DEATHSPELL OMEGA

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
WaszJudasz
rasowy masterfulowicz
Posty: 3223
Rejestracja: 16-11-2010, 13:18

Re: DEATHSPELL OMEGA

16-07-2019, 08:25

Hatefire pisze:
WaszJudasz pisze:teksty o pierdołach.
Tylko to kwestia punktu widzenia.
Niech będzie. Sądzę jednak, że spośród osób biorących udział w tej dyskusji lub ją śledzących nikt nie podnieca się serio Hitlerem ani mądrością dawnych Ariów, zatem dla tego grona konsensus byłby raczej taki właśnie, że są to teksty o pierdołach.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10132
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: DEATHSPELL OMEGA

16-07-2019, 08:47

WaszJudasz pisze:
Hatefire pisze:
WaszJudasz pisze:teksty o pierdołach.
Tylko to kwestia punktu widzenia.
Niech będzie. Sądzę jednak, że spośród osób biorących udział w tej dyskusji lub ją śledzących nikt nie podnieca się serio Hitlerem ani mądrością dawnych Ariów, zatem dla tego grona konsensus byłby raczej taki właśnie, że są to teksty o pierdołach.
Moim zdaniem są to teksty o mechanizmach społecznych i politycznych, które nas wszystkich dotyczą. Mogą nas obchodzić, albo nie.
Ale i tak najważniejsza jest muzyka,
skoro nie odpowiada, to teksty jej nie obronią.

Teksty o ludziach siedzących w lesie, czy o religiach pogańskich to dokładnie takie same pierdoły. Ale jak to? Przeca to trve.

Ale z logicznego punktu widzenia, skoro tak lubi ten las, to niech się nie rusza z niego, po co korzysta z nowoczesnych technologii i pisze posty w necie. Słucha muzyki, do której potrzebny jest prąd i urządzenia elektroniczne. Jest w tym jakaś sprzeczność, niech mieszka w ziemiance, piecze znalezione i upolowane jedzenie.
Lepi garnki z gliny i szyje dratwą ubrania.

Jest to bój z cyklu jedna pierdoła kontra inna pierdoła.
Die Welt ist meine Vorstellung.
Pelson
rasowy masterfulowicz
Posty: 2285
Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
Lokalizacja: Jeteborie

Re: DEATHSPELL OMEGA

16-07-2019, 10:26

Ascetic pisze:


co do muzyki, oczywiście jak zawsze jest używany argument, że jak muzyka ci się nie podoba, to jesteś niewyrobiony, niedokładnie słuchałeś, albo masz zjebany gust. standard. a teksty jesteś w stanie odebrać tylko biorąc pod uwagę kontekst. jaki? kontekst? taki, że 3 brudasów przeczytało kilka książek (łał szacun. poważnie. zachwyt, że 40latkowie mają jakieś przemyślenia. pełen szacun) i chce się podzielić swoją wizją świata. w której nie ma zresztą kompletnie nic zaskakującego a nawet odkrywczego. wszystko przemielone. przetrawione. <dodam, że kol. pacjent ma bardziej skomplikowaną i niejednoznaczną wbrew pozorom wizję świata. >
zachwyty tymi tekstami owszem mają jeden kontekst. taki, że swoją miałkość intelektualną trzeba wyrazić nieswoją wizją współczesnego świata. i bezdennym fanbojstwem.
Można tez to podkreślone zdane odwrócić i przytoczyć całkiem niedawne słowa z tego wątku, że jak Ci się muzyka jednak podoba, to ślepo podążasz za trendem, bo od czasów Fas lubienie DsO to owczy pęd. Czyli prawie zawsze ocena musi być zerojedynkowa, bez niczego pośrodku.
Janusz Kobus pisze:
jakże wspaniale zróżnicowanej scenie
W końcu ktoś to napisał. Pal już licho indywidualne sądy nad bohateram tematu*, ja tam zwyczajnie po ludzku ciesze się, że mam możliwość wyboru w coraz to bardziej zróżnicowanym muzycznie poletku jakim jest BM.

