Masterful Magazine

Najlepsze okładki Vader to moim zdaniem własnie De Profundis i Sothis - gdyby wymyslili do wznowienia Sothis wisiorek z tym wzorem, i gdyby był porządnie wykonany, to chętnych byłoby o wiele więcej.

Tej figurki bym ni chuja nie kupił, ale trzeba przyznać, poraża detalami.
Co do odpustu....takie czasy, Vader i tak dość długo się przed tym bronił.

Pacjent pisze: ↑

29-07-2021, 22:28

Wiele razy słyszałem, że okładka "De Profundis" jest świetna i to najlepsza praca zrobiona dla VADER, więc wykonanie tej figurki w ogóle mnie nie dziwi. Niezły pomysł.

Na pewno jedna z najlepszych ("Sothis" uważam za #1), ale przede wszystkim będąca o kilka długości przed tym, co miało się później wydarzyć. Wiele późniejszych obrazków było dramatycznie słabych, kiczowatych i dziecinnych.

Nasum pisze: ↑

29-07-2021, 19:13

Figurka wygląda całkiem nieźle.... jakiej jest wielkości?

No właśnie nie znalazłem takiej informacji (albo słabo szukałem).
349 zł. Nie może być mała...

Rumburak pisze: ↑

29-07-2021, 22:44

Tej figurki bym ni chuja nie kupił, ale trzeba przyznać, poraża detalami.
Co do odpustu....takie czasy, Vader i tak dość długo się przed tym bronił.

Nie cytryna, nie mandarynka, tylko skorupa z arbuza. Pamiętaj o tym.

maciek z klanu pisze: ↑

15-07-2021, 14:16

Zamówiłem zobaczymy.

Pojawił się też w mysticu przezroczysty winyl.

Cd przyszlo z autografem.

maciek z klanu pisze: ↑

30-07-2021, 18:26

maciek z klanu pisze: ↑

15-07-2021, 14:16

Zamówiłem zobaczymy.

Pojawił się też w mysticu przezroczysty winyl.

Cd przyszlo z autografem.

ja bym zwrócił, to nie profesjonalne aby sprzedawać z pomazanymi okładkami

Okładka czysta, w środku mazy

to nie zmienia faktu ze pomazane

Dla mnie się podoba bardzo figurka. Płyta też całkiem spoko

Z tą figurką to znak czasu. Kto chce to kupi, kto nie che nie kupi. Na chuj drążyć temat

To Ty z Olszyna obowiązkowy zakup .

350ziko - poza moim budżetem na figurki

Chwalą tu i ówdzie tę płytę, może i ja nabędę.

No ja podchodzę sceptycznie i mam szereg zastrzeżeń do tej płyty. W ogóle ten wokal. Dobry, mokry growl to ja rozumiem. A tu Peter takie jęki z suchej klaty daje. Werbelek też całkiem średnio brzmi. Jakby tak jeszcze skrócić tę płytę płytę o połowę to były czysty kosmiczny wpierdol przedwiecznych.

Było kiedyś robione wznowienie "Sothis " i "BttB". W pierwszym przypadku zupełnie niepotrzebnie (choć muszę przyznać kilogramów przybyło), w drugim szybciej (wskazane, ale dupy nie urwało). A DP? Przecie to monument?! Serio o lateksy chodzi?

Mielizny panie. Pocę się i trudzę od szóstego kawałka

Na nowo czy "remaster"?

pan wokalista jest bardzo słabym śpiewakiem. To najsłabszy punkt na ich płytach. Instrumentalnie oki ale jak wchodzi śpiew człowiek zmienia płytę na inny zespół . Kto sie tym pałuje to ja nie wie

Niestety Ursusie to nie jest Michael Kiske, niestety