IMMOLATION

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
535

Re: IMMOLATION

13-02-2021, 12:08

helpme pisze:
13-02-2021, 11:50
Immolation miał za sobą monument w postaci "Dawn..." i w tym kontekście nieważne ile czasu upłynęło do wydania następnej płyty. Legenda żyła i było po prostu oczekiwanie na następcę (a nawet nie wiem dlaczego się to tak przeciągało z ich strony). No i w końcu wyszedł pokazując, kto rozdaje karty i kto ma swój styl w tym nasyconym już gatunku. Jednak nie pamiętam, aby w tamtym czasie ktoś wyliczał, ile zdążyło wyjść tych ważnych płyt i używał tego argumentu w stosunku do wartości "Here in After", bo właściwie, co to za odniesienie. Immolation wróciło wtedy na tron i od tego czasu jakoś z niego nie złazi, chociaż ja nie słyszałem nic po "Majesty and Decay" (a i kilku wcześniejszych też nie zaliczyłem).
Ośmielam się dyskutować. Przypominam, że w tamtym czasie death metal zdążył nieco zjechać do zajezdni i ten powrót na tron i rozdawanie kart miało trochę wydźwięk "tej ostatniej niedzieli" przy ostatniej bani nomen omen w niedzielę nad ranem, gdy towarzysze leżą pokotem. Reasumując powrót może i godny, ale nie ten czas, nie ta stawka i nie ten tron. No ale przecież mogę się mylić.
helpme
weteran forumowych bitew
Posty: 1973
Rejestracja: 30-04-2019, 07:55

Re: IMMOLATION

13-02-2021, 12:22

Ale skąd założenie, że ten album miał zadowolić kogokolwiek innego niż maniaków death metalu. Deathmetalowa płyta deathmetalowego zespołu, a że statystycznie, według panujących trendów, w nie deathmetalowych czasach? Kto by się tym przejmował.
PS. Tron pozostał ten sam, to dworzanie rozbiegli się po wioskach i lasach :wink:
535

Re: IMMOLATION

13-02-2021, 12:38

helpme pisze:
13-02-2021, 12:22
Ale skąd założenie, że ten album miał zadowolić kogokolwiek innego niż maniaków death metalu. Deathmetalowa płyta deathmetalowego zespołu, a że statystycznie, według panujących trendów, w nie deathmetalowych czasach? Kto by się tym przejmował.
PS. Tron pozostał ten sam, to dworzanie rozbiegli się po wioskach i lasach :wink:
W czasach kiedy wszystko działo się szybko i każdy miesiąc przynosił nowy strzał nieobecni nie mieli głosu. Tak było z Immolation. Nie wiem kto się tym przejmował, ale tak było. Powtarzam. Upływ czasu spłaszczył perspektywę. Nic zaskakującego. Z drugiej strony chcesz pamiętać to inaczej? Nie widzę przeszkód.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15935
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: IMMOLATION

13-02-2021, 12:42

Troche bylo tak jak mowisz ale druga sprawa to byla taka, ze wtedy tyle tego bylo, ze czlowiek troche nie ogarnial tego wszystkiego zeby przerobic. Ja jakos nie odczulem wtedy tej presji czy oczekiwania. A z drugiej moze i dobrze tak sie stalo, ze 5 lat minelo i oni pokazali, ze nie robia takich wygibasow jak Entombed czy Gorefest nagrywajac skoczny metal dla pijakow.
woodpecker from space
helpme
weteran forumowych bitew
Posty: 1973
Rejestracja: 30-04-2019, 07:55

