ROCK AND ROTLF

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
Egr
zaczyna szaleć
Posty: 102
Rejestracja: 24-12-2004, 19:45
Lokalizacja: Wrocław

25-04-2006, 22:07

[quote]Czy Waszym zdaniem muzyka metalowa poniękąd po "rokendrolowych" rytmach kontunuje deprawację młodzieży, czy może wręcz przeciwnie rolę rock'n'rolla przejęła muzyka dyskotekowa (mam na myśli przekazywany ładunek emocjonalny a nie masowość)?[/quote]

Ja tam nigdy nie kojarzyłem sex, drugs & rock&roll z Presleyem, ale nie wypowiadam się, bom za młody...

Odpowiedź na drugie pytanie: Ja tam tupię nóżką :D
Awatar użytkownika
antigod
w mackach Zła
Posty: 997
Rejestracja: 12-07-2005, 18:09
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

25-04-2006, 22:18

Ta muzyka raczej wywołuje w nas śmiech, niż "szok". Ale z opowiadań moich starych wywnioskować można, że niezłe wojny się wtedy prowadziło z rodzicami i dziadkami jak się powiesiło portret Lennona nad łóżkiem ;)
THE ARMY - THE WEAPON - THE MACHINERY OF WAR - EXTERMINATION OF ALL MAN!
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

25-04-2006, 22:34

Ciężko przechodzi mi przez gardło stwierdzenie, że metal to rock'n'roll, ale....
....tak właśnie jest (mimo wielu różnic).
A już na pewno metal kontynuuje niechlubną tradycję muzyki rock'n'rollowej wabienia młodych duszyczek i sprowadzania ich na złą drogę.

Nieee. Muzyka dyskotekowa nie ma nic wspólnego z rock'n'rollem, bo ten jest wyrazem buntu wobec standardów myślowych, jest związany z łamaniem zasad i skrajnym indywidualizmem (przynajmniej takie były założenia kontrkultury).
Muzyka dyskotekowa to absolutny konformizm, zgoda na panujące trendy i chęć podporządkowania się im, by być tolerowanym przez rówieśników.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

25-04-2006, 22:47

\m/ JOHNNY CASH \m/
Awatar użytkownika
antigod
w mackach Zła
Posty: 997
Rejestracja: 12-07-2005, 18:09
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

25-04-2006, 22:50

Ale Longinie, to łamanie barier, bunt i rock'n'roll było swojego czasu trendem. I to, śmiało stwierdzę, przez dłuższy okres czasu. Cięzko to upchnąć w jeden worek.
THE ARMY - THE WEAPON - THE MACHINERY OF WAR - EXTERMINATION OF ALL MAN!
Awatar użytkownika
Brzachwo Wój
w mackach Zła
Posty: 869
Rejestracja: 30-08-2004, 12:21

25-04-2006, 23:47

[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
Czy gdy słyszycie takich wykonawców jak Chuck Berry, Buddy Holly, Elvis Presley, Little Richard czy Jerry Lee Lewis to tupiecie nóżką, czy zbiera się Wam na wymioty? [/quote]

Chuck Berry, Jerry Lee Lewis - tupiemy nóżką

Buddy Holly, Elvis Presley, Little Richard - zbiera nam sie na wymioty
Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą !!!
Awatar użytkownika
Trojan
postuje jak opętany!
Posty: 546
Rejestracja: 08-04-2005, 00:29
Lokalizacja: Kraków

26-04-2006, 00:08

[quote][i]Wysłane przez Audiopain[/i]
johnny cash to prawdziwy krol, jebac elvisa
[/quote]

[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
\m/ JOHNNY CASH \m/ [/quote]

nic dodać, nic ująć
Down the bottle's nest
Awatar użytkownika
Najprzewielebniejszy
zahartowany metalizator
Posty: 4459
Rejestracja: 31-12-2001, 18:22

26-04-2006, 00:57

Johnny Cash i Elvis Presley są przekurwazajebisci!! Nieczęsto słucham, ale zdarzy mi się czasem zagłębić w ten feeling... no i przypominają mi się czasy kiedy dziecięciem będąc byłem napromieniowywany tą muzyką przez rodziców... czad!
Awatar użytkownika
Einherjer
zaczyna szaleć
Posty: 102
Rejestracja: 07-05-2004, 12:20
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wrocław

26-04-2006, 01:51

rzygi i smiech na sali - to bylo dobre kilkadziesiat lat temu
Hej młody Junaku, smutek zwalcz i strach! Przecież na tym piachu za trzydzieści lat, przebiegnie z pewnością jasna, długa, prosta, szeroka jak morze Trasa Łazienkowska! I z brzegiem zepnie drugi brzeg, na którym twój ojciec legł ! La, la, la, laaa, la, la, la...
dybek
rozkręca się
Posty: 80
Rejestracja: 22-03-2005, 16:57
Lokalizacja: Kalisz

26-04-2006, 09:16

Ponieważ starszy to wielki fan Elvisa to zawsze słuchamy jak jedziemy samochodem. Jest wtedy pięknie. W sumie to taki Elvis nadaje się do jazdy furą idealnie.
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

26-04-2006, 09:24

Wysłane przez antigod
Ale Longinie, to łamanie barier, bunt i rock'n'roll było swojego czasu trendem. I to, śmiało stwierdzę, przez dłuższy okres czasu.
Wiem, że tak to wygląda, ale... (musi być "ale")...
...wydaje mi się, że rock zawiera u swoich podstaw jakiś pierwiastek negacji. Może nie widać tego w stylu życia Elvisa, ale straceńcze zachowania Janis Joplin, czy Hendrixa już w jakiś sposób to poakazują.
Bob Dylan powiedział kiedyś fajne słowa: "Gdybym powiedział, o co naprawdę chodzi w naszej muzyce, prawdopodobnie wszystkich nas by przymknęli."

