MERCYFUL FATE
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Blackult
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2389
- Rejestracja: 01-12-2004, 23:00
Tak, ślizga się jak oszalały w te i wewte, jednak ciężko powiedzieć, czy lepiej przy Diamondzie czy Mercyful Fate. Najbardziej lubie "Don't Break The Oath", ale czemu, to ciężko powiedzieć. Słodko, że jest sonda, więc będzie widać, że conajmniej z 85% głosów pójdzie na tą płytę. Po reaktywacji "In The Shadows" rozdaje karty (króle karo). "Time", "Into The Unknown" i "Dead Again" postawiłbym raczej na jednym poziomie, a one też są bardzo dobre, chociaż faktycznie brakuje im troszkę do najlepszych osiągnięć ("Melissa", "DBTO", "ITS"). "9" jest jak dla mnie dośc wyraźnie różne od reszty, a może tak to odbieram, bo to ich pierwszy album jaki poznałem (zniszczyl mnie dokumentalnie).
Poroniłem łezkę, Mariola, masz oklep pewny (nie zasłaniaj się białymi 27karatowymi pasami).
Poroniłem łezkę, Mariola, masz oklep pewny (nie zasłaniaj się białymi 27karatowymi pasami).
- antigod
- w mackach Zła
- Posty: 997
- Rejestracja: 12-07-2005, 18:09
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
"Don't break the Oath" wybrałem, ale równie dobrze mogłem zaznaczyć "Melissa" albo "Into the Unknown".
Jednak, nie uwzględniono pierwszej EP "Mercyful Fate, nie wiem czemu błędnie przez niektórych nazywaną "Nuns have no Fun. To tak jakby 1szą płytę Slayera nazwać "Evil has no Boundaries" albo jedynę Metaliki "Hit the Lights".
Tak czy siak, dla mnie to właśnie jest największą perełką w ich wykonaniu.
Jednak, nie uwzględniono pierwszej EP "Mercyful Fate, nie wiem czemu błędnie przez niektórych nazywaną "Nuns have no Fun. To tak jakby 1szą płytę Slayera nazwać "Evil has no Boundaries" albo jedynę Metaliki "Hit the Lights".
Tak czy siak, dla mnie to właśnie jest największą perełką w ich wykonaniu.
THE ARMY - THE WEAPON - THE MACHINERY OF WAR - EXTERMINATION OF ALL MAN!
- Edinazzu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1035
- Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
- Lokalizacja: Beyond Political Correctness
dwa pierwsze albumy MF to pieprzone klasyki. Sam nie wiem który bardziej ZŁY.
Albumy po reaktywacji to zupełnie inna parafia, pozbawiona pewnej magii i klimatu. Ale i tak bardzo lubię "In The Shadows", "9" i "Time". Ten ostatni uważam za najlepszy album po zmartwychwstaniu.
Albumy po reaktywacji to zupełnie inna parafia, pozbawiona pewnej magii i klimatu. Ale i tak bardzo lubię "In The Shadows", "9" i "Time". Ten ostatni uważam za najlepszy album po zmartwychwstaniu.
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
- Edinazzu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1035
- Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
- Lokalizacja: Beyond Political Correctness
- Edinazzu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1035
- Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
- Lokalizacja: Beyond Political Correctness
Dla zainteresowanych FORCE OF EVIL to zespół oryginalnego duetu gitarowego MERCYFUL FATE -pary SHERMANN/DENNER ,pałkera MF Bjarne Thomas Holma ,a na basie gra Hal Patino znany z solowych albumów Kinga Diamonda. Mozna by rzec MF bez Kinga. Ponawiam pytanie słyszał ktoś?
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda
- Blackult
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2389
- Rejestracja: 01-12-2004, 23:00
- Duban
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1073
- Rejestracja: 14-03-2006, 13:32
- Lokalizacja: Wrocław
[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
Tradycyjne pytania:
Czy napletek lepiej Wam się ślizga przy płytach Mercyful Fate czy Kingu Diamondzie?
Którą płytę Mercyful Fate lubicie najbardziej i dlaczego to jest któraś z dwóch pierwszych?
