MAUDLIN OF THE WELL

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
cumchrist
zaczyna szaleć
Posty: 150
Rejestracja: 02-02-2005, 19:40
Lokalizacja: Poznań

MAUDLIN OF THE WELL

11-04-2007, 22:41

Przełamując trend dyskutowania o zespołach przeciętnych, zakładam temat o motW.
Hamerykańscy awangardowcy, jeden z najciekawszych zespołów jakie dane mi było usłyszeć. Trudna do jednoznacznego określenia, zajebiście oryginalna i nieprzewidywalna muzyka, zawierająca w sobie elementy wielu stylów - począwszy od klimatycznego rocka na death metalu skończywszy. Wszystko ubrane w "progresywną" otoczkę.
Wydali trzy albumy (właściwie to jakby 2) i zakończyli działalność. Obecnie część muzyków poszła w jeszcze bardziej "zakręcone" rejony i nagrywa pod szyldem Kayo Dot (swoją drogą, również warto się zapoznać)

Komentować i zachwycać się kurwa. ;)
In us we all have the power
But sometimes it's so hard to see
And instinct is stronger than reason
It's just human nature to me
Awatar użytkownika
Olo
rasowy masterfulowicz
Posty: 2039
Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

12-04-2007, 09:48

musialbym sobie odswiezyc teraz bo w chuj dawno słuchałem... ale [u][url=http://www.masterful-magazine.com/recen ... zje&id=406]swego czasu zrobiło na mnie wrażenie[/url][/u] - zakręcone klimatyczne granie z pomysłem

pierwszego albumu nie słyszałem
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
absinthe_patriote
postuje jak opętany!
Posty: 360
Rejestracja: 02-11-2006, 18:30

12-04-2007, 16:18

Do tej pory nie miałem czasu żeby przesłuchac ich płyty więcej niż po razie, a jako, że sa to dzwięki dość zakręcone i wymagajace "wgryzienia się" moge powiedziec tylko - intrygujące, napewno kiedyś do tego wrócę.
Awatar użytkownika
Brzachwo Wój
w mackach Zła
Posty: 869
Rejestracja: 30-08-2004, 12:21

12-04-2007, 16:22

Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą !!!
Awatar użytkownika
cumchrist
zaczyna szaleć
Posty: 150
Rejestracja: 02-02-2005, 19:40
Lokalizacja: Poznań

12-04-2007, 20:39

[quote][i]Wysłane przez absinthe_patriote[/i]
Do tej pory nie miałem czasu żeby przesłuchac ich płyty więcej niż po razie, a jako, że sa to dzwięki dość zakręcone i wymagajace "wgryzienia się" moge powiedziec tylko - intrygujące, napewno kiedyś do tego wrócę. [/quote]

Wymagające to jest powiedziałbym "Dowsing Anemone with Copper Tongue". Jeżeli chodzi o motW to ja byłem na kolanach przy pierwszym przesłuchaniu "Leaving Your Body Map/Bath". Szczególnie ta druga jest dosc przystępna powiedziałbym i bardziej "wyciszająca" niż pokręcona. Przynajmniej ja to tak odbieram ;)
In us we all have the power
But sometimes it's so hard to see
And instinct is stronger than reason
It's just human nature to me
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

Re: MAUDLIN OF THE WELL

21-05-2009, 22:18

Nowa płyta to dobra okazja, żeby kilka słów w tym temacie dopisać. Wypuścili ją za free w sieć w postaci mp3/flac/wav, więc głupio byłoby to olać. Całość trwa niecałe 45 minut, w czym naliczyłem max 6 minut dłużyzn. Poza nimi dominuje wszystko to co najlepsze w progresywnym rocku progresywnym, który nie jest przywiązany do przeszłości. Mógłbym wyliczać, że echa King Crimson, Gong, Genesis, muzyki klasycznej, współczesnej, ale trzeba po prostu posłuchać co motW ma do przekazania i w jaki sposób to robi, żeby zrozumieć, że to nie jest zlepek wpływów. Niespodzianki nie ma i tak jak dotychczas jestem ich płytami zachwycony. 90/100.
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
ryszard
postuje jak opętany!
Posty: 351
Rejestracja: 10-12-2008, 01:45