Re: IMMOLATION

13-02-2021, 12:51

535 pisze:
13-02-2021, 12:38
W czasach kiedy wszystko działo się szybko i każdy miesiąc przynosił nowy strzał nieobecni nie mieli głosu. Tak było z Immolation. Nie wiem kto się tym przejmował, ale tak było. Powtarzam. Upływ czasu spłaszczył perspektywę. Nic zaskakującego. Z drugiej strony chcesz pamiętać to inaczej? Nie widzę przeszkód.
Immolation, mimo kilku lat niebytu, ciągle pozostawali znaczącą nazwą i wrócili z odpowiednią mocą. Odbieram to tak samo dziś, jak i wtedy (może z tą różnicą, że dziś nie mam potrzeby słuchać tego w kółko 8)). Reszta to dodatki i inscenizacja, a że sceneria się zmieniała nie tylko na przestrzeni lat, ale i miesięcy, to do pewnego stopnia naturalna kolej rzeczy.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14999
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: IMMOLATION

13-02-2021, 13:06

helpme pisze:
13-02-2021, 11:50
Immolation miał za sobą monument w postaci "Dawn..." i w tym kontekście nieważne ile czasu upłynęło do wydania następnej płyty. Legenda żyła i było po prostu oczekiwanie na następcę (a nawet nie wiem dlaczego się to tak przeciągało z ich strony). No i w końcu wyszedł pokazując, kto rozdaje karty i kto ma swój styl w tym nasyconym już gatunku. Jednak nie pamiętam, aby w tamtym czasie ktoś wyliczał, ile zdążyło wyjść tych ważnych płyt i używał tego argumentu w stosunku do wartości "Here in After", bo właściwie, co to za odniesienie. Immolation wróciło wtedy na tron i od tego czasu jakoś z niego nie złazi, chociaż ja nie słyszałem nic po "Majesty and Decay" (a i kilku wcześniejszych też nie zaliczyłem).

Głównym powodem takiego przeciągania sprawy był kontrakt płytowy i jakieś zawirowania wokół niego. Sporo koncertowali, ale sporo koncertów organizowali sami przez co wszystko się wydłużało. Po jakimś czasie sami przyznali że stracili mnóstwo czasu i powinni pójśc wtedy za ciosem.

A czy płytą "Here in after" wrócili wtedy na tron? Nie wydaje mi się.... tutaj 535 jednak ma więcej racji, a ocena mówiąca o powrocie na tron może być zniekształcona dzisiejszym spojrzeniem na twórczość tej kapeli. Wtedy, czy komuś sie to podoba czy nie, jednak na tronie pozostawał Morbid Angel. Cannibal Corpse także wtedy wydał fenomenalny "Vile" ( zresztą pamiętna trasa po europie CC, Immolation i Vader ), Deicide był wtedy równie wielki. To były kapele które dzierżyły tron, przynajmniej wedle mojej percepcji.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14999
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: IMMOLATION

13-02-2021, 13:09

Triceratops pisze:
13-02-2021, 12:42
Troche bylo tak jak mowisz ale druga sprawa to byla taka, ze wtedy tyle tego bylo, ze czlowiek troche nie ogarnial tego wszystkiego zeby przerobic. Ja jakos nie odczulem wtedy tej presji czy oczekiwania. A z drugiej moze i dobrze tak sie stalo, ze 5 lat minelo i oni pokazali, ze nie robia takich wygibasow jak Entombed czy Gorefest nagrywajac skoczny metal dla pijakow.

A czy w czasach dzisiejszych jesteś w stanie ogarnąć wszystko co się wydaje? Tak samo nie. Czy pięcioletnia przerwa w wydawaniu albumów dobrze zrobiła Immolation? Z perspektywy gatunku tak - w momencie kiedy wspomniany Entombed czy Gorefest zmieniali swoje oblicze, zespoły takie jak Immolation pokazywały, że death metal wbrew nazwie nadal zyje i ma się dobrze, że nadal można go grać z iskrą i zaangażowaniem.
535

