DIMMU BORGIR

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 4029
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Dimmu Borgir - "In Sorte Diaboli"

02-05-2018, 21:55

Anzhelmoo pisze:
Lukass pisze:
535 pisze:Ja pierdole. Niezwykle trafny wstęp. Dani w kiblu. Tam jest miejsce jego sztuki. Jeżeli nie dyskutuję z tym, że wczesnym płytom COF należy się jakieś tam miejsce w historii łupania w bęben, tak ten cały anturaż z teledyskami włącznie, nadaje się do spuszczenia w sraczu właśnie.
Kolega tak serio? Przecież ten klip to zło. Takie prawdziwe, nie że mam zbroję i prężę się na tle jakiegoś komputerowo wygenerowanego pejzażu, tylko właśnie takie prawdziwe, ludzkie zło. Mało komu w BM udało się kiedykolwiek nagrać taki klip.
[youtube][/youtube]

Jest zbroja, są i pejzaże, jest i zło ;)
Jest i moc uśmiechów ;) Mi chodzi nie o szatana i nie o przebieranki. W klipie COF jest treść, mięso, historia. Nie ma tego w prawie żadnym klipie z tego nurtu. Nie wiem, czy to kwestia braku pomysłów, czy braku pieniędzy? Chyba to pierwsze, patrząc na klipy Dimmu Borgir. Kasy to oni akurat mają dość.
To those who did not dare to sing out of tune
Or sing a different song
To march to the beat of a different drum and speak
The truths others fear
Awatar użytkownika
vicek
zahartowany metalizator
Posty: 4589
Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
Lokalizacja: dolinki
Kontakt:

Re: Dimmu Borgir - "In Sorte Diaboli"

02-05-2018, 21:59

kurwa prawie na tej płycie blastow nie ma ... co ten darej
Awatar użytkownika
Anzhelmoo
weteran forumowych bitew
Posty: 1254
Rejestracja: 19-03-2017, 08:51

Re: Dimmu Borgir - "In Sorte Diaboli"

02-05-2018, 23:59

Jest lepiej niż myślałem. Może to daleko idące porównanie, ale niektóre fragmenty mogą kojarzyć się z Watain i ich "Wild Hunt" (albumem, który tez nie ma zbyt dobrej reputacji). Fajne brzmienie klawiszy, rzadko gdzie takie słyszę, zwłaszcza w muzyce ekstremalnej. Gdyby odjąć chóry, karykaturalne wokale i dopieszczone brzmienie, byłby to całkiem okej materiał pod względem riffów. Myślę, że 5/10 to uczciwa nota. Poprzedni zasługiwał na 1, a tutaj jest wyraźny progres (choć wciąż nie na tyle, by cokolwiek urywało - może poza krótkimi fragmentami).
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
Awatar użytkownika
vicek
zahartowany metalizator
Posty: 4589
Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
Lokalizacja: dolinki
Kontakt:

Re: Dimmu Borgir - "In Sorte Diaboli"

03-05-2018, 10:23

Fakt za dużo Poznańskich Słowików a za mało pana wokalisty , gdyby te chóry były schowane w tle jako ozdobniki było by lepiej , riffy dobre nawet bardzo , i perka za prosta ale chyba tak kazali mu grać .
Awatar użytkownika
Anzhelmoo
weteran forumowych bitew
Posty: 1254
Rejestracja: 19-03-2017, 08:51

Re: Dimmu Borgir - "In Sorte Diaboli"

03-05-2018, 11:50

vicek pisze:Fakt za dużo Poznańskich Słowików a za mało pana wokalisty , gdyby te chóry były schowane w tle jako ozdobniki było by lepiej , riffy dobre nawet bardzo , i perka za prosta ale chyba tak kazali mu grać .
Perka jest okej, w ogóle nie zwróciłem na to uwagi, że jest tak prosta - dopiero jak napisaliście. To, że chórów za dużo to jedna sprawa, ale czy za mało Pana wokalisty? Cóż, nie powiedziałbym. Ale ja nigdy nie przepadałem za tym wokalem, dlatego mnie najbardziej usatysfakcjonowałby materiał w formie riff+perka. Materiał przy kolejnych odsłuchach trochę zyskuje, ale to wciąż Dimmu Borgir :(

W "Interdimensional Summit" zakamuflowany cover Unforgiven II, motyw od pierwszej minuty też z czymś mi się kojarzy, ale nie pamiętam już z czym. Prawdziwy fenomen, że po tylu latach wciąż taka muzyka się sprzedaje i ma swoich zwolenników.
Często jest tak...że nie, a potem coraz częściej jest tak...że nie, a potem zwykle jest tak...że nie. I potem zostaje już samo nie.
Awatar użytkownika
dzik
zahartowany metalizator
Posty: 3505
Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
Lokalizacja: Połaniec

Re: Dimmu Borgir - "In Sorte Diaboli"

03-05-2018, 12:32

vicek pisze:Fakt za dużo Poznańskich Słowików a za mało pana wokalisty , gdyby te chóry były schowane w tle jako ozdobniki było by lepiej , riffy dobre nawet bardzo , i perka za prosta ale chyba tak kazali mu grać .
Zgadzam się z tą wypowiedzią.
dobry kościół to kościół spalony
Awatar użytkownika
Stoigniew
zahartowany metalizator
Posty: 3878
Rejestracja: 09-01-2012, 18:20