Re: MAUDLIN OF THE WELL

21-05-2009, 22:25

4m pisze:Nowa płyta to dobra okazja, żeby kilka słów w tym temacie dopisać. Wypuścili ją za free w sieć w postaci mp3/flac/wav, więc głupio byłoby to olać. Całość trwa niecałe 45 minut, w czym naliczyłem max 6 minut dłużyzn. Poza nimi dominuje wszystko to co najlepsze w progresywnym rocku progresywnym, który nie jest przywiązany do przeszłości. Mógłbym wyliczać, że echa King Crimson, Gong, Genesis, muzyki klasycznej, współczesnej, ale trzeba po prostu posłuchać co motW ma do przekazania i w jaki sposób to robi, żeby zrozumieć, że to nie jest zlepek wpływów. Niespodzianki nie ma i tak jak dotychczas jestem ich płytami zachwycony. 90/100.
aczkolwiek, należy dodać, że trochę w inną stronę poszli niż na wcześniejszych płytach - więcej tu, wspomnianych już, złotych lat prog rocka, mniej ciężkiego brzmienia znanego z poprzednich dokonań.
rzekłbym, że poszli trochę droga Kayo Dot.
powiem tak - nowa płyta nie zrewolucjonizuje mi rankingu płyt tego zespołu, jednak należy ją poznać, chociażby z tego faktu, iz Maudlin Of The Well to jedna z najbardziej oryginalnych kapel jeśli chodzi o, szeroko rozumianą, muzykę progresywną.
szkoda jedynie, ze kompletnie niedoceniana (co dziwne, wziąwszy pod uwagę, jakie reakcję budzi Ehnahre - a przecież znaczna część podobnych klimatów pojawiała się na płytach MOTW przed wydaniem "The Man Closing Up")
That's what she said !
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

21-05-2009, 23:30

4m pisze:Nowa płyta to dobra okazja, żeby kilka słów w tym temacie dopisać. Wypuścili ją za free w sieć w postaci mp3/flac/wav, więc głupio byłoby to olać. Całość trwa niecałe 45 minut, w czym naliczyłem max 6 minut dłużyzn. Poza nimi dominuje wszystko to co najlepsze w progresywnym rocku progresywnym, który nie jest przywiązany do przeszłości. Mógłbym wyliczać, że echa King Crimson, Gong, Genesis, muzyki klasycznej, współczesnej, ale trzeba po prostu posłuchać co motW ma do przekazania i w jaki sposób to robi, żeby zrozumieć, że to nie jest zlepek wpływów. Niespodzianki nie ma i tak jak dotychczas jestem ich płytami zachwycony. 90/100.
prawie wszystko się zgadza, tylko co z tego skoro smęcą niesamowicie ;) Poprzednie płyty bardzo ok. Nowa jakoś tak się ciągnie niepotrzebnie. Może kiedyś jeszcze do tego wrócę. Ale pisać, że tutaj jest wszystko co najlepsze w rocku progresywnym to gruba przesada i polecam się zatem zaznajomić z Gargamel - Descending, aby szybko dokonać korekty w ocenie.
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

Re:

21-05-2009, 23:59

Skaut_Kwatermaster pisze:prawie wszystko się zgadza, tylko co z tego skoro smęcą niesamowicie ;) Poprzednie płyty bardzo ok. Nowa jakoś tak się ciągnie niepotrzebnie. Może kiedyś jeszcze do tego wrócę. Ale pisać, że tutaj jest wszystko co najlepsze w rocku progresywnym to gruba przesada i polecam się zatem zaznajomić z Gargamel - Descending, aby szybko dokonać korekty w ocenie.
Znam Gargamel, tylko że różnica między nimi, a motW jest taka właśnie jak pomiędzy rockiem progresywnym, a progresywnym rockiem progresywnym. Gargamel, choć nagrał dobry album, jest zlepkiem bezpośrednich zapożyczeń, który wkład własny ogranicza do aranżacji tych zapożyczeń, a motW nie nawiązuje bezpośrednio do lat 70-tych, lecz gra własną muzykę rozwijając ją w podobny sposób jak co zdolniejsi w 70-tych. Słuchając Gargamel masz prawo się pomylić, że ten album był nagrywany w 70's, a motW na pewno tego nie powiesz :)
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