Re: IMMOLATION

13-02-2021, 13:20

helpme pisze:
13-02-2021, 12:51
535 pisze:
13-02-2021, 12:38
W czasach kiedy wszystko działo się szybko i każdy miesiąc przynosił nowy strzał nieobecni nie mieli głosu. Tak było z Immolation. Nie wiem kto się tym przejmował, ale tak było. Powtarzam. Upływ czasu spłaszczył perspektywę. Nic zaskakującego. Z drugiej strony chcesz pamiętać to inaczej? Nie widzę przeszkód.
Immolation, mimo kilku lat niebytu, ciągle pozostawali znaczącą nazwą i wrócili z odpowiednią mocą.
Mam wrażenie że to napisałem. Znaczenie wynikało wlaśnie z mocy jaką posiadały wcześniejsze nagrania.
helpme
weteran forumowych bitew
Posty: 1973
Rejestracja: 30-04-2019, 07:55

Re: IMMOLATION

13-02-2021, 13:23

OK, to teraz trochę łapię wasz kontekst. Pewnie, że Immolation nie byli aż tak popularni w mainstreamie deathmetalowym (czy nawet innym) jak CC czy Morbid Angel. Pisząc o tronie dla Immolation, nie miałem na myśli, że zdetronizowali tym samym pozostałe zasłużone ekipy. Po prostu każdy siedział na swoim.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14999
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: IMMOLATION

13-02-2021, 13:33

Tyle, że tron może być tylko jeden ;-) Wtedy rządził Morbid Angel, wiele kapel się na nich wzorowało, czerpało wzorzec z ich dokonań, klonów MA było mnóstwo, klonów Immolation - albo niewiele, albo wcale. Przemawia to za oryginalnością pierwowzoru. Kiedy pozycja MA wydawała się kruszyć i podawano ją w wątpliwość, oni powrócili z fenomenalnym "Formulas...." i pokazali wszystkim, że to jednak oni rządzą. Immolation może nie miał tak spektakularnych płyt w dorobku, ale pozostał konsekwentny i ani razu nie wychylił się zbyt mocno w bok. Zblizyli się mocno do tronu, ale czy go zdobyli.....?
helpme
weteran forumowych bitew
Posty: 1973
Rejestracja: 30-04-2019, 07:55

Re: IMMOLATION

13-02-2021, 13:38

Tyle tronów, ile królestw :) Szczególnie w czasach, kiedy każdy budował je na swój, z reguły, dość oryginalny sposób :wink:
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14999
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: IMMOLATION

13-02-2021, 13:41

Skoro już popuszczamy wodze fantazji, to król, cesarz, imperator, był tylko jeden. Później byli królowie i książęta, później heroldowie i dowódcy wojskowi, potem zwykli, dworzanie których obojętnie mijano, aż w końcu dochodzimy do błaznów i pospólstwa.
helpme
weteran forumowych bitew
Posty: 1973
Rejestracja: 30-04-2019, 07:55

Re: IMMOLATION

13-02-2021, 13:49

Dochodzimy też do momentu, w którym królowie zaczynają działać na zgubę własnego królestwa. Nie wiem czy to błazen podszeptuje im zgubne dla królestwa decyzje, czy alchemik obiecuje im zamianę kompromisu w złoto, czy też po prostu ulegają pod naporem pospólstwa :wink:
Ogólnie rzecz biorąc "no gods, no masters" - po prostu szacunek dla kapeli, która trzyma się swojego. Aż dziś z ciekawości sprawdziłem dwa klipy do "Atonement" - muzycznie wypada to bardzo dobrze.
Ostatnio zmieniony 13-02-2021, 13:55 przez helpme, łącznie zmieniany 1 raz.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14999
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: IMMOLATION

13-02-2021, 13:55

To jeszcze nie przesłuchałeś "Atonement"??????

