Re: METALLICA
: 22-07-2021, 21:06
Death and Black Metal Magazine
https://masterful-magazine.com/forum/
https://masterful-magazine.com/forum/viewtopic.php?f=13&t=5322
Triceps, idź se bimbru pierdolnij. Nie wkurwiaj wujka bo będziesz humus wpierdalał XD
Zbyt łatwo sobie chcesz to wytłumaczyć. Tu nie chodzi o tą i inną nazwę. Po prostu między nami jest przepaść. Nie ma szans się dogadać. Nawet muzyki słuchaliśmy innej i w innych czasach. Z mojej strony nie ma żadnej nienawiści. Pisałem niejednokrotnie, że dla mnie Metallica to była jedna z wielu kapel., bo taki był czas.Ty poznałeś ich , gdy byli na szczycie. To ewidentnie zaburza twe postrzeganie , więc za każdym razem niebezpiecznie się podniecasz. Każdy starszy meloman wie, że Metallica nie była numerem jeden, no ale młodsi wiedzą lepiej. Dlatego chciałbym ostudzić nieco wasze zapędy.
Widziałeś koncerty od tego na gwardii aż do teraz, a może w spodku, masz jakieś porównanie, czy zaglądałeś w tym czasie do dupy straciatelli?Rumburak pisze: ↑22-07-2021, 20:39Pierdolisz jak zwykle. W dupie był, gówno widział.Medard pisze: ↑22-07-2021, 20:24maciek z klanu pisze: ↑22-07-2021, 17:33Coooo? Widziałeś koncerty mety? Totalny profesjonalizm i radość z grania. Zajebiste show. Może i graja część setu smaczków ale widzialem ich kilka razy I zawsze było,,Wow,,.
Ale z każdą trasą koncerty są coraz słabsze. Na stadionie gwardii czy sonisphere było bardzo dobrze, potem problemy z odegraniem własnych solôwek, kawałek dżemu... ech
to już je prawie zespół country
Weź browar w dłoń i zapodaj waść Load i przeproś
Przy okazji Ajfa to już metalika była popularna, taki one bywał na normalnych listach przebojów, nawet nr 1 finlandia, master też był wielbiony metale znali, ale zgoda, to czarny album zrobił z nich gwiazdę.535 pisze: ↑22-07-2021, 21:15Zbyt łatwo sobie chcesz to wytłumaczyć. Tu nie chodzi o tą i inną nazwę. Po prostu między nami jest przepaść. Nie ma szans się dogadać. Nawet muzyki słuchaliśmy innej i w innych czasach. Z mojej strony nie ma żadnej nienawiści. Pisałem niejednokrotnie, że dla mnie Metallica to była jedna z wielu kapel., bo taki był czas.Ty poznałeś ich , gdy byli na szczycie. To ewidentnie zaburza twe postrzeganie , więc za każdym razem niebezpiecznie się podniecasz. Każdy starszy meloman wie, że Metallica nie była numerem jeden, no ale młodsi wiedzą lepiej. Dlatego chciałbym ostudzić nieco wasze zapędy.
Xd
Nie będę się przekomarzał z agentem watykanu i podnóżkiem zygfryda
Medard, spokojnie. Na ten moment na św. Krzyżu cisza. Cały czas szukam Streczetelli, Inez i Saszy. Jak coś się wydarzy dam znać.Medard pisze: ↑22-07-2021, 21:25Nie będę się przekomarzał z agentem watykanu i podnóżkiem zygfryda
Wrzucę zdjęcia do tematu koncertowego, jak ogarnę, mam we łapie właśnie. Byłem z bratem, musimy kiedyś powspominać dawne czasy.
Ujmę to tak. Do Master Metallica była znanym zespołem. Od Master zaczęli być bardzo popularni. Tu ciekawostka. Na tyle by Rogowiecki przestał nazywać ich bliżej nieznanym zespołem z Danii. Natomiast sporym nadużyciem jest stawianie tej kapeli na szczycie, jeżeli chodzi o całe lata osiemdziesiąte. Nie byli więksi, niż Iron Maiden i radzę sobie ten fakt zapamiętać, bo wiecznie tu nie będę pisał, a głupio byłoby się ośmieszyć przed wąsiatymi wujami.Medard pisze: ↑22-07-2021, 21:19Przy okazji Ajfa to już metalika była popularna, taki one bywał na normalnych listach przebojów, nawet nr 1 finlandia, master też był wielbiony metale znali, ale zgoda, to czarny album zrobił z nich gwiazdę.535 pisze: ↑22-07-2021, 21:15Zbyt łatwo sobie chcesz to wytłumaczyć. Tu nie chodzi o tą i inną nazwę. Po prostu między nami jest przepaść. Nie ma szans się dogadać. Nawet muzyki słuchaliśmy innej i w innych czasach. Z mojej strony nie ma żadnej nienawiści. Pisałem niejednokrotnie, że dla mnie Metallica to była jedna z wielu kapel., bo taki był czas.Ty poznałeś ich , gdy byli na szczycie. To ewidentnie zaburza twe postrzeganie , więc za każdym razem niebezpiecznie się podniecasz. Każdy starszy meloman wie, że Metallica nie była numerem jeden, no ale młodsi wiedzą lepiej. Dlatego chciałbym ostudzić nieco wasze zapędy.
