ULCERATE /New Zealand/

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Deathhammer66
weteran forumowych bitew
Posty: 1011
Rejestracja: 25-01-2015, 21:40

Re: ULCERATE /New Zealand/

13-04-2020, 12:27

Jeżeli o mnie chodzi to wiem jak łatwo można popłynąć na fali zachwytu, ale coś mi się wydaje, że ta płyta będzie zupełnym odstępstwem od tej reguły. Ja mam wrażenie, że oni teraz wyszli trochę ze swoją muzyką "na świat" i ta niesamowita, ponura a jednak w jakiś sposób piękna aura będzie rezonować z wieloma ludźmi. Dla mnie to trochę casus Mgły i wydaje mi się, że tym albumem osiągną oni podobny status, ale na deathmetalowym poletku. Czego im z całego serca życzę, bo na to w pełni zasługują.
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17700
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: ULCERATE /New Zealand/

13-04-2020, 12:30

Jeśli pojawią się głosy krytyczne wobec tego albumu to chyba za to, że jest zbyt przebojowy jak na ULCERATE, a nawet za łatwy w odbiorze, czy wręcz epicki. Płyta wybitna. Być może ich najlepsza.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
Deathhammer66
weteran forumowych bitew
Posty: 1011
Rejestracja: 25-01-2015, 21:40

Re: ULCERATE /New Zealand/

13-04-2020, 12:37

Jestem niemal pewien, że tak będzie; z drugiej strony, ile osób sparzyło się na obskurnym i nieprzystępnym "Vermis". Jak dla mnie to poczynili krok w słusznym kierunku i nagrali muzykę, której jeszcze nie słyszano w ich wykonaniu. Gatunkowi puryści mogą mieć problem, ale myślę że ludzie z "wyobraźnią" muzyczną będą zachwyceni.
ursus
w mackach Zła
Posty: 798
Rejestracja: 03-11-2018, 16:14

Re: ULCERATE /New Zealand/

13-04-2020, 12:40

Ciężkostrawne to to jest. Nudne i wokale jak by ziomek się siłowa(Ross i Immo by tu lepiej pasował). Nie rozumiem tych zachwytów :/
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10817
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: ULCERATE /New Zealand/

13-04-2020, 12:41

Deathhammer66 pisze:Dla mnie to trochę casus Mgły i wydaje mi się, że tym albumem osiągną oni podobny status, ale na deathmetalowym poletku.
A fu :) A co do statusu, to myśle, ze odpowiedni status już sobie dawno wyrobili. Poza tym to inny level harmonii i percepcji moim zdaniem. Mgła jednak jest o wiele bardziej przyziemna w swojej muzyce.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15054
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: ULCERATE /New Zealand/

13-04-2020, 13:01

Ja to chyba profan jakiś jestem, bo Ulcerate jakoś nigdy mnie nie chwytał zbyt mocno za serce. Może kiedyś jak przysiądę, to mnie ta muzyka pochłonie, ale jak na razie.... nie do końca to dla mnie to, czego szukam w muzyce. Z ciekawości posłuchałem tych dwóch nowych kawałków, coś w nich jest, więcej przestrzeni, taki "Dissolved orders" ma fajny klimat i gdyby cała płyta taka była, to być może zagościłaby u mnie na dłużej. Jak będzie gdzieś dostępna całość przesłucham, ale nie obiecuję sobie zbyt wiele.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10146
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: ULCERATE /New Zealand/

13-04-2020, 13:26

Deathhammer66 pisze:Jeżeli o mnie chodzi to wiem jak łatwo można popłynąć na fali zachwytu, ale coś mi się wydaje, że ta płyta będzie zupełnym odstępstwem od tej reguły. Ja mam wrażenie, że oni teraz wyszli trochę ze swoją muzyką "na świat" i ta niesamowita, ponura a jednak w jakiś sposób piękna aura będzie rezonować z wieloma ludźmi. Dla mnie to trochę casus Mgły i wydaje mi się, że tym albumem osiągną oni podobny status, ale na deathmetalowym poletku. Czego im z całego serca życzę, bo na to w pełni zasługują.
Byle tylko nie chcieli odebrać fanów Mgle :)

Zresztą Mgła jest przystępniejsza, ale nowej płyty Ulcerate nie słuchałem jeszcze, żeby cokolwiek o niej pisać.
Die Welt ist meine Vorstellung.
Awatar użytkownika
Deathhammer66
weteran forumowych bitew
Posty: 1011
Rejestracja: 25-01-2015, 21:40

Re: ULCERATE /New Zealand/

13-04-2020, 13:46

Oczywiście, że Mgła jest przystępniejsza i że to generalnie dwa muzyczne światy; zgadzam się też, że muzyka Ulcerate jest głębsza na dłuższą metę. Ale na "Stare Into Death and be Still" wyczuwam taki rodzaj melodii, który przyciąga jak magnes i może zakotwiczyć nawet osoby z grubsza niezainteresowane pokręconym, technicznym death metalem. Co wcale nie musi być czymś złym. Dla mnie "accessability" wcale nie stanowi o wartości muzyki, w żadną stronę.

Utwory nr 5 i 6 to jest coś kurwa niesamowitego. Te wszystkie zawodzące zagrywki w stylu końcówki tytułowego utworu to też miazga. Sporo tu też odniesień do EiF, choć oczywiście całość ma znacznie inny wydźwięk.
Ogre
weteran forumowych bitew
Posty: 1125
Rejestracja: 26-02-2018, 19:47

Re: ULCERATE /New Zealand/

20-04-2020, 09:42

Płyta od dwóch dni smiga w bardziej legalnej odsłonie odsłuchowej.