* od SMRC włącznie IMO nie wydali niczego poniżej 7/10, jak już musimy matematycznie.
535

Re: DEATHSPELL OMEGA

16-07-2019, 10:34

Janusz Kobus pisze: Dla mnie to taki black metal dla matematyków i fizyków.
Być może nawet dla astronautów. Coś w tym jest.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10132
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: DEATHSPELL OMEGA

16-07-2019, 10:38

Można też dodać, że konwencja wymaga jakiegoś tekstu do utworu.
Można to ominąć, jak zrobiło dcd, że słowa były w wymyślonym języku i nic nie znaczyły, a może jednak znaczyły, nie wnikałem nigdy, bo mnie to nie interesuje zbytnio.
Die Welt ist meine Vorstellung.
Awatar użytkownika
ozob
zahartowany metalizator
Posty: 6553
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: DEATHSPELL OMEGA

16-07-2019, 11:10

Ascetic pisze:
Janusz Kobus pisze: A jeśli ktoś odczuwa i rozumie życie na różnych płaszczyznach, przykładowo bardziej metafizycznych, to pewnie ma miejsce jakaś"nadinterpretacja", lub kabotynizm.


tylko w tym wątku pojawiają się takie postacie>
CO_R O Z U M I E J Ą_ Ż Y C I E_N A_R Ó Ż N Y C H_P Ł A S Z C Z Y Z N A C H.
BARDZO METAFIZYCZNIE.


i drugi
Drone pisze:Teksty nie są przeestetyzowane - są wręcz dobitnie dosadne, tylko że trzeba trochę rozumieć kontekst - inaczej można się od tego odbić jak od ściany, podobnie zresztą ma się rzecz z muzyką.
jeden w ramach obrony pisze, że metafory, a drugi, że bezpośredniość i dobitność. więc jak jest?


co do muzyki, oczywiście jak zawsze jest używany argument, że jak muzyka ci się nie podoba, to jesteś niewyrobiony, niedokładnie słuchałeś, albo masz zjebany gust. standard. a teksty jesteś w stanie odebrać tylko biorąc pod uwagę kontekst. jaki? kontekst? taki, że 3 brudasów przeczytało kilka książek (łał szacun. poważnie. zachwyt, że 40latkowie mają jakieś przemyślenia. pełen szacun) i chce się podzielić swoją wizją świata. w której nie ma zresztą kompletnie nic zaskakującego a nawet odkrywczego. wszystko przemielone. przetrawione. <dodam, że kol. pacjent ma bardziej skomplikowaną i niejednoznaczną wbrew pozorom wizję świata. >
zachwyty tymi tekstami owszem mają jeden kontekst. taki, że swoją miałkość intelektualną trzeba wyrazić nieswoją wizją współczesnego świata. i bezdennym fanbojstwem.
Kurwa, ale knock out. (:
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Awatar użytkownika
dzik
zahartowany metalizator
Posty: 3507
Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
Lokalizacja: Połaniec

Re: DEATHSPELL OMEGA

16-07-2019, 20:32

Pelson pisze:
W końcu ktoś to napisał. Pal już licho indywidualne sądy nad bohateram tematu*, ja tam zwyczajnie po ludzku ciesze się, że mam możliwość wyboru w coraz to bardziej zróżnicowanym muzycznie poletku jakim jest BM.
No dokładnie. BM i okolice.
dobry kościół to kościół spalony
Awatar użytkownika
maciek z klanu
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12504
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: DEATHSPELL OMEGA

17-07-2019, 16:25

Hatefire pisze:
Życie należy rozumieć na wielu różnych płaszczyznach

Paulo Coelho
to gitarzysta DsO ?
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
Janusz Kobus
rozkręca się
Posty: 88
Rejestracja: 09-03-2018, 00:02

Re: DEATHSPELL OMEGA

17-07-2019, 18:01

ozob pisze:
Ascetic pisze:
Janusz Kobus pisze: A jeśli ktoś odczuwa i rozumie życie na różnych płaszczyznach, przykładowo bardziej metafizycznych, to pewnie ma miejsce jakaś"nadinterpretacja", lub kabotynizm.


tylko w tym wątku pojawiają się takie postacie>
CO_R O Z U M I E J Ą_ Ż Y C I E_N A_R Ó Ż N Y C H_P Ł A S Z C Z Y Z N A C H.
BARDZO METAFIZYCZNIE.