22-05-2009, 00:20

4m pisze:
Skaut_Kwatermaster pisze:prawie wszystko się zgadza, tylko co z tego skoro smęcą niesamowicie ;) Poprzednie płyty bardzo ok. Nowa jakoś tak się ciągnie niepotrzebnie. Może kiedyś jeszcze do tego wrócę. Ale pisać, że tutaj jest wszystko co najlepsze w rocku progresywnym to gruba przesada i polecam się zatem zaznajomić z Gargamel - Descending, aby szybko dokonać korekty w ocenie.
Znam Gargamel, tylko że różnica między nimi, a motW jest taka właśnie jak pomiędzy rockiem progresywnym, a progresywnym rockiem progresywnym. Gargamel, choć nagrał dobry album, jest zlepkiem bezpośrednich zapożyczeń, który wkład własny ogranicza do aranżacji tych zapożyczeń, a motW nie nawiązuje bezpośrednio do lat 70-tych, lecz gra własną muzykę rozwijając ją w podobny sposób jak co zdolniejsi w 70-tych. Słuchając Gargamel masz prawo się pomylić, że ten album był nagrywany w 70's, a motW na pewno tego nie powiesz :)
owszem nie powiem, ale wg mnie to jest właśnie zaleta Gargamel, a nowy motW niebezpiecznie zbiża się do tych rejonów post-rocka, które absolutnie mnie nie przekonują ;)
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

Re:

22-05-2009, 07:45

Skaut_Kwatermaster pisze:owszem nie powiem, ale wg mnie to jest właśnie zaleta Gargamel, a nowy motW niebezpiecznie zbiża się do tych rejonów post-rocka, które absolutnie mnie nie przekonują ;)
Rejony post-rocka i motW? :shock: Absolutnie mnie przekonujesz, że za bardzo to Ty tej płyty nie słyszałeś :roll: Avant-rock, art-rock, prog-rock jak najbardziej, ale post-rocka na pewno nie ma tam ani sekundy :) Słucham właśnie Part The Second i nie mam wątpliwości co do tego, że ten album szybko stanie się klasykiem. Cieszy mnie również to, że jest kolejnym świetnym albumem udostępnionym za darmo w jakości CD, z bardzo ciekawą oprawą graficzną.
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

22-05-2009, 09:15

4m pisze:
Skaut_Kwatermaster pisze:owszem nie powiem, ale wg mnie to jest właśnie zaleta Gargamel, a nowy motW niebezpiecznie zbiża się do tych rejonów post-rocka, które absolutnie mnie nie przekonują ;)
Rejony post-rocka i motW? :shock: Absolutnie mnie przekonujesz, że za bardzo to Ty tej płyty nie słyszałeś :roll: Avant-rock, art-rock, prog-rock jak najbardziej, ale post-rocka na pewno nie ma tam ani sekundy :) Słucham właśnie Part The Second i nie mam wątpliwości co do tego, że ten album szybko stanie się klasykiem. Cieszy mnie również to, że jest kolejnym świetnym albumem udostępnionym za darmo w jakości CD, z bardzo ciekawą oprawą graficzną.
no nie żartuj, dużo improwizowania, naleciałości pseudo-jazzowych, praktycznie zero wokali i Ty mi mówisz, że tam ani sekundy post-rocka nie ma? To faktycznie inną płytę ściągnąłeś :D Ja nie piszę, że to post-rockowy album, tylko że jednak są tutaj wyczuwalne pewne cechy, no i trzeba być głuchym, aby tego nie słyszeć ;) "Part the Second" ma potencjał, nie wiem czy stanie się klasykiem, ale na mnie ten potencjał nie robi wrażenia. Co więcej, uważam że ostatnie trzy albumy takiego Guapo mają w sobie więcej przyciągających momentów, a "Elixirs" był dla mnie jedną z najlepszych płyt 2008. Tutaj niby wiele się dzieje, warsztat mają opanowany (nie mogło być inaczej), ale niestety smęcą niemiłosiernie. Z jednej stony "natchnione", z drugiej "płaczliwe". No nie chwyta ta muzyka i już.
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

