CANNIBAL CORPSE

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
Dragazes
w mackach Zła
Posty: 777
Rejestracja: 27-02-2012, 00:24

Re: CANNIBAL CORPSE

22-09-2023, 22:36

Super album, tylko tytułowy numer żałośnie prymitywny.
Should the compact Disc become soiled by fingerprints, dust or dirt, it can be wiped with a clean and lint free soft, dry cloth. If you follow these suggestions, the Compact Disc will provide a lifetime of pure listening enjoyment.
Awatar użytkownika
Raagoon
weteran forumowych bitew
Posty: 1173
Rejestracja: 14-01-2005, 15:53

Re: CANNIBAL CORPSE

23-09-2023, 01:10

w 98 było też mnóstwo poza death metalowych pereł. Próbowałem odświeżyć które to i kilka okazało się, że rok wcześniej, wiadomo, kasety i galopujący polski kapitalizm z opóźnieniami.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9209
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: CANNIBAL CORPSE

23-09-2023, 07:53

Dragazes pisze:
22-09-2023, 22:36
Super album, tylko tytułowy numer żałośnie prymitywny.
Może Barnes z kolegami im go napisali?
r o b e r t
w mackach Zła
Posty: 822
Rejestracja: 02-01-2020, 23:31

Re: CANNIBAL CORPSE

23-09-2023, 09:36

Bedzie kupowane.
Awatar użytkownika
ozob
zahartowany metalizator
Posty: 6656
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: CANNIBAL CORPSE

23-09-2023, 14:04

Zrobiłem 5 kółek i już wiem, że to koniec. Tu nic nie ma żeby przyciągnęło mnie na dłużej.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 5314
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: CANNIBAL CORPSE

23-09-2023, 17:13

Ja za to jestem w pełni zadowolony. Nihili novi, ale jednak słucha mi się tego lepiej niż, żeby nie było, rewelacyjnej poprzedniczki. CC to jednak przechuje, czuć , że nadal czują klimat i nie odpuszczają, a przecież 6 krzyżyk im leci. Ulubiony track, na tę chwilę “Pitchfork Implement”.
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14314
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: CANNIBAL CORPSE

23-09-2023, 17:25

mnie kupili po kilku sekundach pierwszego kawałka :mrgreen:
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
Awatar użytkownika
Mariusz Wędliniarz
rasowy masterfulowicz
Posty: 2545
Rejestracja: 21-09-2011, 13:13

Re: CANNIBAL CORPSE

23-09-2023, 18:53

Żułek pisze:
23-09-2023, 17:25
mnie kupili po kilku sekundach pierwszego kawałka :mrgreen:
Mnie właśnie też. Ten początek z tym basem już mnie rozwalił.
Raz się zje, raz się nie zje.
Awatar użytkownika
frankmullen
w mackach Zła
Posty: 843
Rejestracja: 29-01-2017, 17:33

Re: CANNIBAL CORPSE

23-09-2023, 18:59

Wrzucę swoje trzy grosze na temat nowej płyty. Nie chciałem tego robić po pierwszym odsłuchu, bo uważam, że to zdecydowanie za mało, by wykrzesać z siebie choć odrobinę obiektywnej oceny. Teraz jestem po 3 okrążeniach i wydaje mi się, że jakieś pojęcie o "Chaos horrific" mam. Przyznam bez bicia, że ostatnie albumy Kanibali przyjmowałem oschle. Nie że były złe czy słabe, ale po prostu nie powodowały szybszego bicia serca. Dlatego do nowej podchodziłem bez większych nadziei i emocji. I w sumie po pierwszym odsłuchu wydawało mi się, że płyta ta podzieli los poprzedniczek. Ale po drugim, a zwłaszcza trzecim okrążeniu album ten urósł w moich oczach. Nie chcę szafować hasłami, że jest wybitna, ale jest dobra, może nawet bardzo dobra. Czas pokaże czy jeszcze zyska na wartości. W każdym bądź razie na tą chwilę wydaje mi się, że jest to najlepszy album CC od .... "Bloodthirst", który wyszedł już przecież wieki temu.

W sumie z CC jest tak jak pisał niedawno Nasum - to pierdolone AC/DC death metalu. Mogą i mają nagrywać swoje, bo mało kto (nikt?) oczekuje od nich rewolucji. Ale tak jak w przypadku Australijczyków, tak i w przypadku Amerykańców, zdarzają i zdarzały się płyty lepsze i gorsze. W moim prywatnym rankingu "Chaos horrific" wzmocni tą pierwszą grupę.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9209
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: CANNIBAL CORPSE

23-09-2023, 19:37

Mariusz Wędliniarz pisze:
23-09-2023, 18:53
Żułek pisze:
23-09-2023, 17:25
mnie kupili po kilku sekundach pierwszego kawałka :mrgreen:
Mnie właśnie też. Ten początek z tym basem już mnie rozwalił.
Można rzec, że to taki ich trademark.
Awatar użytkownika
Blackult
rasowy masterfulowicz
Posty: 2402
Rejestracja: 01-12-2004, 23:00

