Mam "calls form the beyond" od dawien dawna i coprawda dawno już nie ruszałem tego stuffu, ale za każdym razem rozpierdala mnie niemożebnie. swego czasu słuchałem tego non stop, nie ważne czy w chacie waląc konia i czytając magazyny muzyczne, czy to przy malowaniu desek na budowę czy porządkach za domem, kurwa musiałem tego słuchać. wszystko od okładki, poprzez "fuck off posers", poprzez tytuły (najprostsze jakie mogą być, ale deathmetalowe) do PRZEDE WSZYSTKIM muzyki, mrocznego death metalu trochę w stylu właśnie Entombed/Nihilist, ale z muśnięciem Mourning i szwedzkiego Necrophobic... nie wiem czego można chcieć więcej od metalu. jedyna dobra kapela z Gothenburga, jaką znam!!!!
W sumie wznowienie tego na CD z dwoma demkami całkiem mnie cieszy, pod warunkiem że trafię to do 35 złotych.
MEGASLAUGHTER
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4979
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5472
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
Faktycznie zacna kapelka. Nieco odstajaca stylistycznie od tego, co zaoferowała wówczas tamtejsza scena death metal. Z podobnych, dzisiaj zapomnianych, polecam Epitaph z rewelacyjnym debiutem "Seeming Salvation", chociaż oni, mimo że zachowali sporo thrashowego grzańska, troche bardziej ulegli death metalowemu mainstreamowi.
Wracając do Megaslaughter miałem kiedyś ich kasete, wydana bodajże przez Loud Out Rec. O reedycji na CD słyszałem, lecz póki co nie udało mi się jeszcze kupić. Marian gdzie Ty kupiłeś swoją kopię?
Wracając do Megaslaughter miałem kiedyś ich kasete, wydana bodajże przez Loud Out Rec. O reedycji na CD słyszałem, lecz póki co nie udało mi się jeszcze kupić. Marian gdzie Ty kupiłeś swoją kopię?
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 310
- Rejestracja: 04-05-2007, 13:26
- KAKAESIAK
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2458
- Rejestracja: 19-01-2007, 17:32
- Lokalizacja: KALISZ
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2293
- Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
- Lokalizacja: Jeteborie
[quote][i]Wysłane przez Czesław[/i]
[quote][i]Wysłane przez KAKAESIAK[/i]
Megaslaughter słyszałem tylko "Demo 1991" [/quote]
gdzie jak ? [/quote]
Pewnie p2p :)
Nie odkryję...Megaslaughter, jesli powiem, że zajebiste. W wiekszości średnie tempa, mroczne, walcowate kompozycje i brzmienie jakby panowie 90% życia spędzili w piwnicy. Dodatkowy atut to zajebiste melodie i klimaty przemycone w naprawdę brutalnej i ciężkiej oprawie, co sprawia, że 5-6 minutowe kawałki nie nużą. Taki "Blood runs free" czy "Raise the dead" mogą rzeczywiście sprawić, że krew popłynie szybciej a i nawet umrzyk wstaniesię z martwych:).
Gdzieś na zasadzie łagodnych reminescencji słyszę tu Demigod, chodzi mi przede wszystkim o konstrukcję utworów. Ale jest to dla mnie twór na tyle wyrazisty, że słucham tego bez skupiania się, gdzie dany fragment już słyszałem.
[quote][i]Wysłane przez KAKAESIAK[/i]
Megaslaughter słyszałem tylko "Demo 1991" [/quote]
gdzie jak ? [/quote]
Pewnie p2p :)
Nie odkryję...Megaslaughter, jesli powiem, że zajebiste. W wiekszości średnie tempa, mroczne, walcowate kompozycje i brzmienie jakby panowie 90% życia spędzili w piwnicy. Dodatkowy atut to zajebiste melodie i klimaty przemycone w naprawdę brutalnej i ciężkiej oprawie, co sprawia, że 5-6 minutowe kawałki nie nużą. Taki "Blood runs free" czy "Raise the dead" mogą rzeczywiście sprawić, że krew popłynie szybciej a i nawet umrzyk wstaniesię z martwych:).
Gdzieś na zasadzie łagodnych reminescencji słyszę tu Demigod, chodzi mi przede wszystkim o konstrukcję utworów. Ale jest to dla mnie twór na tyle wyrazisty, że słucham tego bez skupiania się, gdzie dany fragment już słyszałem.
- Mental
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1739
- Rejestracja: 31-08-2003, 12:29
- Lokalizacja: anus mundi
Znowu Szwecja... tym razem jednak "Calls from the Beyond" uwazam za jedna z lepszych rzeczy, ktore wyplula tamta scena przez te wszystkie lata. Tu akurat urzekla mnie ta zgnila atmosfera zawarta na tym krazku. Do kupienia w Garazel za 30zl.
You may raise your chalice of nothing
And salute the leech that you are
And salute the leech that you are
- TORTURER
- w mackach Zła
- Posty: 977
- Rejestracja: 10-06-2007, 17:01
- Lokalizacja: Oxford
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4979
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk