Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale
"Dyskusje o muzyce metalowej"
-
maciek z klanu
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12504
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
23-07-2021, 11:59
535 pisze: ↑23-07-2021, 11:53
maciek z klanu pisze: ↑23-07-2021, 11:45
535 pisze: ↑23-07-2021, 11:14
Możesz napisać jakie to ma znaczenie? Zaraz zaczniecie analizować szybkość sprzedaży, sposób pakowania nośników, kto to kupił, czy biały, czy czarny, czy klękali, itede itepe. Fakty są takie. Przez większość tej dekady dominowała dziewica. Metallica odniosła wielki sukces, ale bez sukcesu Iron Maiden, czy Venom, a szczególnie sukcesu w USA , co było bardzo trudne do osiągnięcia dla przybyszów z zewnątrz, ta i nie tylko ta kapela mogłaby w ogóle nie powstać. Także dyskusja jest po prostu zbędna. Oczywiście można pobawić się w suche liczby bez wnikania w detale, wyciągnąć wnioski, napisać nową historię.Tylko pytanie. W jakim celu?
Dałeś jako ramy czasowe jakis tam okres tylko z górna granica. Ale jednak Brytyjczycy nagrali kilka płyt więcej. I potem chcesz to jakoś zestawiać że soba? To jest zabójstwo matematyki na podstawowym poziomie. Nie wiem co chcecie udowodnić. Sprzedaż płyt jest tylko wyznacznikiem popularnosci. To ze nie byłoby metallica bez im, venom czy black Sabbath to oczywistość. Chyba nie ma tutaj osoby która to neguje.
Niczego nie chcę udowadniać, a już z pewnością nie matematyką, bo po prostu nie mamy danych i to faktycznie jest obraza matematyki. Padło stwierdzenie, że to Metallica ma pierwszeństwo w latach osiemdziesiątych. Ja zaś twierdzę, że Iron Maiden. Potem wyszła sprawa ze sprzedażą płyt i próbuję nieco pogłębić analizę wyciągając maksimum z tych danych. Tylko tyle. Liczba wydawnictw nie ma znaczenia. Równie dobrze mógłbyś to dzielić przez ilość użytego sprzętu, liczebność ekipy, ba samych członków kapeli. Ja oceniam jedynie znaczenie w tym konkretnym dziesięcioleciu. I w ciemno wychodzi mi Maiden
Wg mnie jesli chodzi o pierwszeństwo w latach 80 mimo ze mnie nie uczestniczyłem w nich to zdecydowanie jest to IM i tu nie powinno być nawet kwesti do dyskusji.. ale to tak zeby nie było niedomówień.
Co do samej matematyki to wg mnie ilość wydanych albumów ma znaczenie. Założmy ze mamy zespól X powstały w roku 2000. Wydał od tego czasu 20 płyt. Kazdą z tych płyt kupiło 10 osob (mama tata wujek zona kochanka kot itd). Łacznie sprzedali 200 płyt. I mamy zespół Y, który powstał w roku 2019 i wydał jedną płytę, którą sprzedał w ilości 199 sztuk. Który zespół jest bardziej popularny? Ten co sprzedał więcej płyt?
Ostatnio zmieniony 23-07-2021, 12:00 przez
maciek z klanu, łącznie zmieniany 1 raz.
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
Jestem Maciek, szukam klanu.
-
Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14268
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
23-07-2021, 11:59
535 pisze: ↑23-07-2021, 11:38
Żułek pisze: ↑23-07-2021, 11:26
535 pisze: ↑23-07-2021, 11:14
Możesz napisać jakie to ma znaczenie? Zaraz zaczniecie analizować szybkość sprzedaży, sposób pakowania nośników, kto to kupił, czy biały, czy czarny, czy klękali, itede itepe. Fakty są takie. Przez większość tej dekady dominowała dziewica. Metallica odniosła wielki sukces, ale bez sukcesu Iron Maiden, czy Venom, a szczególnie sukcesu w USA , co było bardzo trudne do osiągnięcia dla przybyszów z zewnątrz, ta i nie tylko ta kapela mogłaby w ogóle nie powstać. Także dyskusja jest po prostu zbędna. Oczywiście można pobawić się w suche liczby bez wnikania w detale, wyciągnąć wnioski, napisać nową historię.Tylko pytanie. W jakim celu?
pełna zgoda ale jeśli mówimy o samej sprzedazy płyt w USA
535 pisze: ↑23-07-2021, 01:10
Jeżeli te dane dotyczą Stanów to całościowo w latach osiemdziesiątych z dużym prawdopodobieństwem Maiden wygrywa konkurs w cuglach.
