DEICIDE

[immortal69]

Nie ma w tym kawałku powrotu do legion, ale już Once upon the cross czasem zalatuje. Ogólnie jest spoko.

Podpiszę się pod tym.
Bardzo dobry DM wałek...idealny w czasie dla klękających przed tym bożkiem

[Najprzewielebniejszy]

bardzo uadny song

[Sgt. Barnes]

Słowo ładny przy Deicide nie uchodzi

[Rattlehead]

Mnie nie porwało

[Sgt. Barnes]

Mnie też. Ale to tak od prawie 20 lat

[Rattlehead]

Dokładnie. Serpents… jeszcze dawał radę. Później niestety…

[Believer]

Scars jeszcze ujdzie

[Sgt. Barnes]

Dla mnie liczą się głównie tylko pierwsze trzy. Pamiętam że kolega bał się ich słuchać po wywiadzie z Glenem w MH. Benton wtedy ponoć kopał w grzejnik. Pewnie z radości że jest w Polsce

[r o b e r t]

Cięzko bedzie Deicide nowym albumem dorównać nowemu wyziewowi Diabolic , niemniej czekam niecierpliwie .

[Bonecrusher]

Mnie Deicide siada całościowo

[AroHien]

Nowy kawałek z gatunku tych średnich. Ale za to klip sympatyczny hehe. Pewnie, jak zwykle, posłucham całości i z pewnością nie zakupie.

[Bonecrusher]

Fajny całkiem ten nowy kawałek.

[dzik]

Mnie Deicide siada całościowo

Tak samo.

[Bonecrusher]

I dodam jeszcze, że nawet w sytuacji, gdy kolejne albumy ustępują ( i to mocno. Naprawdę w chuj mocno) pierwszym trzem płytom to i tak są to płyty na conajmniej zadowalajacym poziomie. A padaki nie ma moim zdaniem na żadnym albumie. Słabą płytą się nie skurwili i tyle ode mnie.

[dzik]

Tak właśnie jest. Z tym, że dla mnie czwórka w niczym nie ustępuje trójce.

[vicek]

Dokładnie i ma fajnie brzmienie jakby z metal zone

[Believer]

Tak właśnie jest. Z tym, że dla mnie czwórka w niczym nie ustępuje trójce.

Brzmieniem tak, ale kompozycjom nie. Lubię

[dzik]

Mnie się kompozycyjnie czwórka podoba. Na temat brzmienia się nie wypowiem, bo się na tym nie znam.

[habit]

Mnie Deicide siada całościowo

Tak samo.

Mnie również

[Tatuś]

Na Legionie to się przyłożyli, późniejsze płyty były takie na odpierdol trochę nagrane, trochę to dla mnie takim banałem zalatywało. Niby wszystko fajnie i dobrze ale jednak nie.