MAUDLIN OF THE WELL

[Triceratops]

tylko nie w stylu Gazpacho, bo trochę mnie takie granie usypia

No rzeczywiscie takie Radiohead plus Muse plus Marillion, z deka monotonne i w ogole jakies takie emo niec na modle Pineapple Thief. Co dziwne widze, ze wszyscy sie paluja przy tej plycie w recenzjach, artroki etc.pewnie dostali promosy w prezencie.

[4m]

80% ludzi, którzy mają pojęcie o progrocku, pewnie dostało promosy Gazpacho w prezencie Powierzchowne wrażenie jak najbardziej prawidłowe, ale jak w awatarze - buzi kaczuszce i nurkuj Waść głębiej, bo pod powierzchnią dużo ciekawszy świat

[Triceratops]

nurkuj Waść głębiej, bo pod powierzchnią dużo ciekawszy świat

Znaczy sie w jakim sensie??

[4m]

W sensie dobra, bo to dobra płyta jest, choć dopóki jej sobie nie posłuchałem więcej to ściekała po mnie jak woda po kaczce.

[Triceratops]

Nie napisalem ze zla, tylko ze nieco monotonna i na jedna modle co nie jest od razu wada. No i nieco easylistening. Niemniej chyba nieco sie rozmija z moja wizja wspolczesnego prgrocka, chyba wole posthammilowskie mieszanie typu Gargamel xczy inne wariacje na temat Krimsonow. Z wariacji na temat Marillion to wole Red Sand ostatnie.

[4m]

Racja, nie jest wadą. Tak jak właśnie to nowe motW, które się wlecze nieśpiesznie i po prostu trzeba mieć czas i cierpliwość (mentalność) słuchacza, aby się powlec wraz z nim.

[moonfire]

Odświeżam temat, bo można w końcu ostatni (sprzed 10 lat) album Maudlin of the Well dorwać na CD. Sporo egzemplarzy na Ebayu chodzi.

[ggfh]

28 lutego, Hydrozagadka - Warszawa


btw: ma ktos MotW "bath" cd na sprzedaz?