i drugi
Drone pisze:Teksty nie są przeestetyzowane - są wręcz dobitnie dosadne, tylko że trzeba trochę rozumieć kontekst - inaczej można się od tego odbić jak od ściany, podobnie zresztą ma się rzecz z muzyką.
jeden w ramach obrony pisze, że metafory, a drugi, że bezpośredniość i dobitność. więc jak jest?


co do muzyki, oczywiście jak zawsze jest używany argument, że jak muzyka ci się nie podoba, to jesteś niewyrobiony, niedokładnie słuchałeś, albo masz zjebany gust. standard. a teksty jesteś w stanie odebrać tylko biorąc pod uwagę kontekst. jaki? kontekst? taki, że 3 brudasów przeczytało kilka książek (łał szacun. poważnie. zachwyt, że 40latkowie mają jakieś przemyślenia. pełen szacun) i chce się podzielić swoją wizją świata. w której nie ma zresztą kompletnie nic zaskakującego a nawet odkrywczego. wszystko przemielone. przetrawione. <dodam, że kol. pacjent ma bardziej skomplikowaną i niejednoznaczną wbrew pozorom wizję świata. >
zachwyty tymi tekstami owszem mają jeden kontekst. taki, że swoją miałkość intelektualną trzeba wyrazić nieswoją wizją współczesnego świata. i bezdennym fanbojstwem.
Kurwa, ale knock out. (:

No tak, tylko że gościu nokautuje sam siebie. Mamy tu podręcznikowy przykład agresji, wynikającej z ograniczeń myśli i wyobraźni (coby nie nadużywać słowa "intelekt"). Jakaś grupa osób dokoła zaczyna się podniecać czymś, czego on nie rozumie, lub w swym zadufaniu nie chce zrozumieć, więc trzeba to wyszydzić. Jak rozgniewane dziecko. Albo dojrzewający chłopcy, którzy wiedząc, że nie mają szans u najfajniejszych lasek, zaczynają je traktować w wulgarny sposób. A żeby dodać sobie kilka punktów do internetowej charyzmy, to pisze wszystko w pseudo-wyszukanym stylu. Taki trochę Lord Ciszy, albo Ernest Pośród Cieni.

Ty za to, jak zakładam, w ogóle nie umiesz czytać (po angielsku). Potrafisz tylko przytakiwać niektórym. Pewnie jedyny zespół, którego teksty ciebie nie przerastają to Archgoat. Albo Besatt. Ale po co czytać, wszak "black metal to tylko muzyka", często o tym zapominam.
Janusz Kobus
rozkręca się
Posty: 88
Rejestracja: 09-03-2018, 00:02

Re: DEATHSPELL OMEGA

17-07-2019, 18:22

Medard pisze:


Teksty o ludziach siedzących w lesie, czy o religiach pogańskich to dokładnie takie same pierdoły. Ale jak to? Przeca to trve.

Ale z logicznego punktu widzenia, skoro tak lubi ten las, to niech się nie rusza z niego, po co korzysta z nowoczesnych technologii i pisze posty w necie. Słucha muzyki, do której potrzebny jest prąd i urządzenia elektroniczne. Jest w tym jakaś sprzeczność, niech mieszka w ziemiance, piecze znalezione i upolowane jedzenie.
Lepi garnki z gliny i szyje dratwą ubrania.

Jest to bój z cyklu jedna pierdoła kontra inna pierdoła.
[/quote]

Cóż za klasyk! Jak ktoś lubi muzykę pogańską, to musi żyć jakby był XI wiek. Z tego co widzę, to coraz więcej fanów żyje tymi ideałami coraz bardziej dosłownie, oczywiśie na tyle, na ile się da w XXI wieku. Ale to na marginesie, bo mnie akurat ani taka muzyka, ani styl życia nie jarają. Niemniej mierzi mnie przytaczanie takich "argumentów". Ja za to szukam w muzyce jakiegoś mistycznego pierwiastka, wtedy muzyka dla mnie jest kompletna. Takie zespoły cenię sobie najbardziej. Powiesz mi, żebym sobie zamieszkał w monastyrze, albo na jakimś odludziu, bo pasjonuje mi mistycyzm, a co za tym idzie zespoły których ty nie lubisz i masz z nich bekę? Jestem fanem muzyki, a nie szamanem. (ewentualnie jestem wciąż za młody na takie decyzje)