Re:

22-05-2009, 09:47

Skaut_Kwatermaster pisze:no nie żartuj, dużo improwizowania, naleciałości pseudo-jazzowych, praktycznie zero wokali i Ty mi mówisz, że tam ani sekundy post-rocka nie ma? To faktycznie inną płytę ściągnąłeś :D Ja nie piszę, że to post-rockowy album, tylko że jednak są tutaj wyczuwalne pewne cechy, no i trzeba być głuchym, aby tego nie słyszeć ;) Z jednej stony "natchnione", z drugiej "płaczliwe".
Trzeba być głuchym, żeby rejony post-rockowe tam słyszeć, a nie słyszeć czystego avant-prog :roll: Nawet nie chce mi się śmiać, bo to smutne... Kolejny, który nie wie z jakiego powodu w post-rocku jest człon "post" :roll:
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9347
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: MAUDLIN OF THE WELL

22-05-2009, 09:50

Kolejny po kim? :)
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

Re: MAUDLIN OF THE WELL

22-05-2009, 10:00

jester pisze:Kolejny po kim? :)
Po szczegóły zerknij w temat o postrocku.
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9347
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: MAUDLIN OF THE WELL

22-05-2009, 10:12

A, ta pizda na R, n/c
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

22-05-2009, 10:17

4m pisze:
Skaut_Kwatermaster pisze:no nie żartuj, dużo improwizowania, naleciałości pseudo-jazzowych, praktycznie zero wokali i Ty mi mówisz, że tam ani sekundy post-rocka nie ma? To faktycznie inną płytę ściągnąłeś :D Ja nie piszę, że to post-rockowy album, tylko że jednak są tutaj wyczuwalne pewne cechy, no i trzeba być głuchym, aby tego nie słyszeć ;) Z jednej stony "natchnione", z drugiej "płaczliwe".
Trzeba być głuchym, żeby rejony post-rockowe tam słyszeć, a nie słyszeć czystego avant-prog :roll: Nawet nie chce mi się śmiać, bo to smutne... Kolejny, który nie wie z jakiego powodu w post-rocku jest człon "post" :roll:
ależ smuć (albo śmiej) się do woli, najlepiej przy motW, nikt Tobie tego nie zabroni. Tylko w takim razie wytłumacz co robi człon "post" w post-rocku i dlaczego on niby nie pasuje do tego co robi motW? Ja Tobie przynajmniej wyjaśniłem, gdzie to dotrzegam, a Ty rzucasz jakieś śmieszne "płacze" i "śmiechy" albo hasła nie poparte żadną argumentacją. Tak, w ogóle, to więcej avant-proga to miałeś na poprzednich albumach, ale nigdzie też nie napisałem, że tutaj go nie ma.
Aha i jeszcze bądż łaskaw wytłumaczyć mi co to do cholery za nowa hybryda gatunkowa: "progresywny rock progresywny"? :D :D

Edyta: i jak już cytujesz moje posty, to rób to w sposób jaki napisałem, bez wycinania i wklejania, bo wyboldowany tekst dotyczył wrażeń i nijak się ma do pierwszej części.
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
4m
weteran forumowych bitew
Posty: 1277
Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...