Który album po reaktywacji najbardziej Wam pasuje? [/quote]
Osobiście serek na dzyndzlu mam prędzej przy MF niż przy KD. A to ze względu na to, że imho MF ma więcej do powiedzenia (przynajmniej na pierwszych płytach) stricte muzycznie.
Trudno mi wybrać konkretną pozycję, ale zdecydowanie szczęka leci do ziemi przy 'Melissa' i 'Don't Break The Oath'. Lubie posłuchać także ich koncertówki, którą mam na jakimś zużytym kaseciaku. Nie pamiętam tytułu, ale zespół daokłada tam nieźle do pieca...
Po reaktywacji? Nie wiem, niby słyszałem wszystko, ale ciężko przy tym o uniesienia. Co nie zmianie faktu, że są to zacne materiały
Tradycyjne pytania:
Czy napletek lepiej Wam się ślizga przy płytach Mercyful Fate czy Kingu Diamondzie?
Którą płytę Mercyful Fate lubicie najbardziej i dlaczego to jest któraś z dwóch pierwszych?
Który album po reaktywacji najbardziej Wam pasuje? [/quote]
Osobiście serek na dzyndzlu mam prędzej przy MF niż przy KD. A to ze względu na to, że imho MF ma więcej do powiedzenia (przynajmniej na pierwszych płytach) stricte muzycznie.
Trudno mi wybrać konkretną pozycję, ale zdecydowanie szczęka leci do ziemi przy 'Melissa' i 'Don't Break The Oath'. Lubie posłuchać także ich koncertówki, którą mam na jakimś zużytym kaseciaku. Nie pamiętam tytułu, ale zespół daokłada tam nieźle do pieca...
Po reaktywacji? Nie wiem, niby słyszałem wszystko, ale ciężko przy tym o uniesienia. Co nie zmianie faktu, że są to zacne materiały
If you believe the western sun
is falling down on everyone.
You're breaking free and the morning's come.
If you would know your time has come.
is falling down on everyone.
You're breaking free and the morning's come.
If you would know your time has come.
- pajonk
- w mackach Zła
- Posty: 781
- Rejestracja: 01-08-2005, 23:21
- Lokalizacja: Xbox LIVE
- Kontakt:
-
- rozkręca się
- Posty: 44
- Rejestracja: 08-02-2006, 18:02
Kuurwa....
Parę lat temu kolega przyniósł mi kasetę "Melissa" i powiedział że jeśli chcę mogę sobie zatrzymać, jemu sie nie podoba...
Przesłuchałem i rzuciło mną o ścianę! Odrazu pobiegłem do sklepu poszukać innych wydawnictw zespołu, na moje szczęście mieli jedynie Don't Break The Oath. I jak tu się spuszczać nad Kingą skoro MF wydał dwie tak niesamowite płyty... Głosuję na dwójkę, za każdym razem kiedy jej słucham dostaję spazmów.
Parę lat temu kolega przyniósł mi kasetę "Melissa" i powiedział że jeśli chcę mogę sobie zatrzymać, jemu sie nie podoba...
Przesłuchałem i rzuciło mną o ścianę! Odrazu pobiegłem do sklepu poszukać innych wydawnictw zespołu, na moje szczęście mieli jedynie Don't Break The Oath. I jak tu się spuszczać nad Kingą skoro MF wydał dwie tak niesamowite płyty... Głosuję na dwójkę, za każdym razem kiedy jej słucham dostaję spazmów.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 257
- Rejestracja: 27-06-2004, 08:22
- Lokalizacja: Lublin
pierwszy raz z MF styknąłem się oglądając teledysk "Egypt" i tak mnie to rozjebało, że ni chuja wyprzeć sienei da z mojego organizmu ten właśnie zespół.
Najlepsza płyta: Dead Again - kurwa mać, pierwsza ich płyta jaką dane mi było usłyszeć i ten długi schizowy numer rozjebał mnie na strzępy.
Ogólnie wszystkie numery lubię bardzo, choć jeden nie jest jakiś wybitny, a mowa tu o Into the Unknown.