Re: Dimmu Borgir - "In Sorte Diaboli"

03-05-2018, 16:34

Anzhelmoo pisze:
vicek pisze:Fakt za dużo Poznańskich Słowików a za mało pana wokalisty , gdyby te chóry były schowane w tle jako ozdobniki było by lepiej , riffy dobre nawet bardzo , i perka za prosta ale chyba tak kazali mu grać .
Perka jest okej, w ogóle nie zwróciłem na to uwagi, że jest tak prosta - dopiero jak napisaliście. To, że chórów za dużo to jedna sprawa, ale czy za mało Pana wokalisty? Cóż, nie powiedziałbym. Ale ja nigdy nie przepadałem za tym wokalem, dlatego mnie najbardziej usatysfakcjonowałby materiał w formie riff+perka. Materiał przy kolejnych odsłuchach trochę zyskuje, ale to wciąż Dimmu Borgir :(

W "Interdimensional Summit" zakamuflowany cover Unforgiven II, motyw od pierwszej minuty też z czymś mi się kojarzy, ale nie pamiętam już z czym. Prawdziwy fenomen, że po tylu latach wciąż taka muzyka się sprzedaje i ma swoich zwolenników.
sorki za offtop, ale Panowie co wy kurwa macie z tymi avatarami ?? Drone, Heretyk, Teraz Ty z jakimś kurwa starcem z fajką... to jakaś nowa moda jest ??? o czymś nie wiem ??? przegapiłem coś ???
:D
Karkasonne

Re: Dimmu Borgir - "In Sorte Diaboli"

03-05-2018, 18:32

Też może wrzucę jakiegoś intelektualistę z fajką

Obrazek
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9323
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: Dimmu Borgir - "In Sorte Diaboli"

04-03-2019, 19:36

Jakoś mnie ominął 'Eonian', ba dopiero niedawno dowiedziałem się że wyszedł. Nie dawałem temu szans i zarzuciłem bardziej z kronikarskiego obowiązku natomiast bardzo mnie ten album zaskoczył. Omijając filmowe chóry po pierwsze brzmienie jest zajebiste a po drugie - ile na tej płycie nowszego Satyricon! Takich bardziej chwytliwych momentów z 'Now, Diabolical'. Tak, to jest hamburger ale bardzo, bardzo dobry.

Z palcem w d... lepsza płyta niż dwie ostatnie czyli najlepszy lp od DCA.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
dzik
zahartowany metalizator
Posty: 3505
Rejestracja: 21-12-2010, 15:52
Lokalizacja: Połaniec

Re: Dimmu Borgir - "In Sorte Diaboli"

04-03-2019, 21:28

Nie jest lepsza od "In Sorte Diaboli".
dobry kościół to kościół spalony
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

07-03-2019, 23:48

porównania do Now, Diabolical... przecież te kawałki to rak na raku. To jest tak sterylne i infantylne, że szkoda gadać.
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Castor
weteran forumowych bitew
Posty: 1915
Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
Lokalizacja: z lasu

Re:

08-03-2019, 00:49

Skaut pisze:porównania do Now, Diabolical... przecież te kawałki to rak na raku. To jest tak sterylne i infantylne, że szkoda gadać.
Pełna zgoda, ale jest lepiej niż na poprzednich płytach. Bardziej przypomina mi ostatnia płytę Mayhem niż którykolwiek Satyricon.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9323
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re:

08-03-2019, 04:34

Skaut pisze:porównania do Now, Diabolical...
Na nowym Dimmu są momenty satyriconowe i to jest fakt.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

08-03-2019, 22:15

hcpig pisze:
Skaut pisze:porównania do Now, Diabolical...
Na nowym Dimmu są momenty satyriconowe i to jest fakt.
to tylko dobrze świadczy o Satyricon i nic ponadto
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10434
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

DIMMU BORGIR

12-09-2020, 00:10

Ej ale jaja, nie znalazłem tematu. Nie wiem czy znikł w otchłaniach Kasowania Zagłady czy co, no ale posegregowałem tematy o zespołach wg literek i nie znalazłem. Fascynujące, że forume od 2004 się takowego nie dorobiło. Czuję, że może być śmieszny.

Dlaczego w takim razie w ogóle postanowiłem się właśnie nim zrzygać? Otóż jedną z moich pierwszych w życiu kaset było "Spiritual Black Dimensions", miałem 13 lat i ten zły dotyk na szczęście mnie nie zniszczył. Byłem zszokowany, jak bardzo pomalowane były twarze we wkładce, wtedy to było straszne, byłem pewien że black metal to właśnie pomalowane twarz i reprezentują go Dimmu Borgir i King Diamond. Minął z rok, poznałem trochę więcej muzyki i Dimmu jakoś zupełnie znikło, zresztą to były czasy, że jak ktoś słuchał Dimmu czy Kredek to był pedał i kropka. No i tak odeszli w odstawkę.