Oczywiście masz rację, cała dyskusja to spieranie się o pierdoły. Ale mam pytanie do fanów zespołów, których teksty są "bliżej prawdziwego życia, czy innego absolutu", jak niesprawiedliwość (znamienne jest to, że właśnie tacy fani to najbardziej nietolerancyjna grupa), problemy społeczne, czy WRESZCIE brutalność policji. Czemu więc nie pracujecie w MOPSie?, czy w innym wolontariacie? I co wy smyki wiecie o brutalności policji? Czy Emofire czy ktokolwiek z was był choć raz na dołku albo izbie wytrzeźwień? Najgorsze co was spotkało ze strony policji, to mandat za jeżdżenie narowerze bez kasku. Lalusie.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10132
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: DEATHSPELL OMEGA

17-07-2019, 18:36

@Januszu
Nie o to chodziło w moim poście, nie chce mi się pisać kolejnych kilkudziesięciu słów wyjaśnienia.
Z grubsza, miała to być polemika z tymi, którzy uważają, że leśny blackmetal jest jakoby lepszy od takiego bardziej skomplikowanego,
intelektualnego reprezentowanego przez DSO. Każde pozerstwo jest trochę śmieszne, z drugiej strony lubimy muzyków za to ich pozerstwo :) To takie kółko.
Die Welt ist meine Vorstellung.
Awatar użytkownika
Lord Gorloj
postuje jak opętany!
Posty: 607
Rejestracja: 20-12-2018, 15:54

Re: DEATHSPELL OMEGA

17-07-2019, 19:06

Widzę, że impreza kręci się dalej.

Janusz Kobus vs. Wacek-Placek 1:0

Wpadam na chwilę żeby wtrącić jakieś losowe uwagi.
Medard pisze:Można też dodać, że konwencja wymaga jakiegoś tekstu do utworu.
Można to ominąć, jak zrobiło dcd, że słowa były w wymyślonym języku i nic nie znaczyły, a może jednak znaczyły, nie wnikałem nigdy, bo mnie to nie interesuje zbytnio.
Ten zabieg znacznie szerzej stosowało też Cocteau Twins i, z nowszych, Sigur Ros, ale tak czy inaczej, celowe używanie wymyślonego języka także kreuje pewne znaczenie. Tylko ono już nie jest werbalne, a interpretacja z konieczności musi być bardziej swobodna. W przypadku muzyki to dość zrozumiałe, bo koncentruje uwagę na wrażeniach, emocjach, a nie na treściach niesionych przez język i to zapewne było celem wymienionych kapel.
Konwencja wymaga tekstu do utworu, ale brak tekstu też coś znaczy, zwłaszcza, jeśli nie rezygnuje się z nośnika tekstu, czyli śpiewu.
To coś jak z malarstwem. I pejzaż przedstawiający widok na Grunwald i abstrakcyjna plątanina barw niosą jakieś treści, które można odczytywać przez kontekst.
Ale i tak najważniejsza jest muzyka,
skoro nie odpowiada, to teksty jej nie obronią.
Tak i nie. Typowym problemem mnóstwa ludzi jest niemożność wyobrażenia sobie, że subiektywna opinia to nie to samo co obiektywny fakt. Możemy przyjąć, że bez względu na wszystko muzyka się nie podoba, no bo nie musi. To są uczucia, emocje, coś jak u Gombrowicza - "jak zachwyca, skoro nie zachwyca?" itd. Rzecz jednak w tym, że istnieje coś więcej niż "podoba mi się/nie podoba mi się", a tym czymś jest chociażby koncept płyty, jej teksty, spójność tekstów z muzyką itp. itd. Obiektywna ocena konceptu to jedno, a ocena subiektywna to drugie. Jeśli uznamy, że czegoś takiego w ogóle nie ma, to nie ma mowy w ogóle o jakimkolwiek rozmawianiu. Można najwyżej sobie przytakiwać i głaskać się po genitaliach, albo wrzucać sobie od głuchych cipów. Zresztą wiele miejsc w sieci gdzie niby ma się toczyć dyskusja o muzyce tak właśnie działa.
Można stwierdzić, że muzyka się nie podoba, ale też przyznać, że sam koncept tekstowy i koncept jest ciekawy i bardziej wartościowy niż w przypadku innej płyty i próbować tego jakoś bronić. No ale tutaj, jak się czyta takiego Wacława, ozoba, dzika czy innego bartwę, to widać, że są to akrobacje intelektualne niemożliwe do wykonania. To już byrgh sobie z tym lepiej radził.
Ale jak wejdziemy w słynny spór o gustach subiektywnych i obiektywnych, to serwer forum może doznać ataku apopleksji i już się nie podniesie.

