nie wiem...
http://laevuslevus.files.wordpress.com/ ... l_1464.jpg

Scott Weiland z heroinowych czasów wyglądał jak jego syn.

se sprawdzę na żywca za niespełna półtora miecha :)

Les Claypool też lubi chodzic z "kwasną" (k)miną i podobno wiedzie prym w tym temacie, a jak jest naprawdę tego nikt nie wiedział, nie wie i nie będzie wiedziec.

Drone pisze:Nowy album "Last Rites" (z Victorem Griffinem na gitarze) wychodzi 12-ego kwietnia 2011 nakładem Metal Blade.

O KURWA

TAK TAK TAK

fap fap
Debiut uwielbiam, jedna z moich ulubionych płyt. Dwójka zaraz po, a pozostałe płyty zaraz za pierwszą dwójką. Sam zespół solidny i świetny, a w gatunku zdecydowanie ścisła czołówka.
Dying world!

No i gitara. Nowy kawałek dobry!

Drone pisze:Czyli tak jak myślałem... Podziwia się szóstoligowy podwórkowy black z Serbii, a o wielkim PENTAGRAM prawie nikt nie pamięta.

Pamięta, pamięta. O oczywistościach się nie mówi, zresztą... chłop gadać nie musi.

kurcze, mam duże obawy, bo po nagraniu dwóch pierwszych doskonałych płyt, już nigdy się do tego poziomu nie zbliżyli (jeszcze trzecia była OK, ale już trochę słabsza) i nie sądzę, by teraz to miało nastąpić. oby jakiegoś przeciętniactwa nie było lub, o zgrozo, chujni nawet

nie zapominajmy o innych wydawnictwach - niekoniecznie pod nazwą PENTAGRAM



czy nawet:

swoją drogą Death Row na żywca lepszy niż Pentagram ;)

zgadza się ;)