Re:

22-05-2009, 10:46

Skaut_Kwatermaster pisze:Tylko w takim razie wytłumacz co robi człon "post" w post-rocku i dlaczego on niby nie pasuje do tego co robi motW? Ja Tobie przynajmniej wyjaśniłem, gdzie to dotrzegam, a Ty rzucasz jakieś śmieszne "płacze" i "śmiechy" albo hasła nie poparte żadną argumentacją.
Nie pasuje, bo motW gra w zupełnie innych rejonach. Termin post określa odmienny sposób użycia instrumentów, podkreślanie innych składowych muzyki, a motW gra w tradycyjny sposób.
Skaut_Kwatermaster pisze: Tak, w ogóle, to więcej avant-proga to miałeś na poprzednich albumach, ale nigdzie też nie napisałem, że tutaj go nie ma.
Ryszard napisał, że w porównaniu do wcześniejszych albumów na Part The Second muzyka poszła w stronę prog i nie można się z tym nie zgodzić :) Ty jednak słyszysz, że niby jest odwrotnie. Bez komentarza :)
Skaut_Kwatermaster pisze:Aha i jeszcze bądż łaskaw wytłumaczyć mi co to do cholery za nowa hybryda gatunkowa: "progresywny rock progresywny"? :D :D
Wytłumaczyłem kilka postów wyżej, gdy pisałem o różnicach między Gargamelem, a motW. Czytaj tak długo, aż zrozumiesz.
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

22-05-2009, 22:44

4m pisze:
Skaut_Kwatermaster pisze:Tylko w takim razie wytłumacz co robi człon "post" w post-rocku i dlaczego on niby nie pasuje do tego co robi motW? Ja Tobie przynajmniej wyjaśniłem, gdzie to dotrzegam, a Ty rzucasz jakieś śmieszne "płacze" i "śmiechy" albo hasła nie poparte żadną argumentacją.
Nie pasuje, bo motW gra w zupełnie innych rejonach. Termin post określa odmienny sposób użycia instrumentów, podkreślanie innych składowych muzyki, a motW gra w tradycyjny sposób.
wyjaśnij "tradycyjny sposób" i lepiej znajdź jakiś dobry punkt odniesienia. Czym "tradycyjny sposób" motW różni się od takiego nietradycyjnego post-rockowego The Pirate Ship Quintet (który już tutaj polecałem - ale i tak nadal będę rekomendował tą EPkę ;)). Zaznaczam, że w motW słychać tylko wływy tego gatunku. Aha i nie przeklejaj mi kawałka definicji z wikipedii, bo tyle to ja też potrafię wyczytać.
4m pisze:
Skaut_Kwatermaster pisze: Tak, w ogóle, to więcej avant-proga to miałeś na poprzednich albumach, ale nigdzie też nie napisałem, że tutaj go nie ma.
Ryszard napisał, że w porównaniu do wcześniejszych albumów na Part The Second muzyka poszła w stronę prog i nie można się z tym nie zgodzić :) Ty jednak słyszysz, że niby jest odwrotnie. Bez komentarza :)
a co mi tam, ja sobie pokomentuje, skoro ty już nie chcesz ;) Jakie odwrotnie? Nigdzie tego nie napisałem. Przecież ja się z nim zgadzam. Albo mnie źle cytujesz, albo coś mi imputujesz. Jeśli już cytujesz ryszarda, dodaj także jego notkę, że na nowym albumie poszli trochę w stronę Kayo Dot (i z tym się zgadzam), a jeśli on to także zauważył to znaczy że jednak coś jest na rzeczy z tym post-rockiem. No, ale w końcu definicja wikipedii tego nie mówi, więc jakże motW może zawierać takowe elementy? :D
4m pisze:
Skaut_Kwatermaster pisze:Aha i jeszcze bądż łaskaw wytłumaczyć mi co to do cholery za nowa hybryda gatunkowa: "progresywny rock progresywny"? :D :D
Wytłumaczyłem kilka postów wyżej, gdy pisałem o różnicach między Gargamelem, a motW. Czytaj tak długo, aż zrozumiesz.
no pewnie, że rozumiem, tylko że wymyśliłeś jakiś bzdurny gatunek na potrzeby tłumaczenia różnic pomiędzy Gargamel a motW. Czekam na rozszerzenie szufladek o "post metal post" albo "rock stoner rock" itepe :D
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

22-05-2009, 22:49

Drone pisze:Skaut, czy zanotowałeś uważnie wszystkie uwagi wioskowego głupka? :lol:
na jednym listku wiadomego papieru wszystko się zmieściło ;)
Coś tam było! Człowiek!
ODPOWIEDZ