Masterful Magazine

Znacie, lubicie czy mam się zbanować za założenie tego tematu?

Szwedzi wydali tylko jedną płytę, ale na tyle fajną, że można im chyba jeden wątły wątek poświęcić.

Jeśli ktoś stwierdzi, że to sofciarstwo i wieśniackie melodyjki, nie zaprzeczę, ale mimo wszystko coś w tej muzyce jest. W każdym utworze przynajmniej kilka kapitalnych fragmentów, choć jeden, dwa rewelacyjne riffy. Do tego zajebisty niczym wisienka na torcie "Dreamslave", którym to swego czasu niemiłosiernie pałowałem się ze składanki zamieszczonej w Vox Mortiis.

Ze swej strony mogę polecić fanom dokonań starego DISSECTION, SETHERIAL i powiedzmy środkowego MARDUK. Słychać też niekiedy echa greckiej sceny. Mam nadzieję, że tymi porównaniami nie odstraszyłem nikogo od tych Szwedów.

Sprawdźcie (zwłaszcza wspomniany "Dreamslave"), naprawdę warto: http://profile.myspace.com/index.cfm?fu ... =129689887

Stare dzieje. Pora odswiezyc to plyte chocby z sentymentu.
Solidna pierwsza liga w tamtych czasach.

edit: oczywiscie daleko im bylo do ekstraklasy

To jest ten Midvinter od "At The Sight Of Apocalypse Dragon" który produkował Andy LaRoque?

Tak, o ten chodzi. A był inny? Jeśli tak to nawet o nim nie słyszałem.

Coś mi się jeszcze obiło o uszy...Ale to chyba był Midwinter. Whatever.

A rzeczony album mam na morbidnoizzowskiej taśmie gdzieś. Mieli chłopaki pomysł na muzykę.

Też miałem to na taśmie, ale się pozbyłem, bo szedłem wówczas w brutalniejsze klimaty. Potem o tym zapomniałem, a dziś znalazłem w komisie za 15 złotych, więc... czemu nie. ;)

Wysłane przez Gore_Obsessed
Też miałem to na taśmie, ale się pozbyłem, bo szedłem wówczas w brutalniejsze klimaty. Potem o tym zapomniałem, a dziś znalazłem w komisie za 15 złotych, więc... czemu nie. ;)

MC czy CD? Bo w sumie CD łyknąłbym w takiej cenie...

CD oczywiście, kaset to ja już nigdzie od dawna nie widziałem (nie liczę Allegro).

solidna druga liga.

Bardzo słabe granie....przesłuchałem kilka razy i kaseta poleciała gdzieś za szafę.

miałem kiedyś na taśmie, nic szczególnego i godnego zapamiętania. poprawne, ot tyle.

Z tego co pamiętam było to całkiem niezłe i podobało mi się dużo bardziej niż jakiś śmieszny Setherial czy inny Dark Funeral (oba były fajne tak do 1996, ale potem to żenada). Jakby gdzieś znalazł za 15zł to na pewno bym kupił.

Morbid Marcin pisze:solidna druga liga.

Dokładnie tak. 7/10 bym spokojnie dał. Muszę jednak zaznaczyć, że kilka momentów oceniam o wiele wyżej.
Ogólnie to klimaty biegunowo odległe od tego czego słucham na codzień, ale to jeden z nielicznych wyjątków.
Jeden z tych zapomnianych albumów, którego przypomnieć nie zaszkodzi.

Mam ich demo,całkiem ok...płyty nie słyszałem,ale widzę,sądzac po wypowiedziach,warto sprawdzic.

mi tam at the side... się podoba. do tej pory mam mc z morbid noizz, tylko kurwa nie mam na czym posłuchać. za płytką trzeba się rozejrzeć, dzięki za przypomnienie. aha, i duży plus za smaczne sample z "inferno" argento.

Tak sobie właśnie wyciągnąłem ten album z półki na chybił/trafił i sobie słucham, więc odkopię temat. Pamiętam, że kiedyś miałem "At the Sight of the Apocalypse Dragon" i w sumie dość często tego słuchałem. Potem kaseta poszła do pudła, a sam zespół do piachu, bo mózg zespołu chyba coś mocno narozrabiał i musiał się ukrywać (nie jestem pewien czy oni nie grali w jednej drużynie z niejakim Jonem N.). Jakiś czas temu Frostcald wydał reedycję w/w płyty z koszmarnym layoutem (za to można było kupić za grosze), a sam zespół niby się reaktywował, ale póki co nic z tego nie wynika. Nawet chciałem do nich napisać maila, ale z adresem też lipa... A sama muzyka? Cóż, nigdy nie była to ekstraklasa black metalu, a teraz brzmi to zdecydowanie bardziej pretensjonalnie i archaicznie niż w 1997, ale dziś już się tak nie gra i słucham tego z umiarkowaną przyjemnością. Pewnie więcej w tym sentymentu niż czegokolwiek innego i dzisiaj na nikim nie robi to wrażenia, ale chuj na to kładę.

jakiś czas temu dołożyłem sobie tę reedkę z frostscald do któregoś zamówienia, layout faktycznie fatalny, ale chciałem mieć ten album na półce. spory mam sentyment do niego i chyba nawet zaraz sobie włączę, bo w gruncie rzeczy wciąż podoba mi się to granie mimo, że faktycznie czas nie najlepiej się z at the side obchodzi.

jak dla mnie to raczej 3 liga pseudo BM

Raczej 5 liga :D

Morbid Marcin pisze:solidna druga liga.

W tamtym czasie solidny środek drugiej ligi bez szans na awans, dokładnie. Piątej wtedy nawet nie było.