9 wyjebana w kosmos, szczególnie klimat tej płyty jest porażający, pierwsze (dwie) płyty świetne, ale brakowało mi tej aranżacji późniejszych płyt we wcześniejszych nagraniach.
Nie musze chyba dodawać, że wolę MF od KD.
Najlepsza płyta: Dead Again - kurwa mać, pierwsza ich płyta jaką dane mi było usłyszeć i ten długi schizowy numer rozjebał mnie na strzępy.
Ogólnie wszystkie numery lubię bardzo, choć jeden nie jest jakiś wybitny, a mowa tu o Into the Unknown.
9 wyjebana w kosmos, szczególnie klimat tej płyty jest porażający, pierwsze (dwie) płyty świetne, ale brakowało mi tej aranżacji późniejszych płyt we wcześniejszych nagraniach.
Nie musze chyba dodawać, że wolę MF od KD.
- Brzachwo Wój
- w mackach Zła
- Posty: 869
- Rejestracja: 30-08-2004, 12:21
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 186
- Rejestracja: 30-11-2005, 20:15
- Lokalizacja: Asgard
O napletku nie napisze,ale powiem ,ze przyspieszone bicie serca wystepuje przy Don't...."i to jest absolutnie jedna z plyt mojego fuckin zycia(gdzies to chyba pisałam),w nastepnej kolejnosci oczywiscie "Melissa"...Zdecydowania wole MF od Kinga..Co do FORCE OF EVIL to juz kiedys pisałam o tej kapelce,ale chyba nikt poza Block'iem nie zwrocił uwagi,swietne granie pod MF....
Mario dlaczego w prawie kazdym zakladanym temacie piszesz,ze ta kapela jest w 5 Twoich ulubionych?:D
Mario dlaczego w prawie kazdym zakladanym temacie piszesz,ze ta kapela jest w 5 Twoich ulubionych?:D
"bierz sobie wzorce
z życia powszedniego
a ja jestem wolna
i chuj ci do tego! "
z życia powszedniego
a ja jestem wolna
i chuj ci do tego! "
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4979
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Jednych rażą wokale Kinga ale proponuje posłuchać sobie właśnie Force Of Evil.
Muzycznie jest bardzo dobrze, instrumenty obsługują ludzie z King Diamond/Mercyful Fate ale nawet ci którzy wokalu Diamonda nie trawią mówią, że na tych 2 albumach brakuje jednego...wokalu Diamonda;)
Co do Mercyful Fate mój głos poszedł na Melisse mimo tego, że pierwszym albumem który usłyszałem był "Don't Break...". Następnie idzie świetny In The Shadows, Dead Again i 9. Reszta też trzyma poziom ale to jest moja ścisła czołówka.
Muzycznie jest bardzo dobrze, instrumenty obsługują ludzie z King Diamond/Mercyful Fate ale nawet ci którzy wokalu Diamonda nie trawią mówią, że na tych 2 albumach brakuje jednego...wokalu Diamonda;)
Co do Mercyful Fate mój głos poszedł na Melisse mimo tego, że pierwszym albumem który usłyszałem był "Don't Break...". Następnie idzie świetny In The Shadows, Dead Again i 9. Reszta też trzyma poziom ale to jest moja ścisła czołówka.
PENIS METAL
- roman
- zaczyna szaleć
- Posty: 257
- Rejestracja: 23-01-2003, 20:30
- Lokalizacja: Łódź
Nie wiem kurwa czy glosowac na 1 czy 2. Melissa i Don't Break The Oath to zajebiste albumy, pelne magii. Slucham z uwielbieniem. Pozniejsze wydawnictwa juz mnie za bardzo nie interesuja. Nie wiem moze jakis pojebany jestem, ale te wszystkie plyty po tzw reaktywacji ignoruje. Lubie jeszcze sluchac cos takiego jak Return Of The Vampire, gdzie sa jakies kawalki demo i w innych wersjach niz na 2 pierwszych plytach.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 152
- Rejestracja: 22-09-2004, 14:52
- Lokalizacja: Varmia/Mazury
-
- rozkręca się
- Posty: 53
- Rejestracja: 03-05-2005, 11:38
- Lokalizacja: Cieszyn/Warszawa
- Kontakt: