RUNEMAGICK

[vomit]

Natrafiłem na oficjalną stronę Szwedów i ściągnąłem sobie z niej demo "Sepulchral Realms". Cholernie mi się podoba ich granie (obecnie Szwedów i Szwedki), ale nie znam właściwie nic poza tym i paroma kawałkami. Zna ktoś? Lubi ktoś? Jeśli tak to co jest z ich dysko do polecenia?

[gałgan]

jedna plyte jakiegos runemagick mialo kiedys empire na licencji.

[cumchrist]

Te chujki mają całkiem sporo płyt na koncie. Od czasu do czasu jestem w stanie zapodać, niestety na dłuższą metę trochę nużące. Oczywiście asekuruję się faktem, że znam jeno 2 albumy

[Gore_Obsessed]

Straszna nuda, ale (niestety) znam dużo gorszych kapel. Mają swoje momenty, niektóre utwory fajne. Ogólnie jednak wszystko za bardzo rozwleczone, a każda płyta trwa sto dziewięćdziesiąt minut i wlecze się niczym walec prowadzony przez stetryczałego robola pod wpływem. Ja na półce nie mam już żadnego ich wydawnictwa. Ciekawe ile osób ma całą dyskografię? Ciekawe ilu fanów mają w Polsce? Czterdziestu?

[knaar]

Mam 3 cd Runemagick: The Supreme Force of Eternity i Enter the Realm of Death, które uważam w całości za bardzo dobre oraz Requiem of the Apocalypse, która ma już tylko fragmenty bardzo dobre. Kilka innych słyszałem pobieżnie z "nieoficjalnego" nośnika, więc nie chciało mi się za bardzo w nie wsłuchiwać i nie potrafię o nich nic napisać.

[MANOWAR]

mam tylko 'requiem of the apocalypse', bo było w traszemalu- da się tego słuchać, ale jak dla mnie troszkę przynudzają, może jakby płytka była krótsza o 2-3 kawałki, lepiej by się tego słuchało, a tak płytka wyszła im średnia.

[EM]

Za dluga? To wylacz wczesniej.

[Left-Hand-Path]

Jak nazywali się Runemagic to grali zajebisty Black Metal, a teraz ta ich muzyka jest trochę męcząca na dłuższą metę.

[Duban]

Wysłane przez Maria Konopnicka
nie mam, ale to winyl - a ja tylko CD pochłaniam. Z tego co luknąłem na Metal Archives to faktycznie nie mam pełnej dyskografii - brakuje mi jeszcze "Moon of the Chaos Eclipse".

Pytałem, bo wiem, że nie zbierasz czarnych krążków, a o ile pamiętam dobrze, to wydało to Aftermath. Zresztą to całkiem fajny materiał :) a i krążek limitowany :)

[Gore_Obsessed]

Ponieważ w ciągu ostatnich kilkudziesięciu miesięcy wielokrotnie zdarzyło mi się już przeprosić z płytami/wykonawcami zlekceważonymi w przeszłości nie zawahałem się kupić "Enter the realm of death", kiedy tylko nadarzyła się okazja, czując, że może to być kolejny odkopany diament. Było to dobre posunięcie. Płyta, która kiedyś na mnie specjalnego wrażenia nie zrobiła, teraz weszła bez popitki. Nie zauważam już monotonii, tylko majestatyczny ciężar, dziesiątki trzymających poziom riffów i pełną uroku mroczną aurę spowijającą te dźwięki. Do tego szczypta, bynajmniej nie lipnych, melodii i przepis na prawie godzinę klasowego doom/death gotowy. Tytułowy, "Longing for Hades", "Dethrone the flesh" czy "The call of tombs" gniotą naprawdę niesamowicie. Całości udanie dopełnia potęgująca klimat okładka autorstwa Axela Hermanna. Podoba mi się, że nawet Century Media stać na wydanie, od czasu do czasu, albumów takich jak ten, gdzie potencjał marketingowy bliski jest zeru.

[Scorpion]

"Enter the realm of death" nie znam ale debiut "The Supreme Force of Eternity" bardzo polubiłem jakiś czas temu.Runemagick ma już sporą dyskografię,może ktoś się wypowie o "Resurrection in Blood" i dalszych płytach?

[Gore_Obsessed]

Podoba mi się, że nawet Century Media stać na wydanie, od czasu do czasu, albumów takich jak ten, gdzie potencjał marketingowy bliski jest zeru.

Zabawne, ale recenzję z Thrash'em all, którą odkopałem dzisiaj, Szubrycht zakończył w identyczny sposób.

"Enter the realm of death" nie znam ale debiut "The Supreme Force of Eternity" bardzo polubiłem jakiś czas temu.

Debiut jest o klasę gorszy od swego następcy, tak więc jeśli przypadł Ci do gustu, to chyba nie muszę zachęcać do poszukiwań "Enter...". Jest tam mniej ciężaru, mniej tej specyficznej aury, klimatu, który powinien być immanentną cechą Death Metalu. Nie za bardzo wiedzieli jeszcze jaką drogą podążyć. W rezultacie wyszła im płyta o wiele bardziej "typowa", toporna, kwadratowa, bez własnego charakteru, a przynajmniej z nie tak mocnym indywidualnym rysem. Do tego między oboma wydawnictwami nastąpił zauważalny postęp w sferze umiejętności kompozytorskich. Efekt jest taki, że nawet najbardziej przekonujące fragmenty "The supreme force of eternity" ("At The Horizon's End", "When death is the key" czy "Curse of the dark rune") nie sięgają poziomem najsłabszych momentów następcy. Nic tylko upolować.

[Żułek]

Ciekawe ile osób ma całą dyskografię?

ja mam :P prawie całą ;)

[Żułek]

wie ktoś co sie dzieje z ta kapelą ? od 10 lat cisza nastała

co prawda Nicklas uruchomił Heavydeath (i jeszcze gdzieś tam gra/ryczy), gra bez żonki na basie ale jest bebniarz Runemagick, grają w sumie to samo więc po co zmiana nazwy ?

wlasnie wydali 3 album

[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]

[Żułek]

ok sam se odpowiem ;)

A new FULL album is currently being recorded!
The album will be released later in 2018 on LP (Aftermath Music), MC (Flowing Downwards) and streaming/download (Bandcamp, Spotify…).
This page and our website http://www.runemagick.se" onclick="window.open(this.href);return false; will be updated when we have more information.

tylko pytanie ? gdzie CD ? :(

[Żułek]

cd zapowiedziane :) i jest pierwszy fragment :)

[youtube][/youtube]

[nicram]

Zdecydowanie słychać wpływy Voivod.

[byrgh]

Bez urazy, ale trudno o drugi tak niepotrzebny zespół.

...No może poza Sororicide ;)

[Karkasonne]

Zdecydowanie słychać wpływy Voivod.

Skończ pierdolić, słychać na tony Boba Dylana, trzeba być głuchym i nie mieć napletka (jeśli ktoś słucha napletkiem), by nie zauważyć

[Żułek]

[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]

jest jeszcze jeden ale jeszcze nie na yt tylko na fejsie ;)