Masterful Magazine

Kapela kolesi z Anaal Nathrakh... Nie wiem jak dokładnie określic to co grają Angole, ale dają radę. Znam "The Chronovisor" i "In Disgust we Trust", płyty które w sam raz nadają się jako soundtrack do alkoholowej imprezy. Znacie, lubicie, czy sracie na nich, bo to pozerzy?

[quote][i]Wysłane przez Mental[/i]
Nie wiem jak dokładnie określic to co grają Angole [/quote]
To jest, kurwa, METAL !

"In Disgust..." to świetna płyta. Długo ją katowałem i wciąż do niej wracam (tzn. ona wraca do mnie mimo, że ją katowałem).
Gdyby nagrywano więcej takich albumów może wymarliby wszyscy goci (gacie ?) i gotki (gatki ?).
Pastisz Bruca Dickinsona w kawałku "Static" rozpierdala. Punkowe rytmy toże. Wokale w "Whiskey Tastes Better" to szaleństwo.
Generalnie wóda, deprawacja, smród rzygowin i uryny... Chamstwo, prostactwo i... mistrzostwo.

Przesłuchałem ostatnio jeden album i nie zachęciło mnie to do zakupu pomimo bardzo atrakcyjnej ceny.

DELETED

[quote][i]Wysłane przez Gore_Obsessed[/i]
Przesłuchałem ostatnio jeden album i nie zachęciło mnie to do zakupu pomimo bardzo atrakcyjnej ceny. [/quote]
Nie dziwię się. Granie zupełnie nie w Twoim stylu.

[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
Wokale w "Whiskey Tastes Better" to szaleństwo.
Generalnie wóda, deprawacja, smród rzygowin i uryny... Chamstwo, prostactwo i... mistrzostwo. [/quote]

Mądrze prawisz chłopieniu:)

[quote][i]Wysłane przez Pi[/i]
chłopieniu:) [/quote]
"Are You trying to offend me"?

LOL
No, Yo soy amable, amigo:)

Wysłane przez longinus696

Wysłane przez Gore_Obsessed
Przesłuchałem ostatnio jeden album i nie zachęciło mnie to do zakupu pomimo bardzo atrakcyjnej ceny.

Nie dziwię się. Granie zupełnie nie w Twoim stylu.

Kupiłem i mi się podoba. :)

Ale nie wiem czy Mental pisał o tym samym zespole, bo to co ja słyszę to za cholerę do żadnej imprezy się nie nadaje.
Na stypę za skoczne, na potańcówkę za ciężkie i rozwrzeszczane.

Największe wrażenie wywarł na mnie chyba kończący płytę, najdłuższy ze stawki "Lord Worm".

MISTRESS to dla mnie coś nowego, bo ja w ogóle takiej (no właśnie: jakiej?) muzyki nie słucham. Taki spasiony hardcore zataczający się na boki od ilości wypitych trunków od czasu do czasu wydający z siebie w delirce przeraźliwe, pijackie wrzaski. ;)

Taki styl grania ma jakąś nazwę w ogóle? Co to jest, ktoś wie? To chyba stosunkowo nowe podejście do muzyki ekstremalnej?

Trochę przypomina mi projekty w których udzielał się Craig Pillard po opuszczeniu INCANTATION.

[quote][i]Wysłane przez Gore_Obsessed[/i]

Ale nie wiem czy Mental pisał o tym samym zespole, bo to co ja słyszę to za cholerę do żadnej imprezy się nie nadaje.
(...)[b]zataczający się na boki od ilości wypitych trunków od czasu do czasu wydający z siebie w delirce przeraźliwe, pijackie wrzaski. [/b][/quote]

O taka wlasnie impreze mi chodzilo...

[quote][i]Wysłane przez Gore_Obsessed[/i]

Największe wrażenie wywarł na mnie chyba kończący płytę, najdłuższy ze stawki "Lord Worm".
[/quote]

No tu pewnie piszesz o debiucie.... Posluchaj sobie kolejnych dwoch albumow, ktore rzucaja "Mistress" na ziemie i kopia lezaca.

[quote][i]Wysłane przez Gore_Obsessed[/i]
[quote][i]Wysłane przez Mental[/i]
Posluchaj sobie kolejnych dwoch albumow, ktore rzucaja "Mistress" na ziemie i kopia lezaca. [/quote]
Jak gdzieś znajdę kolejną za 4.99 zł to posłucham. [/quote]
łoż kurwa! a gdzie takie ceny mają?
np; slyszalem kilka numerow na roznych skladankach, jak dla mnie jest to calkiem niezle. w calosci niestety nie slyszalem jeszcze ani jednej plyty, wiec wiecej nie pisze

Nowa porcja dzwięków spod znaku Mistress upija do nieprzytomności, deprawuje absolutnie, prowokuje wymioty, nagłe maniakalne napady chamstwa i prostactwa...
Takiego rasowego pierdolnięcia w tym roku mi brakowało;)

jest juz cos nowszego niz 'in digust we trust'?

ja pierdole. co za rok...

Okładka świetna.

muzyka jeszcze lepsza

[quote][i]Wysłane przez jax1982[/i]
muzyka jeszcze lepsza [/quote]

No jadą przepięknie

gdzie można kupić ich płyty?

[quote][i]Wysłane przez Trojan[/i]
gdzie można kupić ich płyty? [/quote]

w mysticu ?