HANGOVER

[esq]

[quote][i]Wysłane przez Brzachwo Wój[/i]

powinieneś mieć ksywę Odkurzacz, bo tyle tego pochłaniasz )) [/quote]
albo...Czarna Dziura ;]

[boroowa]

Popłuczyny po Gehennah, która zresztą mierną kapelą była. Po 9 browarach może sie nawet Wodecki spodobać, więc rozumiem....

[Brzachwo Wój]

ku Marii

1. niestety słyszałem
2. fora internetowe są mniej szkodliwe niz Ich Troje i Hangover
3. "...mam tak samo jak Ty", ale rozpierdalają mnie naprawdę zajebiste rzeczy, a nie knoty, prawda Max )) ?

[remington]

Under the shitluence nie znam, nie jest tez w czolowce moich zakupowych planow, natomiast Terrorbeer bardzo mi sie podobal po kupieniu i podoba do dzis choc nie slucham tego zbyt czesto. Najlepszy jest tu Pornwatcher - bardzo zyciowy kawalek ;p, reszta tez daje rade, choc bez podniety.

No i tak nie na temat: nie wiem nic na temat muzyki zwanej stoner, ale Corruption od Pussyworld uwazam za w pyte zespol, niezaleznie od tego czy graja stoner czy nie.

[Max_Disgruntled]

[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
....a to fakt, ostatnio słucham bardzo dużo muzyki, co nie znaczy, że wszystko mi się podoba prawda Max ? [/quote]

Szkoda tylko, że nad to, co naprawdę powinno Ci się podobać, przedkładasz jakieś totalne gnioty pokroju Hemnur...

[quote][i]Wysłane przez Brzachwo Wój[/i]
3. "...mam tak samo jak Ty", ale rozpierdalają mnie naprawdę zajebiste rzeczy, a nie knoty, prawda Max )) ? [/quote]

No ! Współczuję Twojej małżonce, bo strasznie trudno Ci dogodzić... Mnie udało się to tylko raz, w przypadku Canvas Solaris

[Brzachwo Wój]

moja żona ma łatwiejsze zadanie, bo nie muzyka jest w tym najważniejsza, choć oczywiście tymże zajęciom towarzyszy muzyka tzw. konkretna Canvas Solaris jest fenomenalny - więc to i tak zajebiście dużo !

[nan]

[quote][i]Wysłane przez Max_Disgruntled[/i]

Szkoda tylko, że nad to, co naprawdę [b]powinno[/b] Ci [b]się podobać[/b], przedkładasz jakieś totalne gnioty pokroju Hemnur...

[/quote]

Heh, zabawny zwrot

[Max_Disgruntled]

Wiedziałem, że ktoś się do tego przyczepi Ale cokolwiek bym tam nie wpisał, to i tak by wyszła czysto subiektywna opinia... No chyba, że by to Trotzky nagryzmolił

[Gore_Obsessed]

Z pięć i pół roku (?) minęło od premiery "Terrorbeer", a ja nadal tego nie słyszałem. Kilka razy widziałem w sklepie i za każdym razem już miałem zakupić, kiedy jakieś inne wydawnictwo przykuwało moją uwagę. Znam z tego dema dwa utwory: "Beer & Sodomy" i "Swing Of The Crowbar". Były na składankach w Morbid Noizz chyba. Nawet zabawne, z tego co pamiętam, ale nie mogę sobie tego przypomnieć, bo kiedy tylko się skupiam to słyszę: [i]There is no fucking Jesus Christ, there never was a sacrifice, no man upon the crucifix!!![/i] Widzę, że od tamtej pory przydarzyło im się już kilka nowych wydawnictw.

[jesterSS]

Z pięć i pół roku (?) minęło od premiery "Terrorbeer", a ja nadal tego nie słyszałem.

I niczego nie stracileś, gówno totalne. Niewiem, jak mogło mi się to kiedyś podobać. Opyliłem dawno tak "Terrorbeer" jak i split ze szwedzkim Gay Metal Crew (ci z kolei byli nieźli - thrashowy Big Cyc).

[Czesław]

Generalnie stylistyka beer metalu i pierdolenie "podkład pod picie piwa" wkurwia mnie niewymiernie, a poza jednym splitem gdzie zapodział się jeden kawałek Hangover to nie znam więcej i jakoś mnie nie ciągnie, wspomniana Gehennah miażdży ich w każdym aspekcie.

[hcpig]

Ten wał, który trafił na split z Pyöveli / Skull / Paganfire to muszę przyznać zupełnie inny poziom niż nagrane bardziej dla jaj koślawe demo i split. Koniec kabaretu, jest profesjonalne zniszczenie na serio... Zresztą każdy z uczestników tego splitu jest wart uwagi a tę Czachę i Fińczyków z Pyöveli to już w ogóle muszę bardziej poznać z dużych albumów.

[Destroyer669]

Ten wał, który trafił na split z Pyöveli / Skull / Paganfire to muszę przyznać zupełnie inny poziom niż nagrane bardziej dla jaj koślawe demo i split. Koniec kabaretu, jest profesjonalne zniszczenie na serio... Zresztą każdy z uczestników tego splitu jest wart uwagi a tę Czachę i Fińczyków z Pyöveli to już w ogóle muszę bardziej poznać z dużych albumów.

Prawda. To już podjeżdżało trochę pod DILLIGAF, kontynuację Hangover, notabene zajebistą. Ale Łukasz się obraził na metal i pokasował z internetów wszelkie ślady działalności tego projektu.

[hcpig]

Ale Łukasz się obraził na metal

Obrażenie czy po prostu znudzenie? Ostatnie jego teksty to było głównie psychobilly na dedykowanej stronie (nie pamiętam nazwy) a potem na T-Mobile Mjuzik ale tam również metalu nie było.

BTW Nigdy nie słyszałem o tym Dilligaf, wydało to cokolwiek czy coś po znajomości słyszałeś?

[Destroyer669]

Ale Łukasz się obraził na metal

Obrażenie czy po prostu znudzenie? Ostatnie jego teksty to było głównie psychobilly na dedykowanej stronie (nie pamiętam nazwy) a potem na T-Mobile Mjuzik ale tam również metalu nie było.

BTW Nigdy nie słyszałem o tym Dilligaf, wydało to cokolwiek czy coś po znajomości słyszałeś?

Było na bandcampie, miałem też mpchujki od Slutka. Jak je znajdę to mogę poczęstować.
Miało to zostać wydane na 7ep przez Bad Taste.

EDIT: Znalazłem, jak coś to podaj maila, podrzucę