nie ma mowy o żadnych cuglach
jest mniej więcej remis
Widzę, że jesteś pan zwolennikim teorii połówek Wojciecha zwanego Baryłą. Jeżeli przez większość dekady dominowała dziewica, dodatkowo dając fundament pod działalność Mety to kto ma większe znaczenie i zasługuje na miano lidera? Poza tym skąd remis? Daj konkretne dane sprzedaży płyt, biletów na koncerty i wszystkich innych dupereli związanych z M i IM z lat osiemdziesiątych w latach osiemdziesiątych i wtedy będziemy mądrzy. Przypomnę. Tonpress wydał podobno kilkaset tysięcy kopii Live After Death w Polsce. Daj dane dotyczące sprzedaży płyt Mety w naszym kraju. Bądźmy konsekwentni, jeżeli już wdepnęliśmy w temat liczb. Edit Widzę, że może nieprecyzyjnie się wyraziłem. Pisząc całościowo miałem na myśli "całą ludzkość".
hmm samą sprzedaż płyt dałoby się zmierzyć w europie (poza naszym grajdołkiem) bo jedni i drudzy mieli sporo złotych/platynowych płyt i jest to udokumentowane ale aż tak to mi się chce kłócić kto sprzedał więcej w latach 80-tych
ale na wiki jest coś takiego
By 2017, Iron Maiden had sold over 100 million copies of their albums worldwide,[8][9] despite little radio or television support.[10] According to MD Daily Record by 2021 all audio-visual releases of the band have sold in over 200 million copies worldwide, including regular albums, singles, VHS', DVDs and all compilations.
oraz
Metallica ranks as one of the most commercially successful bands of all time, having sold over 125 million albums worldwide as of 2018.
co do biletów czy dupereli podejrzewam że masz racje
-
535
23-07-2021, 12:06
Jednakowoż powracam do sedna. Kto winien być wymieniony jako pierwszy za działalność w latach osiemdziesiątych? Okazuje się, że gdy na forum metalowym padnie nazwa Iron Maiden, znajdzie się ktoś kto krzyknie, że to PIERDOLENIE....Świat się kończy. Karakan skacze przez płot, dziwisz nie zna wojtyły, mamy kilkadziesiąt płci, komunistyczny prokurator rozdaje karty, a Iron Maiden jest kwiatkiem do kożucha dla Mety, a ja mam długie kręcone włosy i czternaście lat.
-
maciek z klanu
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12504
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
23-07-2021, 12:10
Co się dziwić, nawet Willetts mowi, że w ogóle nie czerpali z IM tylko punka i grindu.
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
Jestem Maciek, szukam klanu.
-
Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10146
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
23-07-2021, 12:13
W stanach iron maiden wcale nie musiało mieć aż tak różowo ze sprzedażą, chociaż w europie rządzili.
Paczam na listę z rateymusic 100 biggest selling 80, nie wiem, jak bardzo jest pewna, kto to opracowywał, może chłopaki z metalurgia plus xddee,
ale nie ma tam żadnego albumu ironôw.
Są za to dwie mety, guns n roses, van halen, ac dc, jest nawet quiet riot.
Ostatnio zmieniony 23-07-2021, 12:18 przez
Medard, łącznie zmieniany 2 razy.
Die Welt ist meine Vorstellung.
-
KKK
- postuje jak opętany!
- Posty: 461
- Rejestracja: 29-07-2010, 19:01
23-07-2021, 12:15
Gdzie jest Kraft gdy najbardziej jest potrzebny?
-
Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14268
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
23-07-2021, 12:18
Medard pisze: ↑23-07-2021, 12:13
W stanach iron mauden wcale nie musiało mieć aż tak różowo ze sprzedażą
bo nie było skoro nie podskoczyli nigdy powyżej platyny a ostatni złoty album to No Player For The Dying
-
Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10146
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
23-07-2021, 12:23
Żułek pisze: ↑23-07-2021, 12:18
Medard pisze: ↑23-07-2021, 12:13
W stanach iron mauden wcale nie musiało mieć aż tak różowo ze sprzedażą
bo nie było skoro nie podskoczyli nigdy powyżej platyny a ostatni złoty album to No Player For The Dying
Otóż to, nawet pink floyd zaczął karierę w usa dopiero od dark side of the moon, ktòry był hiciorem sprzedaży.
Wcześniej tam prawie nie istnieli.
Die Welt ist meine Vorstellung.
