DIMMU BORGIR

[devastator77]

Słaby zespolik,słabe płyty,brzdąkanie tylko dla murzynów!

[hcpig]

'Puritanical Euphoric Misanthropia' niszczy kol. devastator i zdecydowania to jedna z 350 kluczowych płyt.

[devastator77]

Co Ty wygadujesz kolego,nie mieszamy lekarstw z alkoholem,to zespół dla murzyńskiej gawiedzi.

[hcpig]

Nie na tej płycie.

For All Tid 3/10
Stormblast 7/10 (remake 7+)
Enthrone Darkness Triumphant 5/10
Spiritual Black Dimensions 3/10
Puritanical Euphoric Misanthropia 9/10
Death Cult Armageddon 8/10
In Sorte Diaboli 5/10
Abrahadabra 2/10
Eonian 6/10

Z całego tego szumu wokół DB najbardziej zadziwia mnie otaczanie powszechnym szacunkiem anemicznego Stormblast...

Mnie z kolei przecenianie plumkającego debiutu, soundtrack do dobranocki.

[ozob]

For all tid 5/10
Stormblåst 5/10
Enthrone Darkness Triumphant 10/10
Spiritual Black Dimensions 7/10
Puritanical Euphoric Misanthropia 8/10
Death Cult Armageddon 6/10
In Sorte Diaboli 8/10
Abrahadabra 1/10
Eonian 1/10

W sumie to ISD dalbym teraz po przesłuchaniu 6. Reszta bez zmian.

[hcpig]

Jak wchodzą "czyste wokale" to ciarki zażenowania, niezmiennie od lat przebiegają mi po plecach.

Ja pierdolę kolego, 'żenują' wokale Vortexa, może jeszcze na 'La Masquarade...' też?

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Te wokale Vortex ato akurat niejednokrotnie jedyne czego tam się da słuchać;)

[Rumburak]

Jak wchodzą "czyste wokale" to ciarki zażenowania, niezmiennie od lat przebiegają mi po plecach.

Ja pierdolę kolego, 'żenują' wokale Vortexa, może jeszcze na 'La Masquarade...' też?

A zaorać to w pizdu i wapnem zasypać. Jak będę miał ochotę na operetkę to się na "Wesołą wdówkę" wybiorę.

[hcpig]

Może jeszcze do samego Garma się przypierdolisz?

[Rumburak]

Twórczość tego pana jest mi zupełnie obojętna. Nie widzę więc powodu żeby się "przypierdalać". Tak poza tym, to co to za maniery? Masz jakiś kanon, który musi się wszystkim podobać do chuja Pana? Przecie to nie Dies Irae.

[hcpig]

Dogrywkę zrobimy zatem w temacie o Ulver.

[Rumburak]

Ja tam nic dogrywał nie będę. Nie zwykłem brać udziału w dyskusjach dotyczących tematów, które są mi zupełnie obojętne

[Rejwan]

Te wokale Vortex ato akurat niejednokrotnie jedyne czego tam się da słuchać;)

To oczywiste. Dimmu z Vortexem >>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Dimmu bez Vortexa

[ozob]

Oczywiście, że nie, bo trójka kasuje wszystko.

[uglak]

Jak wchodzą "czyste wokale" to ciarki zażenowania, niezmiennie od lat przebiegają mi po plecach.

Ja pierdolę kolego, 'żenują' wokale Vortexa, może jeszcze na 'La Masquarade...' też?

To to się dopiero źle zestarzało...

[Rumburak]

W sumie to ISD dalbym teraz po przesłuchaniu 6. Reszta bez zmian.

Ja z kolei przesadziłem z oceną SBD. Nie 8/10-max 6/10.

[dzik]

For All Tid 6/10
Stormblast 6/10
Enthrone Darkness Triumphant 9/10
Spiritual Black Dimensions 8/10
Puritanical Euphoric Misanthropia 9/10
Death Cult Armageddon 7/10
In Sorte Diaboli 8/10
Abrahadabra 3/10
Eonian 5/10

Dodam jeszcze, że mogliby ostatnie dwie nagrać jeszcze raz. Bez jebanych chórów i z odpowiednio wyeksponowanymi gitarami.

[ozob]

SBD mogliby wypuścić w oryginalnym mixie, bo brzmienie kuleje tutaj.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Do SBD to mogli by trochę klawiszowych firanek zdjąć, może by to trochę uratowało sprawę. Nie to że klawisze same w sobie są złe, ale czasem jak je zaczynają na tej właśnie płycie rozwieszać jak łańcuchy na choince, to mam minę jak stary dziad patrzący na dzieci bawiące się smarfonami.

[WaszJudasz]

Z całego tego szumu wokół DB najbardziej zadziwia mnie otaczanie powszechnym szacunkiem anemicznego Stormblast...

Mnie z kolei przecenianie plumkającego debiutu, soundtrack do dobranocki.

Też prawda. Jak słyszę hasło "casio metal", w głowie wyświetla mi się ikona z okładką tego albumu. Po latach pogardy doceniam jednak (nie przeceniam) za przywoływany przez tę muzykę, brzmienie i warstwę wizualną nastrój naiwnego okołoblackowego eskapizmu.