DEICIDE

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
535

Re: DEICIDE

15-02-2022, 10:40

Od tyłu nie. Nie potrzebujemy tutaj tęczowej seksedukacji.
Dead But Rimming
postuje jak opętany!
Posty: 494
Rejestracja: 01-04-2021, 13:17

Re: DEICIDE

15-02-2022, 14:00

Fakt. Melodie i jeszcze od tyłu, to grozi tęczową eskalacją.
Awatar użytkownika
Bonecrusher
zahartowany metalizator
Posty: 4797
Rejestracja: 16-05-2013, 15:29

Re: DEICIDE

15-03-2022, 19:08

Czy dobrze pojmuje koncept deicide jako zespołu, któryś latach 90 miał przede wszystkim kosić hajs dla Wielkiej wytwórni i demoralizować amerykańskich nastolatków?
Wnioskując po tym na jakich satanistów się kreują w tekstach, a jak benton pajacowal z samobojstwem, gdy osiągnie wiek chrystusowy, to tak mi się zdaje(mogę się mylić
Biją mi głucho popękane dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
Agony
postuje jak opętany!
Posty: 605
Rejestracja: 07-03-2002, 15:34
Lokalizacja: ZSRE

Re: DEICIDE

15-03-2022, 19:53

Bonecrusher pisze:
15-03-2022, 19:08
Czy dobrze pojmuje koncept deicide jako zespołu, któryś latach 90 miał przede wszystkim kosić hajs dla Wielkiej wytwórni i demoralizować amerykańskich nastolatków?
Wnioskując po tym na jakich satanistów się kreują w tekstach, a jak benton pajacowal z samobojstwem, gdy osiągnie wiek chrystusowy, to tak mi się zdaje(mogę się mylić
To był jeden z najbardziej rozpierdulkowych zespołów USDM. Dwie pierwsze płyty - zabójcze, na zawsze kultowe 666/10. "Legion" to dla mnie jedna z dwóch najlepszych płyt w gatunku*. Jakoś w wojennej psychozie umknęła większości Forumowiczów okrągła, trzydziesta rocznica wydania tego dzieła, zwanego "Biblią Death Metalu" i ta rocznica nie była tu zbyt uroczyście obchodzona. Jeśli chodzi o wpływ na scenę DM, to tu postawiłbym Deicide bardzo wysoko. Zespół Bentona ustępuje pod względem znaczenia takim tuzom, jak MORBID ANGEL, DEATH i AUTOPSY, ale plasuje się tuż za tymi zespołami. Trzeba jeszcze dodać Ojców gatunku, grupę POSSESSED i już mamy pierwszą piątkę USDM a nawet całego DM, no bo gdzie zespołom europejskim mierzyć się z kapelami zza Oceanu. Ten gatunek to od początku domena Amerykanów i tak już pozostanie, bo żadnej nowej rewolucji ani rewelacji (objawienia) nie będzie. Za późno. Nie wiem, czy szefowie wytwórni Roadrunner nastawiali się na wielki sukces wydając w 1990 roku "Deicide", ale faktycznie płyta stała się w swojej niszy sukcesem przeogromnym. Mówi się nawet, że to najlepiej sprzedająca się płyta DM ever, choć nie jest to oficjalnie potwierdzone.


* ta druga to Morbid Angel "Altars of Madness".
In God We Trust
Awatar użytkownika
Bonecrusher
zahartowany metalizator
Posty: 4797
Rejestracja: 16-05-2013, 15:29

Re: DEICIDE

15-03-2022, 19:58

Oki, nie kwestionuje mocy debiuty czy dwójki, wszak to bardzo dobre plyciwa tylko chciałem sobie zobrazować mniej więcej sytuację na ówczesnym rynku
Biją mi głucho popękane dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
Awatar użytkownika
83koper83
rasowy masterfulowicz
Posty: 2092
Rejestracja: 29-12-2010, 15:07

Re: DEICIDE

15-03-2022, 20:15

Bonecrusher pisze:
15-03-2022, 19:08
Czy dobrze pojmuje koncept deicide jako zespołu, któryś latach 90 miał przede wszystkim kosić hajs dla Wielkiej wytwórni i demoralizować amerykańskich nastolatków?
Wnioskując po tym na jakich satanistów się kreują w tekstach, a jak benton pajacowal z samobojstwem, gdy osiągnie wiek chrystusowy, to tak mi się zdaje(mogę się mylić
Źle pojmujesz, DEICIDE w pierwszej połowie lat 90-tych realizował jeszcze misję ruchania w dupę twojego starego, podczas gdy on ruchał w pusty oczodół konika na biegunach, do którego zwracałeś się: "mamo".
Kerosene keeps me warm.
Awatar użytkownika
Bonecrusher
zahartowany metalizator
Posty: 4797
Rejestracja: 16-05-2013, 15:29