-
bartwa
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8154
- Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
- Lokalizacja: pruska dziura
23-07-2021, 12:31
maciek z klanu pisze: ↑23-07-2021, 12:10
Co się dziwić, nawet Willetts mowi, że w ogóle nie czerpali z IM tylko punka i grindu.
Potwierdzam, że da się żyć bez Iron Maiden. Do tego roku w ogóle ich nie słuchałem.
PLASTIK NIE JEST METALEM
-
maciek z klanu
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12504
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
23-07-2021, 12:38
Ja często nie słucham, ale mam fazy.
Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
Jestem Maciek, szukam klanu.
-
bartwa
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8154
- Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
- Lokalizacja: pruska dziura
23-07-2021, 12:43
Moja właśnie się kończy, ale Killers znam już prawie na pamięć. Kończę, bo to temat Metalliki, soracha.
PLASTIK NIE JEST METALEM
-
Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15990
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
23-07-2021, 13:09
Majdeni u mnie ostatnio na propsie, bo mam ich mnostwo na kasetach i slucham w aucie. Moze i dobrze, bo kiedys nie trawilem wokali tego typu, dzis wiele rzeczy akcceptuje, ktore kiedys no pasaran. Tylko Judasi i Mercyful fate nie do przebrniecia. Jako ciekawostke podam, ze za kasety Metalliki i Majdenow mozna wyrywac od innych najwieksze rary. Nie wiem dlaczego ale ilosc pojebancow zbierajacych mete i majdenow jest najwieksza. No i polskich pankowcow.
woodpecker from space
-
Darekthrone
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1242
- Rejestracja: 24-02-2018, 17:53
23-07-2021, 15:28
Triceratops pisze: ↑23-07-2021, 13:09
Tylko Judasi i Mercyful fate nie do przebrniecia.
bartwa pisze: ↑23-07-2021, 12:31
Potwierdzam, że da się żyć bez Iron Maiden. Do tego roku w ogóle ich nie słuchałem.
Jak można żyć nie słuchając najlepszych metalowych kapel świata. No widać można, ale chuj z takiego życia
-
Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15990
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
23-07-2021, 16:04
Spokojnie kolego, udalo mi sie ostatnio okielznac wokale Geoffa Tate’a, to juz cos hehe
woodpecker from space
-
Pacjent
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17700
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
23-07-2021, 16:10
Wszystko rozumiem, ale ogarnięcie wokali pajaca z MERCYFUL FATE to już za wysoki dla mnie poziom laryngologicznego wtajemniczenia.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
-
hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9338
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
23-07-2021, 16:26
bartwa pisze: ↑23-07-2021, 12:31
Potwierdzam, że da się żyć bez Iron Maiden.
Tak jest. W życiu się tym nie jarałem i nie rozumiem fenomenu.
Triceratops pisze: ↑23-07-2021, 13:09
Tylko Judasi i Mercyful fate nie do przebrniecia.
Wat? Jak gardzę hejvi tak kocham te zespoły, zresztą wystają poza niszę, tak bardzo są odmienne.
Yare Yare Daze
-
535
23-07-2021, 16:39
To ciekawe. Całkiem poważna część metalu oparta jest na Maiden. No ale rozumiem, że pod koniec lat dziewięćdziesiątych byli inni bogowie. Dies Irae, Behemoth i Azaracz. Każdy ma swoich bohaterów.
-
hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9338
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
23-07-2021, 16:43
Ten cały Iron Maiden jak wydał BNW to się załapał nawet na jakieśtam 30 miejsce w 30 Ton utworem 'The Wicker Man'. Nie to co Meta, która wjeżdżała zawsze na pierwsze niczym walec.
Yare Yare Daze
-
535
23-07-2021, 16:51
hcpig pisze: ↑23-07-2021, 16:43
Ten cały Iron Maiden jak wydał BNW to się załapał nawet na jakieśtam 30 miejsce w 30 Ton utworem 'The Wicker Man'. Nie to co Meta, która wjeżdżała zawsze na pierwsze niczym walec.
No widzisz. Mówiłem, że przepaść. Ja pamiętam Two Minutes To Midnight na liście trójki, która z metalem miała tyle wspólnego, że bywały tam numery TSA, czy Turbo. Pamiętam szaleństwo, gdy wyszła Powerslave. Nawet reżimowa telewizja nadała dokument w czasie największej oglądalności na temat Iron Maiden. Gdzie wtedy byla Metallica?
-
Slyd
23-07-2021, 17:20
Nie rozumiem tej kłótni. Kto umniejsza czarnej płycie lub ogólnie Iron Maiden to jest pisiorem niemytym i to od dawna. Za chwilę okaże się, że Back in Black to też popłuczyny.