Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale
"Dyskusje o muzyce metalowej"
-
Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10129
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
07-11-2019, 19:33
535 pisze:Podobno Slaughter Lord.
Może Vader, lord Vader.
Die Welt ist meine Vorstellung.
-
Stoigniew
- zahartowany metalizator
- Posty: 3879
- Rejestracja: 09-01-2012, 18:20
07-11-2019, 20:20
to będzie powtórka z przed roku, czy to coś nowego ?
-
ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10437
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
-
walu
- rozkręca się
- Posty: 80
- Rejestracja: 17-03-2018, 21:03
07-11-2019, 20:50
Stoigniew pisze:to będzie powtórka z przed roku, czy to coś nowego ?
To samo co w Krakowie tzn. trasa była takim sukcesem, że postanowili jeszcze zrobić. Pewnie zmienią z cztery, pięć piosenek i jazda.
-
Heretyk
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9022
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
08-11-2019, 15:47
no ja myślę, ze mogą nawet nic nie zmienić
-
Stoigniew
- zahartowany metalizator
- Posty: 3879
- Rejestracja: 09-01-2012, 18:20
08-11-2019, 16:51
to nawet dobrze, będzie mniejszy żal że nie zobaczę bo na narodowy się nie wybieram
-
Heretyk
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9022
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
08-11-2019, 16:56
a i tak zagrają jeszcze z 10 pożegnalnych tras i usłyszymy takie numery, ze nam się nie śniło. w gliwicach, miejmy nadzieję
-
Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2028
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
20-11-2019, 20:32
Kupilem ja madry/glupi ostatnio X Factor "do kolekcji" - zarzekalem sie kiedys ze nie kupie, ale wydali gorsze kloce pozniej, wiec wzialem za rownowartosc piwa. Tam nie ma co zwalac winy na Blaze'a - ten zespol po prostu nie mial wtedy kompletnie pomyslu na siebie. Rozwineli pozniej te forme nawet-nawet w okolicach A Matter... ale powstaje pytanie: na co komu to wszystko? :)
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
-
Heretyk
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9022
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
25-11-2019, 14:33
Wódz 10 pisze:Kupilem ja madry/glupi ostatnio X Factor "do kolekcji" - zarzekalem sie kiedys ze nie kupie, ale wydali gorsze kloce pozniej, wiec wzialem za rownowartosc piwa. Tam nie ma co zwalac winy na Blaze'a - ten zespol po prostu nie mial wtedy kompletnie pomyslu na siebie. Rozwineli pozniej te forme nawet-nawet w okolicach A Matter... ale powstaje pytanie: na co komu to wszystko? :)
z całym szacunkiem, ale przejdź sie kurwa do laryngologa. Harris uznaje tę płytę za jedną z 3 najlepszych jakie nagrali i ja chyba w sumie tak samo. nie żebym się sugerował, ale ona jest naprawdę fenomenalna.
a pierdolenie typu "po co to komu", cóż... może zostawię bez komentarza. polecam posłuchać uważnie i sie zastanowić nad sobą
-
Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10020
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
25-11-2019, 15:08
Tak, to prawda. "X-Factor" jest znakomita, o wiele lepsza od dwóch poprzednich z Brucem, które miały wielkie momenty, ale jako całość się zwyczajnie nie bronią. Poza tym ta płyta jest nietypowa jak na IRON MAIDEN, operuje ciemniejszym i mniej wyrazistym klimatem.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
Hellion
- w mackach Zła
- Posty: 750
- Rejestracja: 11-08-2012, 22:26
25-11-2019, 15:14
X FACTOR super płyta, dla mnie top maidenów. Mam tylko jeden zarzut pod tym albumem, gitary mogłyby być cięższe, nie wiem, tak jak w np. Candelmass, bo ten materiał, pozbawiony w zasadzie tych charakterystycznych dla IM patatajów, aż się o to prosi, pewnie to kwestia brzmienia, ale ja tam się chuja znam w sumie:-D
Suma sumarum, album klasa!