Re: DEICIDE

15-03-2022, 21:04

83koper83 pisze:
15-03-2022, 20:15
Bonecrusher pisze:
15-03-2022, 19:08
Czy dobrze pojmuje koncept deicide jako zespołu, któryś latach 90 miał przede wszystkim kosić hajs dla Wielkiej wytwórni i demoralizować amerykańskich nastolatków?
Wnioskując po tym na jakich satanistów się kreują w tekstach, a jak benton pajacowal z samobojstwem, gdy osiągnie wiek chrystusowy, to tak mi się zdaje(mogę się mylić
Źle pojmujesz, DEICIDE w pierwszej połowie lat 90-tych realizował jeszcze misję ruchania w dupę twojego starego, podczas gdy on ruchał w pusty oczodół konika na biegunach, do którego zwracałeś się: "mamo".
A gwałcił moją siostrę?
Biją mi głucho popękane dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
fugazi
w mackach Zła
Posty: 823
Rejestracja: 17-02-2018, 23:11

Re: DEICIDE

06-06-2022, 20:14

Run out grooves vinyl zapytuje czy płaciliby koledzy dużo dolares za boksik LP Deicide wydanych dla Roadrunner? Kupowałbym. Głos oddany.

https://www.runoutgroovevinyl.com/produ ... p-box-1136

https://www.runoutgroovevinyl.com/how-it-works
Awatar użytkownika
Asia Tuchaj-Bejowicz
postuje jak opętany!
Posty: 534
Rejestracja: 19-02-2018, 08:52

Re: DEICIDE

06-06-2022, 20:57

Bonecrusher pisze:
15-03-2022, 21:04
83koper83 pisze:
15-03-2022, 20:15
Bonecrusher pisze:
15-03-2022, 19:08
Czy dobrze pojmuje koncept deicide jako zespołu, któryś latach 90 miał przede wszystkim kosić hajs dla Wielkiej wytwórni i demoralizować amerykańskich nastolatków?
Wnioskując po tym na jakich satanistów się kreują w tekstach, a jak benton pajacowal z samobojstwem, gdy osiągnie wiek chrystusowy, to tak mi się zdaje(mogę się mylić
Źle pojmujesz, DEICIDE w pierwszej połowie lat 90-tych realizował jeszcze misję ruchania w dupę twojego starego, podczas gdy on ruchał w pusty oczodół konika na biegunach, do którego zwracałeś się: "mamo".
A gwałcił moją siostrę?
Skończcie pierdolić.
Nie wiadomo coś o jakiejś nowej płycie?
Awatar użytkownika
ozob
zahartowany metalizator
Posty: 6650
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: DEICIDE

06-06-2022, 21:01

Trzy pierwsze płyty Deicide kasują całe Immolation. Płyty totalne, a kapela do pewnego momentu wybitna. "Legion" niszczy cały Death Metal.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
vicotnick
rasowy masterfulowicz
Posty: 2452
Rejestracja: 25-08-2006, 22:15

Re: DEICIDE

06-06-2022, 22:40

Trudno nie podpisać się pod powyższym, miałem przyjemność kupić OUTC w dniu premiery, jakoś na wielkanoc to było, czekało się na to jak na kolejne chore objawienie. Legion to monolit nie do ruszenia, 30 pare minut, które pokazało wszystkim miejsce w szeregu.
Pelson
rasowy masterfulowicz
Posty: 2290
Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
Lokalizacja: Jeteborie

Re: DEICIDE

06-06-2022, 23:36

Jedyne co Deicide może Immo skasować to (cichutko) bilety na koncert tych drugich.
Ekipa Bentona miała świetny start, debiut gwałci wioski, ale dalej zaskakująco szybko uszło powietrze i już trójka, którą notabene lubię, była mocno wystrzelana z amunicji, nie wspominając o Serpents of the light i tym, co się działo później.
Immo ma ten problem, że szczyt szczytów zdobyli dekadę później, gdy nie było już takiego zachłyśniecia się death metalem, co wielu interpretuje jako nieobecność w najbardziej kluczowym fragmencie historii.
Awatar użytkownika
ozob
zahartowany metalizator
Posty: 6650
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: DEICIDE