No nie, no to nadrabiaj zaległości, ale to migiem ;-) Ta płyta to jedna z najlepszych które spłodzili w ostatnich latach, o ile nie najlepsza. Utwory pięknie płyną, sporo hitów jak chociażby niesamowity "When the jackals come" który stawiam na równi z najlepszymi utworami z pierwszych czterech płyt. Słuchałem z uwagą narzekań na brzmienie, ale powiem szczerze, nie obchodzą mnie one. Materiał sam w sobie jest na tyle spójny, świeży i niesamowity, że niedostatki brzmieniowe schodzą na dalszy plan.

O brzmieniu werbla się nie wypowiadam.
helpme
weteran forumowych bitew
Posty: 1973
Rejestracja: 30-04-2019, 07:55

Re: IMMOLATION

13-02-2021, 14:02

Mało tego, ja jeszcze nie przesłuchałem "Close to a World Below"! Zresztą kilku innych po drodze też.
Od wielu lat priorytety mam inne, ale przyznaję, że w okolicy premiery "Atonement" sprawdziłem po łebkach, co się dzieje.
Wtedy z jakichś przyczyn nie bardzo się na tym skupiłem, ale dziś wrażenia miałem bardzo dobre. Widziałem pozystywne recenzje tego albumu, jak i słyszałem również narzekania na brzmienie. No, ale de gustibus... Mi tylko okładka się średnio widzi, ale dla odmiany jest powrót do starego logo. Coś za coś 8)
A propos inspiracji dla innych - przypomniało mi się to foto:
Obrazek
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14999
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: IMMOLATION

13-02-2021, 14:17

Zaiste, wielkie braki ;-)

A co do zdjęcia - trudno powiedzieć, że Immo byli inspiracją dla Damnable. W jakims wywiadzie Andy wspominał o pierwszej wizycie Dolana i spółki i że cholernie mocno czekali na ten występ. Dla nich death metal był wtedy wszystkim, określali się mianem ortodoksów i być może 'Here in after" ze swoją produkcją trafił w ich gusta. Wspominali ten koncert z rozrzewnieniem, niemal jak ja koncert Deicide. To był album własnie dla ortodoksów - czasy były dziwne, zespoły gimnastykowały się w swoich nowych muzycznych propozycjach, a tu zespół który kultywuje ideę nieskażonego nowinkami death metalu.

Andy wspominał, że ideałem grania jest dla niego trzecia płyta Suffocation - perfekcyjna technika i ideał brzmienia. O Immolation nie wspominał ;-)
helpme
weteran forumowych bitew
Posty: 1973
Rejestracja: 30-04-2019, 07:55

Re: IMMOLATION

13-02-2021, 14:27

Zdjęcie wrzuciłem na zasadzie skojarzenia, a nie popierania jakiejś śmiałej teorii :wink:
Wyznaję jednak zasadę, że nie nosiłbym koszulki zespołu, którego nie lubię, ale nie wiem jak inni :wink:
"Atonement" posłuchałbym chętnie z nośnika, ale na razie nie chce mi się niczego kupować.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14999
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: IMMOLATION

13-02-2021, 14:29

"Atonement " warto mieć w swojej kolekcji. Niebawem zakupię sobie również winyl bo to jedna z tych płyt, które udały im się wprost nie do opisania. Uwielbiam.
535

Re: IMMOLATION

13-02-2021, 14:32

Tak sobie teraz pomyślałem, że gdyby tu było przedszkole przyszłości, a Morbid Angel wydali Altars w 1992 to która kapela mógłaby spełnić ich rolę, gdyby sprężyła dupę w 1989. Immolation? Atheist? Czy jednak Sadistic Intent?
535

Re: IMMOLATION

13-02-2021, 14:34

Nasum pisze:
13-02-2021, 14:29
"Atonement " warto mieć w swojej kolekcji. Niebawem zakupię sobie również winyl bo to jedna z tych płyt, które udały im się wprost nie do opisania. Uwielbiam.
To oczywiste. Tak jak napisałem wcześniej. W tym przypadku nie ma wątpliwości kto wyszedł z ciosem, a kto udał się do szatni.
ODPOWIEDZ