@Wacław
Widzę, że przetrawiłeś drugą porcję zdjęć Bogusława Lindy. Szykuj się powoli na trzecią. Mam ostatnio sporo stresu i muszę jakoś odreagować, dlatego będę ci brutalnie spamował pocztę, tym razem za pomocą twoich własnych postów.
Ostatnio zmieniony 17-07-2019, 19:14 przez Lord Gorloj, łącznie zmieniany 1 raz.
Shine through me Satan
Yes, breathe now through this tool of yours
Dwell through me, O seditious star,
and like a thousand suns shall I spread thy light!
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16184
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: DEATHSPELL OMEGA

17-07-2019, 19:11

Lord Gorloj pisze:Widzę, że impreza kręci się dalej.

Janusz Kobus vs. Wacek-Placek 1:0

Wpadam na chwilę żeby wtrącić jakieś losowe uwagi.
Medard pisze:Można też dodać, że konwencja wymaga jakiegoś tekstu do utworu.
Można to ominąć, jak zrobiło dcd, że słowa były w wymyślonym języku i nic nie znaczyły, a może jednak znaczyły, nie wnikałem nigdy, bo mnie to nie interesuje zbytnio.
Ten zabieg znacznie szerzej stosowało też Cocteau Twins i, z nowszych, Sigur Ros, ale tak czy inaczej, celowe używanie wymyślonego języka także kreuje pewne znaczenie. Tylko ono już nie jest werbalne, a interpretacja z konieczności musi być bardziej swobodna. W przypadku muzyki to dość zrozumiałe, bo koncentruje uwagę na wrażeniach, emocjach, a nie na treściach niesionych przez język i to zapewne było celem wymienionych kapel.
To coś jak z malarstwem. I pejzaż przedstawiający widok na Grunwald i abstrakcyjna plątanina barw niosą jakieś treści, które można odczytywać przez kontekst.

@Wacław
Widzę, że przetrawiłeś drugą porcję zdjęć Bogusława Lindy. Szykuj się powoli na trzecią. Mam ostatnio sporo stresu i muszę jakoś odreagować, dlatego będę ci brutalnie spamował pocztę, tym razem za pomocą twoich własnych postów.
ale mnie chłopcy zaczepiacie ;-) czuję sią adorowany. to nawet miłe jest ;-)
chwilowo zmieniłem nastawienie do tego miejsca, więc musicie się bardziej postarać, żeby mnie sprowokować ;-) wszystko w waszych rękach. widzę, że nie ustępujecie mi w wyszczekaniu. są perspektywy. tym samym.
Awatar użytkownika
83koper83
rasowy masterfulowicz
Posty: 2092
Rejestracja: 29-12-2010, 15:07

Re: DEATHSPELL OMEGA

17-07-2019, 19:24

O, byłem na izbie i na dołku, ale nie lubię pseudointelektualnego bełkotu DSO. Tzn. nie odmawiam Dronowi czy który tam jest Lordem Gierojem zgrabnej, intertekstualnej blagi, czytało się przyjemnie. Nie zmienia to faktu, że mówimy tu o sierściuchach, które z biegiem czasu zdały sobie sprawę, że już im się nie chce udawać, że to wszystko naprawdę i trochę się konceptualnie przebranżowili, wykminili jak stare z nowym połączyć i sprzedali ten kit w, łał, pierwszym od dekady wywiadzie. No bo po to był ten wywiad.
Kerosene keeps me warm.
Awatar użytkownika
Lord Gorloj
postuje jak opętany!
Posty: 607
Rejestracja: 20-12-2018, 15:54