06-06-2022, 23:40

Ależ skąd. Immolation nie nagrał żadnej płyty, która jest na poziomie 3 pierwszych Deicide, choć oczywiście ma bardzo dobre strzały jak płyty 1-5.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Awatar użytkownika
Tatuś
weteran forumowych bitew
Posty: 1592
Rejestracja: 07-07-2017, 12:40
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: DEICIDE

07-06-2022, 00:09

Eee tam. Fanzolisz. Są krążki Immolation, które słucham zawzięcie a Deicide się zgrało i sprało jakieś dwie dekady temu.
Palę się do roboty jak ruska jednostka mobilizacyjna.
Awatar użytkownika
ozob
zahartowany metalizator
Posty: 6650
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: DEICIDE

07-06-2022, 00:11

I co z tego? Przeca nie o tym mowa kto mógł dłużej.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Pelson
rasowy masterfulowicz
Posty: 2290
Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
Lokalizacja: Jeteborie

Re: DEICIDE

07-06-2022, 00:22

Od Failures do Unholy Cult włącznie to jest ten poziom. Prywatnie oceniam Close to a world below jako album, który redefiniował pojęcie tego gatunku i bardzo pchnął stylistykę śmierćmetalową do przodu. Tak wiem, Amongs the catacombs, F od Morbidów, o tym się mówi, ale we własnych rankingach to własnie Close (wespół z Obscurą od Gorguts) przearanżował scenę przełomu wieków i zapewnił twórcze paliwo dziesiątkom ekip, które rozwineły ten styl dalej. Dość popatrzeć kto się Immo inspirował i inspiruje.
Close to album kompletny, obok Altars of Madness, debiutu Deicide (ta wściekłość) i pewnie paru jeszcze innych, kamień milowy gatunku. Piekło zostało zamknięte w 2000 roku, Dolan, Vigna, Hernandez i Wilkinson stworzyli własne- lepsze.
Awatar użytkownika
ozob
zahartowany metalizator
Posty: 6650
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: DEICIDE

07-06-2022, 00:24

No nie jest choćbyś nie wiem jak chciał dopchnac to kolanem. Dla mnie "Legion" to najlepsza płyta DM wszechczasów by far. Takiego jadu, agresji, wściekłości, wkurwu, szaleństwa i opetania próżno szukać gdziekowiek indziej.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Pelson
rasowy masterfulowicz
Posty: 2290
Rejestracja: 08-09-2007, 00:55
Lokalizacja: Jeteborie

Re: DEICIDE

07-06-2022, 00:42

LoL, ale masz na to jakieś argumenty, czy to tylko dalej Twoje własne projekcje i prawda jest jedynie najprawdziwsza, gdy wychodzi spod Twojej ręki? :)
Spróbuj mnie przekonać, że Immo na Close to NIE absolut.

E: Po Twoim edytowaniu.
Zgadza się, to wszystko Deicide ma. Może nie na Legion, ale na debiucie, ale jednak.
Immolation z kolei to piekło, mrok, rozpacz, gniew i w końcu beznadzieja człowieka pozostawionego przez boga na pastwę losu.

Mnie ten zestaw uczuć, bo to do nich odwołuje się muzyka, przekonuje bardziej niż jasełkowe trochę podejście Deicide.
Awatar użytkownika
ozob
zahartowany metalizator
Posty: 6650
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: DEICIDE

07-06-2022, 00:57

Prawda jest taka, że Immolation gra taki DM od linijki. Wszystko przemyślane, skrojone, dopracowane. I to nie są zarzuty. Zaznaczam żebyś sobie czegoś nie dorysowal kredka. Brakuje tu jednak tego szalenstwa i opetania co na pierwszych trzech Deicide. To tu jest smoła, piekło i stosy. Jasny płomień wypala się szybciej.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Awatar użytkownika
Tatuś
weteran forumowych bitew
Posty: 1592
Rejestracja: 07-07-2017, 12:40
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: DEICIDE

07-06-2022, 01:28

Bardzo dobrą linijkę mają w tym Immolation. Bo w Diecide to się skończyła szybciej niż sie zaczęła.
W IMMO piękny jest ten nowojorski klaustrofobiczny klimat. Jak Helmet! Wziąłbym te riffy poprzerzucał między kapelami i też by siadło.
Generalnie dyskusja na poziomie 6 klasy podstawówki.
Palę się do roboty jak ruska jednostka mobilizacyjna.
ODPOWIEDZ