-
ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 6538
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
25-11-2019, 15:28
Do pierwszych 7 startu nie ma, ale fakt, ze jakos moze stawac do ringu z dwiema poprzednimi z Brucem. A juz na pewno jest lepsza niz to co jest miedzy BNW czy BoS.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
-
Heretyk
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9022
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
25-11-2019, 15:39
Hellion pisze:X FACTOR super płyta, dla mnie top maidenów. Mam tylko jeden zarzut pod tym albumem, gitary mogłyby być cięższe, nie wiem, tak jak w np. Candelmass, bo ten materiał, pozbawiony w zasadzie tych charakterystycznych dla IM patatajów, aż się o to prosi, pewnie to kwestia brzmienia, ale ja tam się chuja znam w sumie:-D
Suma sumarum, album klasa!
dokładnie. ale kompozycyjnie miód. nie wiem, jak tego można nie słyszeć
-
moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
26-11-2019, 21:36
Hellion pisze:X FACTOR super płyta, dla mnie top maidenów. Mam tylko jeden zarzut pod tym albumem, gitary mogłyby być cięższe, nie wiem, tak jak w np. Candelmass, bo ten materiał, pozbawiony w zasadzie tych charakterystycznych dla IM patatajów, aż się o to prosi, pewnie to kwestia brzmienia, ale ja tam się chuja znam w sumie:-D
Suma sumarum, album klasa!
To oczywiste. Stawiam go wyżej niż wszystko, co kapela nagrała od "Dance of Death" włącznie. Natomiast "Virtual XI" to najgorszy Maiden, który brzmi jak początkująca kapela z MDK.
-
nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12097
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
27-11-2019, 06:11
Dobra, to podtrzymując tradycję, "nie znam się to się wypowiem" X-factor to dobra płyta. Denerwują mnie dwie rzeczy. Rozlazła produkcja, która mam wrażenie jest amatorska, zwłaszcza w kwestii bębnów. Tutaj najwyraźniej brakuje gęstości. Druga sprawa to wokale, po prostu słychać przepaść pomiędzy Bayleyem a Dickinsonem, choćby w emisji głosu i pewności siebie. Słychać to zwłaszcza w pierwszych kawałkach z tej płyty, bo takie "Blood on the world's hands" zaśpiewał bardzo ok. Nie oszukujmy się jednak kto technicznie jest lepszy. Podsumowując bardzo lubię tę płytę, bo jest mało maidenowska, ale mogło być znacznie lepiej gdyby produkcja stała na wyższym poziomie, która także miałaby szansę zatuszować niedostatki wokalisty.
all the monsters will break your heart
-
vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4589
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
-
Kontakt:
14-05-2020, 19:43
Czy to prawda że pierwsze płyty Iron Maiden nie miały masteringu ???? Bo aż w to uwierzyć nie mogę ...
-
Gunman
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2245
- Rejestracja: 13-07-2012, 20:23
14-05-2020, 20:16
O pierwszych nie wiem ale "Matter of Life and Death" nie ma masteringu.
-
devastator77
- zahartowany metalizator
- Posty: 6639
- Rejestracja: 04-09-2016, 10:26
16-05-2020, 12:25
vicek pisze: ↑14-05-2020, 19:43
Czy to prawda że pierwsze płyty Iron Maiden nie miały masteringu ???? Bo aż w to uwierzyć nie mogę ...
Tak,te płyty wydane w latach 80-tych nie były remasterowane,te z lat 1994/95 też,dodam też,że nie zawierają żadnych pierdół typu dodatkowe utwory,teledyski,galerie fot itp itd.
Jak chcesz kupić to najlepiej szukaj tych z lat 1987/88,chociaż te z 1994/95 też są w porządku,później już wydawano zremasterowane i dodawano różne bonusy.
Kogo ty we mnie
wszystkimi dziennie
nocami straszysz?
-
Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10020
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
16-05-2020, 12:26
To nie o to chodzi, nie o remastering. Rzecz w tym, że te płyty zostały wydane od razu bez żadnego masteringu. Sam mix był na tyle dobry, że wystarczył.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.