No ale zauważyłem ostatnio, że społeczność DS sporo słucha takich klawiszowych pierdów, Dimmu, Kredek, Limbonic Art, to pomyślałem sobie: a chuj, co mi szkodzi, posłucham sobie znowu tego "Spiritual Black Dimensions". Spodziewałem się, że 20 lat później, gdy jestem już trochę starszy i może nawet odrobinę mądrzejszy, przez mózgownicę przetoczyło się kilka płyt, to i odbiorę to jakoś inaczej, spadną zasłony ograniczeń z mózgu i uznam, że to Dimmu wcale nie jest takie złe. A że szykowało się kilka godzin w samochodzie, to idealny moment, by trochę skupić się na muzyce i przemyśleć.

Puściłem i przez bitą godzinę rozprawiałem żonie o tym, jakie "Spiritual..." jest chujowe. Szukałem synonimu do słowa chujowy, ale żaden nie wyrażał odpowiednio tego, co chciałem przekazać. Chujowe. Spodziewałem się, że nagle usłyszę wiele różnych nawiązań do wówczas nieznanej muzyki. No i faktycznie, są ze dwa wyraźne nawiązania do Dead Can Dance, ale co z tego, skoro KLAWISZE, słodki Jezu, one są rozwieszone jak, jak, jak firanki z frędzlami, albo falbankami w pieski. Tańczyła przede mną baba z brodą, Charlie Chaplin wykonywał taniec bułeczek, mroczny klaun sam sobie przywalił tortem w twarz i płakał. To jest straszne, że pozwolono to w ogóle nagrać. Przez większość czasu gitary to tylko jakieś tam tło do bicia słuchacza penisem po twarzy. Mam wrażenie, że bardzo chcieli grać black metal, ale bali się reakcji rodziców, dlatego nagrali to tak, by mama się nie zdenerwowała i mogła powiedzieć po przesłuchaniu "No nie moja muzyka, ale chociaż klawisze ładne". Zadziwia mnie, w jaki sposób oni się uchowali na ówczesnej scenie? Czy inne zespoły się z nimi w ogóle kumplowały? Jak to było?

A wokale Vortexa są ok

Chyba już nie będę słuchał tych kredek i Limbonic Art

Tylko poważne dyskusje ok
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
uglak
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9640
Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
Lokalizacja: ארץ ישראל

Re: DIMMU BORGIR

12-09-2020, 00:41

viewtopic.php?f=13&t=5598&p=1536165&hil ... R#p1536165
ale faktycznie szukajka coś niedomaga...
Guilty of being right
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9323
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: DIMMU BORGIR

12-09-2020, 07:55

Te Twoje kapelki od Nintendo DS miały na myśli na pewno debiut, gdzie jest więcej plumkania niż metalu, Ten zespół później się mocno zbrutalizował i genialne 'Puritanical...' jest dokładnym przeciwieństwem jedynki.

A 'Spiritual...' jest cienka.
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
12-09-2020, 00:10
Chyba już nie będę słuchał tych kredek i Limbonic Art
Z Limbonic jest podobnie, najpierw potop klawiszy, które roztapiają wszystko niczym kwas a potem zmiana paradygmatu w efekcie czego najlepszy ich album (TUDW) to praktycznie samo mięso.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
Rumburak
rasowy masterfulowicz
Posty: 2198
Rejestracja: 22-12-2016, 20:43

Re: DIMMU BORGIR

12-09-2020, 09:39

ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
12-09-2020, 00:10
Ej

Chyba już nie będę słuchał tych kredek i Limbonic Art

Tylko poważne dyskusje ok
Jedynka CoF kasuje cały ten LGBTeon Synth w 10 sekund, więc możesz śmiało słuchać.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10434
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: DIMMU BORGIR

12-09-2020, 13:29

hcpig pisze:
12-09-2020, 07:55
Te Twoje kapelki od Nintendo DS miały na myśli na pewno debiut, gdzie jest więcej plumkania niż metalu, Ten zespół później się mocno zbrutalizował i genialne 'Puritanical...' jest dokładnym przeciwieństwem jedynki.

A 'Spiritual...' jest cienka.

Z Limbonic jest podobnie, najpierw potop klawiszy, które roztapiają wszystko niczym kwas a potem zmiana paradygmatu w efekcie czego najlepszy ich album (TUDW) to praktycznie samo mięso.
A niech Ci sra, spróbuję, a jak to kłamstwo, to wyślę rachunek od proktologa.
I am Jerusalem.
Awatar użytkownika
ŚWIAT BEZ KOŃCA
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10434
Rejestracja: 27-08-2018, 10:24

Re: DIMMU BORGIR

12-09-2020, 13:31

Rumburak pisze:
12-09-2020, 09:39
Jedynka CoF kasuje cały ten LGBTeon Synth w 10 sekund, więc możesz śmiało słuchać.
Plastek, we've been here before. Nawet bym się może zaśmiał i spróbował jeszcze raz całej płyty, tylko po co porównujesz ją do czegoś, o czym nie masz zielonego pojęcia, a rżniesz mądralę.
I am Jerusalem.
ODPOWIEDZ