Proszę bardzo:Rumburak pisze: ↑22-07-2021, 21:42Medard, spokojnie. Na ten moment na św. Krzyżu cisza. Cały czas szukam Streczetelli, Inez i Saszy. Jak coś się wydarzy dam znać.
No pewnie tak było. Nie trzeba było żyć w tamtych czasach żeby mieć tego świadomość. Nie wiem o co ta podnieta i kruszenie kopii?535 pisze: ↑22-07-2021, 21:47Ujmę to tak. Do Master Metallica była znanym zespołem. Od Master zaczęli być bardzo popularni. Tu ciekawostka. Na tyle by Rogowiecki przestał nazywać ich bliżej nieznanym zespołem z Danii. Natomiast sporym nadużyciem jest stawianie tej kapeli na szczycie, jeżeli chodzi o całe lata osiemdziesiąte. Nie byli więksi, niż Iron Maiden i radzę sobie ten fakt zapamiętać, bo wiecznie tu nie będę pisał, a głupio byłoby się ośmieszyć przed wąsiatymi wujami.Medard pisze: ↑22-07-2021, 21:19Przy okazji Ajfa to już metalika była popularna, taki one bywał na normalnych listach przebojów, nawet nr 1 finlandia, master też był wielbiony metale znali, ale zgoda, to czarny album zrobił z nich gwiazdę.535 pisze: ↑22-07-2021, 21:15
Zbyt łatwo sobie chcesz to wytłumaczyć. Tu nie chodzi o tą i inną nazwę. Po prostu między nami jest przepaść. Nie ma szans się dogadać. Nawet muzyki słuchaliśmy innej i w innych czasach. Z mojej strony nie ma żadnej nienawiści. Pisałem niejednokrotnie, że dla mnie Metallica to była jedna z wielu kapel., bo taki był czas.Ty poznałeś ich , gdy byli na szczycie. To ewidentnie zaburza twe postrzeganie , więc za każdym razem niebezpiecznie się podniecasz. Każdy starszy meloman wie, że Metallica nie była numerem jeden, no ale młodsi wiedzą lepiej. Dlatego chciałbym ostudzić nieco wasze zapędy.
Pełna zgoda, Iron Maiden to już był rockowy mainstream, a Meta dopiero do niego pukała, była znana tylko wśród fanów metalu.Rumburak pisze: ↑22-07-2021, 21:58No pewnie tak było. Nie trzeba było żyć w tamtych czasach żeby mieć tego świadomość. Nie wiem o co ta podnieta i kruszenie kopii?535 pisze: ↑22-07-2021, 21:47Ujmę to tak. Do Master Metallica była znanym zespołem. Od Master zaczęli być bardzo popularni. Tu ciekawostka. Na tyle by Rogowiecki przestał nazywać ich bliżej nieznanym zespołem z Danii. Natomiast sporym nadużyciem jest stawianie tej kapeli na szczycie, jeżeli chodzi o całe lata osiemdziesiąte. Nie byli więksi, niż Iron Maiden i radzę sobie ten fakt zapamiętać, bo wiecznie tu nie będę pisał, a głupio byłoby się ośmieszyć przed wąsiatymi wujami.
Jeżeli ktoś neguje fakt, że Meta rosła na podwalinach Iron Maiden, to jest chory na głowę.
Gotowany humus z sojowym boczkiem i niemiesem lubieRumburak pisze: ↑22-07-2021, 21:10Triceps, idź se bimbru pierdolnij. Nie wkurwiaj wujka bo będziesz humus wpierdalał XDTriceratops pisze: ↑22-07-2021, 21:05Pojebalo, wszystko po czarnej jest chujowsze niz "S/T" Voivod,
Iron Maiden i nie bójmy się tego słowa...Rumburak pisze: ↑22-07-2021, 21:58No pewnie tak było. Nie trzeba było żyć w tamtych czasach żeby mieć tego świadomość. Nie wiem o co ta podnieta i kruszenie kopii?535 pisze: ↑22-07-2021, 21:47Ujmę to tak. Do Master Metallica była znanym zespołem. Od Master zaczęli być bardzo popularni. Tu ciekawostka. Na tyle by Rogowiecki przestał nazywać ich bliżej nieznanym zespołem z Danii. Natomiast sporym nadużyciem jest stawianie tej kapeli na szczycie, jeżeli chodzi o całe lata osiemdziesiąte. Nie byli więksi, niż Iron Maiden i radzę sobie ten fakt zapamiętać, bo wiecznie tu nie będę pisał, a głupio byłoby się ośmieszyć przed wąsiatymi wujami.
Jeżeli ktoś neguje fakt, że Meta rosła na podwalinach Iron Maiden, to jest chory na głowę.