Re: DEATHSPELL OMEGA

17-07-2019, 19:52

83koper83 pisze:Tzn. nie odmawiam Dronowi czy który tam jest Lordem Gierojem zgrabnej, intertekstualnej blagi, czytało się przyjemnie.
Ja i Drone to dwa osobne osobniki homo sapiens. Jestem tylko sobą.
Nie zmienia to faktu, że mówimy tu o sierściuchach, które z biegiem czasu zdały sobie sprawę, że już im się nie chce udawać, że to wszystko naprawdę i trochę się konceptualnie przebranżowili, wykminili jak stare z nowym połączyć i sprzedali ten kit w, łał, pierwszym od dekady wywiadzie. No bo po to był ten wywiad.
Całkiem możliwe - ale nawet jeśli, to właściwie co z tego? Płyta się konceptualnie broni, muzycznie jest ciągle nieźle, to najważniejsze. Intencje twórcy nie mają tu większego znaczenia.
Shine through me Satan
Yes, breathe now through this tool of yours
Dwell through me, O seditious star,
and like a thousand suns shall I spread thy light!
Awatar użytkownika
maciek z klanu
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 12504
Rejestracja: 23-12-2008, 22:34

Re: DEATHSPELL OMEGA

17-07-2019, 20:37

Podoba mi się ta dyskusja. Wcześniej tylko ochy i achy a po moich sprzeczkach przyszło trochę przeciwników. Jestem taki szczęśliwy, czuje się jak buttplug wyciągnięty z odbytu tuż przed analem. Jestem szczęśliwy.
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo ;)
Jestem Maciek, szukam klanu.
Awatar użytkownika
Rumburak
rasowy masterfulowicz
Posty: 2198
Rejestracja: 22-12-2016, 20:43

Re: DEATHSPELL OMEGA

17-07-2019, 21:31

Z lektury postów tych "przeciwników" można wysnuć wniosek,że metal to muzyka tworzona przez debili dla jeszcze większych debili i chyba coś w tym jest.Próba interpretacji i analizy tekstów, wzbudziła u niektórych taki absmak i sprzeciw jak atak na księży pedofilów u brydzia.
Awatar użytkownika
83koper83
rasowy masterfulowicz
Posty: 2092
Rejestracja: 29-12-2010, 15:07

Re: DEATHSPELL OMEGA

18-07-2019, 09:44

Rumburak pisze:Z lektury postów tych "przeciwników" można wysnuć wniosek,że metal to muzyka tworzona przez debili dla jeszcze większych debili i chyba coś w tym jest.Próba interpretacji i analizy tekstów, wzbudziła u niektórych taki absmak i sprzeciw jak atak na księży pedofilów u brydzia.
Wszystko się zgadza. Od lat dwa najwyraźniejsze prądy myślowe tego forum to: nienawiść i pogarda dla metaluchów oraz ultrakonserwatywny katolicyzm.
Kerosene keeps me warm.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9131
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: DEATHSPELL OMEGA

18-07-2019, 09:50

Dlatego trzeba je w końcu zamknąć, a adminów i moderatorów rozstrzelać!
Awatar użytkownika
Ascetic
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16184
Rejestracja: 10-01-2015, 15:54

Re: DEATHSPELL OMEGA

18-07-2019, 11:05

83koper83 pisze:
Rumburak pisze:Z lektury postów tych "przeciwników" można wysnuć wniosek,że metal to muzyka tworzona przez debili dla jeszcze większych debili i chyba coś w tym jest.Próba interpretacji i analizy tekstów, wzbudziła u niektórych taki absmak i sprzeciw jak atak na księży pedofilów u brydzia.
Wszystko się zgadza. Od lat dwa najwyraźniejsze prądy myślowe tego forum to: miłość i uwielbienie (dla wybranych ścierściuszków) połączone z pogardą i nienawiścią dla metaluchów (reszta reszty) oraz ultrakonserwatyzm (z wyłączeniem katolicyzmu i każdej innej religii). plus nienaganny i swobodny trolling połączony z czymś jeszcze. .
wszystko się zgadza. łącze oba (a nawet trzy).
ODPOWIEDZ