Nie porównujmy muzyki rockowej, będącej wytworem niewolnictwa i ucisku kulutrowego z dyskotekową papką, która operuje banałem i propaguje standaryzację.
Max_Disgruntled
w mackach Zła
Posty: 747
Rejestracja: 10-08-2005, 10:20

26-04-2006, 09:26

:wymiotuje:
Awatar użytkownika
Bonny
rasowy masterfulowicz
Posty: 2133
Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
Lokalizacja: Ross Bay

26-04-2006, 10:30

W pierwszej chwili myślałem, że to temat o RUNNING WILD:)
Wysłane przez longinus696
metal to rock'n'roll, ale....
metal kontynuuje niechlubną tradycję muzyki rock'n'rollowej

Muzyka dyskotekowa nie ma nic wspólnego z rock'n'rollem, bo ten jest wyrazem buntu wobec standardów myślowych. Muzyka dyskotekowa to absolutny konformizm.
100% racji. Dodatkowo przykład Boba Dylana w Twoim drugim poście był bardzo dobrze trafiony.
To własnie dzięki r'n'r duch indywidualnego uczucia i emocji został tchniety do muzyki popularnej. W tym sensie metal jest jego naturalna kontynuacją.
Uwielbiam Boba Dylana, za Elvisem czy J. $ przepadam średnio, ale szanuje ich dorobek i wkład do muzyki popularnej. Bardzo podoba mi się natomiast płytka "Lemmy, Slim Jim And Danny B." będąca skladanką klasyków r'n'r i country. I jeszcze jeden singiel "Lemmy & Upsetters feat. Mick Green - Blue Suede Shoes " - oczywiście cover Króla.
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4979
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

26-04-2006, 10:37

Ja myślałem, że to temat o Running Wild...

[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
Czy gdy słyszycie takich wykonawców jak Chuck Berry, Buddy Holly, Elvis Presley, Little Richard czy Jerry Lee Lewis to tupiecie nóżką, czy zbiera się Wam na wymioty? [/quote]

Sam bym sobie raczej nie odpalił muzyki ww wykonawców ale jak gdzieś coś leci to raczej sie potupie;)
Awatar użytkownika
Don
rozkręca się
Posty: 66
Rejestracja: 02-04-2006, 02:12
Lokalizacja: Słupsk

26-04-2006, 11:17

Wysłane przez longinus696
rock'n'roll (...) jest wyrazem buntu wobec standardów myślowych, jest związany z łamaniem zasad i skrajnym indywidualizmem (przynajmniej takie były założenia kontrkultury).
Muzyka dyskotekowa to absolutny konformizm, zgoda na panujące trendy i chęć podporządkowania się im, by być tolerowanym przez rówieśników.
Zgadzam się. Dodam jeszcze tylko, że rock'n'roll już jakiś czas temu przestał być terminem określającym gatunek muzyczny. Teraz jest on ogólnym określeniem pewnego sposobu myślenia, podejścia do życia. A największy magazyn muzyczny ze Stanów, Rolling Stone, nakleja tę nalepkę na wszystko od hip hopu, przez emo, po metal. Oczywiście z pominięciem disco.
Awatar użytkownika
black_lava
rasowy masterfulowicz
Posty: 2031
Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
Lokalizacja: O.

26-04-2006, 14:36

[quote][i]Wysłane przez Audiopain[/i]
johnny cash to prawdziwy krol, jebac elvisa[/quote]

johnny cash kurwa rządzi!!!men in black roxxx
mistrzsardu
rasowy masterfulowicz
Posty: 2621
Rejestracja: 10-05-2005, 23:03
Lokalizacja: Trójmiasto

26-04-2006, 17:39

Elvis to mus na najgrubszych imprezach! Sprawdźcie tak około 3-4 nad ranem....
Awatar użytkownika
Bonny
rasowy masterfulowicz
Posty: 2133
Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
Lokalizacja: Ross Bay

26-04-2006, 18:23

Domyślam się, kiedys w podobnych godzinach włączyłem Krawczyka "Zatańczysz ze mną jeszcze raz". Było grubo!
Awatar użytkownika
Wieczor
zaczyna szaleć
Posty: 127
Rejestracja: 05-01-2004, 23:35
Lokalizacja: Częstochowa

26-04-2006, 18:34

Wysłane przez Maria Konopnicka
Czy gdy słyszycie takich wykonawców jak Chuck Berry, Buddy Holly, Elvis Presley, Little Richard czy Jerry Lee Lewis to tupiecie nóżką, czy zbiera się Wam na wymioty?
Ja nie tupię, wręcz przeciwnie bardzo lubię posłuchać szczególnie Elvisa. Mówcie co chcecie, ale głos miał zajebisty.
"Jak długo będziesz po stronie tej stał? Jak długo będziesz w obronę brał krzyż? Jak długo będziesz nawracał do zła? Jak długo możesz oszustwem tym żyć?"
ODPOWIEDZ