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=2p2XpoCm62M[/youtube]
Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
:)
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10817
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: ULCERATE /New Zealand/

20-04-2020, 09:44

Ogre pisze:Płyta od dwóch dni smiga w bardziej legalnej odsłonie odsłuchowej.

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=2p2XpoCm62M[/youtube]
Ten, który z demonami walczy, winien uważać, by samemu nie stać się jednym z nich. Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.
:)
Ten cycat był hcyba we wkładce do Sound Of Perseverance :)
Ogre
weteran forumowych bitew
Posty: 1125
Rejestracja: 26-02-2018, 19:47

Re: ULCERATE /New Zealand/

20-04-2020, 10:04

Doskonała pamięć Milordzie ;-) owszem jest tam

Obrazek
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10817
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: ULCERATE /New Zealand/

03-05-2020, 12:08

Ja wiem, że ta płyta jest tak totalnie dojebana, że nie trzeba o niej pisać, ale... "Stare Into Death..." to dla mnie troche jak wrota do nowego wymiaru odczuć. Nie powiem, nadal za ich magnum opus uważam trójkę, ale ten krążek to ich magnum opus n 2. To jak oni malują tutaj dźwiękiem to nie mam pytań. I nie przeszkadz ami to, że nadal uważam, że brzmienie garów mogłoby byc trochę bardziej organiczne. Dla mnie to trochę taka płyta z gatunku Swallowed czy Infernal Coil - zamykasz oczy i przenosisz się w jakąś totalnie inną scenerię, wchodzisz w jakiś inny level odczuwania, jakbyś siłował się z czymś nad czym nie panujesz. To te totalne granie. A w przypadku Ulcerate to nawet jest o tyle kuriozalne, że oni z grubsza wykorzystują tu te same środki wyrazu co dotychczas, ale popodkręcali je, że poprznosi trochę środki ciężkości. To już nie jest ucieczka w postmetal, ale te wzytski drobne niuanse, te minitremola, te melodyjki, to jak myśnięcia pędzla na płótnie. Magia...
Slyd

Re: ULCERATE /New Zealand/

03-05-2020, 16:10

No to raz jeszcze odpalę tę płytę bo po premierze albumu jak posłuchałem całości to jakoś wleciało i wyleciało..... Te dwa kawałki wypuszczone przed całą płytą są genialne a reszta..... No nie wiem.....
Gumiak
weteran forumowych bitew
Posty: 1421
Rejestracja: 28-12-2012, 19:41

Re: ULCERATE /New Zealand/

03-05-2020, 16:29

Z reszty to na pewno "There is no horizon" niczym im nie ustępuje, największy rozpierdol tam się dzieje imo.
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10817
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: ULCERATE /New Zealand/

03-05-2020, 17:40

Gumiak pisze:
03-05-2020, 16:29
Z reszty to na pewno "There is no horizon" niczym im nie ustępuje, największy rozpierdol tam się dzieje imo.
Chyba tak.
Awatar użytkownika
Sybir
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10342
Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
Lokalizacja: Voivodowice

Re: ULCERATE /New Zealand/

03-05-2020, 18:51

Mi chyba najbardziej na razie robi "Visceral Ends" i "Dissolved Orders", ale nie miałem jeszcze czasu na poważne badanie, jeno na wstępne oględziny. Na pewno mogę powiedzieć, że znowu chce mi się słuchać muzyki tego zespołu, po dwóch ostatnich płytach, które mnie jednak ciut (lub dwa ciuty) rozczarowały.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
Awatar użytkownika
Deathhammer66
weteran forumowych bitew
Posty: 1011
Rejestracja: 25-01-2015, 21:40

Re: ULCERATE /New Zealand/

04-05-2020, 15:12

Harlequin pisze:
03-05-2020, 17:40
Gumiak pisze:
03-05-2020, 16:29
Z reszty to na pewno "There is no horizon" niczym im nie ustępuje, największy rozpierdol tam się dzieje imo.
Chyba tak.
Ja to chyba z 6 kawałków musiałbym wyróżnić na tej płycie, ale rzucę tylko dwa słowa

VISCERAL ENDS

skurwysyny

Podoba mi się to porównanie z muśnięciami pędzla na płótnie. Bardzo trafne.
Awatar użytkownika
Deathhammer66
weteran forumowych bitew
Posty: 1011
Rejestracja: 25-01-2015, 21:40

Re: ULCERATE /New Zealand/

04-05-2020, 19:10

Normalnie też się oburzyłem, że tak mało piszecie na temat tej wspaniałej płyty i postanowiłem machnąć spontaniczną recenzję, do lektury której (i idącej za tym wymiany poglądów) serdecznie zachęcam :D

ULCERATE - Stare Into Death and Be Still
Awatar użytkownika
swetrwser
postuje jak opętany!
Posty: 448
Rejestracja: 24-09-2015, 18:47

Re: ULCERATE /New Zealand/

05-05-2020, 20:05

Trochę ziewałem i stękałem na te dwa kawałki co wyszły i jak zwykle okazało się to bezzasadne, bo album zyskuje z każdym odsłuchem.
Faktycznie bez sensu chyba jest wyróżniać jakiś konkretny utwór, bo ta płyta to monolit od początku do końca, ale póki co najbardziej kuku robi mi chyba "Drawn Into the Next Void". W ogóle mam wrażenie, że to chyba najbardziej spójny album Nowozelandczyków.
Nie wiem czy to najlepsze Ulcerate, bo nadal wyżej cenię SoP czy EIF, ale na pewno cieżko będzie w tym roku czymś to przebić.
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 3011
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: ULCERATE /New Zealand/

08-05-2020, 16:44

"Stare into Death and Be Still" wreszcie dotarł, dziś wieczorem zaczynam odsłuchy. Strach się bać, zakładam album roku.
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
ODPOWIEDZ