Masterful Magazine

zakładam temat o doskonałej norweskiej kapeli,która na swoim debiucie osiągnęła doskonałość.nie wiązało się to oczywiście z należnym jej splendorem,chociaz dla kopistów tzw.post BM znalazło się miejsce w panteonie gwiazd sceny.co sądzicie o debiucie?czy taka muzyka uwalnia w was przemyslenia na temat natury i złozoności wszechświata?We are stellar Master Elite,aren't we?

DELETED

bo tak miało być,człowieku.nie bierz wszystkiego na poważnie jak to masz w zwyczaju.jak nie chcesz pisać na temat to w ogóle się nie wypowiadaj i nie zmuszaj mnie bym czytał te Twoje nędzne wypociny,które (od razu rzuca sie to w oczy)spłodziłeś byłeś w rzeczonym ustępie na kacu po oranżadzie.

Lubię takie granie.
Zebrała się śmietanka sceny i nagrała fajną płytę.
Zawsze podobało mi się to, że mieli pomysł na własne brzmienie.

[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
Lubię takie granie.
Zebrała się śmietanka sceny i nagrała fajną płytę.
Zawsze podobało mi się to, że mieli pomysł na własne brzmienie. [/quote]

tylko fajną płytę?

podejrzewam, ze niewiele osob to pamieta, ale juz rehy thorns byly wielkie, az sie dziwie ze nie wydali wczesniej plyty. niesamowity zespol, a w zasadzie jeden czlowiek.

[quote]tzw. post BM[/quote]

to juz jest post black metal???? hehe czyzby BM umarl (ooo dzieki sztanowi!) i narodzil sie post BM???

pojecie post BM pojawilo sie jakies 6-7 lat temu, toche zapozniony jestes

[quote][i]Wysłane przez Morbid Marcin[/i]
niesamowity zespol, a w zasadzie jeden czlowiek. [/quote]
Hehehe...
Tylko jaka jest rola Snorre'a w tym wszystkim?

[quote][i]Originally posted by longinus696[/i]

Tylko jaka jest rola Snorre'a w tym wszystkim? [/quote]

Trzyma za ryj i mówi: "teraz staccato, a teraz unisono, a potem na piwo".

wprawia wszystko w RUCH

No bo w zasadzie całą brudną robotę odwalili za niego zaproszeni "goście".

rozumiem, ze mowisz o plycie?
prypomnij sobie, jak na poczatku lat 90. niemal kazdy norweski muzyk mowil o inspiracji Thorns.

No o płycie, o płycie...
Wiesz, ja zawsze twierdziłem, że w sztuce bardziej liczy się kto dał pomysł, a nie kto wykonał. Ale tak się zastanawiam, czy ta płyta nie powstałaby bez Snorre'a.

na pewno by nie powstala. ponoc satyr na plytach tez nic nie odgrywa, choc moze to plotka

[quote][i]Wysłane przez Morbid Marcin[/i]
na pewno by nie powstala. ponoc satyr na plytach tez nic nie odgrywa, choc moze to plotka [/quote]
Chciałem tamtym zdaniem zasugerować, że chyba by powstała, ale jak wolisz (zresztą tak sobie gdybam, nie mnie to oceniać).
Co do Satyra, to nie wierzę w takie informacje.

W sumie na żywo ino drze ryj. Zresztą, Rubensowi też malowali obrazy, a on się podpisywał, wykonawszy szkic

lubię

[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
lubię [/quote]

a ten jaki minimalista :>
rehy Thorns to bylo cos! a potem wszystko wchlonela wszechogarniajaca komercja, nie liczac norweskich osrodkow penitencjalnych

[quote][i]Wysłane przez nan[/i]
Rubensowi też malowali obrazy, a on się podpisywał, wykonawszy szkic [/quote]
Takie były czasy. Wówczas sztuka jeszcze nie wyzbyła się całkowicie cech rzemiosła.