Re: CANNIBAL CORPSE

25-09-2023, 10:58

kapitalny album, choć mniej mi robi niż ostatnie płyty z O'Brianem - nie mam zastrzeżeń, może poza tytułowym numerem. bardzo solidna pozycja
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10824
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: CANNIBAL CORPSE

25-09-2023, 11:01

Blackult pisze:
25-09-2023, 10:58
kapitalny album, choć mniej mi robi niż ostatnie płyty z O'Brianem - nie mam zastrzeżeń, może poza tytułowym numerem. bardzo solidna pozycja
Tak, tytułowy mogłby startowac w kategorii gniotek roku.
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 5314
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: CANNIBAL CORPSE

25-09-2023, 20:44

Na Metal Archives póki co same oceny 80%, 90%. Jutro dotrze do mnie fizyczny nośnik, to się więcej wypowiem. Swoją drogą, Mystic mocno mnie zaskoczył - wczoraj (niedziela) przelew zrobiłem, a dziś rano mi już wysłali.
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15075
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: CANNIBAL CORPSE

25-09-2023, 20:46

O tak, Mystic ostatnio zaskakuje mnie szybkością i sprawnością dostarczania przesyłek.
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 5314
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: CANNIBAL CORPSE

25-09-2023, 20:58

est pisze:
23-09-2023, 07:53
Dragazes pisze:
22-09-2023, 22:36
Super album, tylko tytułowy numer żałośnie prymitywny.
Może Barnes z kolegami im go napisali?
Dementuję, To nie ja :lol:
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9209
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: CANNIBAL CORPSE

25-09-2023, 21:06

Blackult pisze:
25-09-2023, 10:58
kapitalny album, choć mniej mi robi niż ostatnie płyty z O'Brianem - nie mam zastrzeżeń, może poza tytułowym numerem. bardzo solidna pozycja
Patryk>>>>Eryk
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 5314
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: CANNIBAL CORPSE

28-09-2023, 17:39

Znalazłem wreszcie czas, żeby odsłuchać z CD w bardziej komfortowych warunkach i jak obiecałem, to się podzielę kilkoma spostrzeżeniami.
Co się rzuca na pierwszy rzut ucha, to radykalniejsza zmiana brzmienia w stosunku do poprzedniczki. Tamta brzmiała "jaśniej", jakby bardziej przestrzennie, klarowniej. Tymczasem nowa to "samo gęste", ciężkie jak diabli i niesamowicie "tłuste" - bardziej mi się to podoba od konwencji poprzedniczki. Chyba nawet nagrana jest głośniej, bo na połowie mocy mojego zestawu już jest wojna domowa za ścianą u sąsiadów :D
Co do jakości kompozycji - będę ostrożny w rankingu. Pewnie to kwestia osłuchania, ale rzeczywiście, na VU więcej kawałków wybijało się jako potencjalne "hity", tutaj jest je trudniej wyłuskać. Oprócz kawałków wybranych na promocję płyty, na pewno wyróżnia się Pestilential Rictus - w tej chwil mój faworyt. Jest tu kapitalna wymiana riffów, taka gonitwa, mam wrażenie, jakby Rutan z Barretem robili swoiste przeplatanki, ale to tylko takie wrażenie, bo nie mam pewności, że nie grał ich tylko jeden gitarzysta...I zajebiste przełamanie w środku, gdzie wchodzi ten szatkujący riff. Zamykacz też in plus, na pewno najbardziej urozmaicony i wyróżniający się kawałek, od wolnych , wręcz sludge'owych "ślimaków", po kapitalne przyspieszenia i najlepsze partie wokalne Cookie Monstera.
Wady? Chyba jednak Ciasteczkowy. George jakoś wokalnie nie do końca się postarał - trochę za mało tu zabawy growlem, a wiadomo, że jak chce, to potrafi, co udowadnia ostatni utwór.
Tytułowy? Eeee tam, przesadzacie, że chujowy, taki deathowy motorhead, przynajmniej jest szybki, krótki i konkretny, mi się akurat podoba. Solówki na całej płycie też fajne, ale na poprzedniej były jednak bardziej pomysłowe.
To tak po dwóch odsłuchach, na pewno jeszcze wrócę, radzę posłuchać uważnie i bez uprzedzeń - jest dobrze. Rokuje na bardzo dobrze.
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Awatar użytkownika
frankmullen
w mackach Zła
Posty: 843
Rejestracja: 29-01-2017, 17:33

Re: CANNIBAL CORPSE

28-09-2023, 20:56

Alternatywna wersja okładki dwójeczki.
Obrazek
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 17700
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: CANNIBAL CORPSE

28-09-2023, 21:20

^Klasa.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15075
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: CANNIBAL CORPSE

28-09-2023, 21:26

czyli to panny rozpruwały te ciężarne.... tutaj jeszcze jak są wśród żywych ;-)
ODPOWIEDZ