Ta płyta to pierdolona rozjebunda. Niesamowity materiał. Szybki, rozbudowany, świetnie zagrany i napisany. Oryginalnością może nie grzeszy, ale ostatni raz thrashową płytą jarałem się tak mocno gdy wychodziło "Black Future" Vektorów.
Re: Critical Defiance
: 12-02-2019, 14:13
autor: smooker
Tak powinien brzmieć cały ten kierwa retro thrash, a nie jak te gówno co wypłynęło w połowie poprzedniej dekady.
Całość w linku. nie jestem fanem thrashu, ale tutaj przyznaję certyfikat jakości.
Re: Critical Defiance
: 12-02-2019, 21:15
autor: smooker
Na bandcampie labelu w 1. poście też już jest całość. Dzisiaj trochę posłuchałem i się napaiłem jeszcze bardziej. Sztosik.
Re: Critical Defiance
: 13-02-2019, 09:56
autor: Triceratops
Nie jest tak och i ach jak sugerujecie, ale jest w miare solidnie. Po doglebniejszej analizie moze zmienie werdykt
Re: Critical Defiance
: 13-02-2019, 10:13
autor: Harlequin
A co Ci w tym nie pasi poza tym, że to nie Anthrax?
Re: Critical Defiance
: 13-02-2019, 11:49
autor: Plagueis
Muzycznie świetne, brakuje mi tu jedynie wrzasków a'la Petrozza; chyba dobrze by korespondowały z muzyką.
Re: Critical Defiance
: 13-02-2019, 13:38
autor: Triceratops
Harlequin pisze:A co Ci w tym nie pasi poza tym, że to nie Anthrax?
Nie napisalem, ze nie pasi, solidne to znaczy, ze nie pasi? Na razie nie slysze tu tego naj2019 po prostu ;) Na razie.. :) A do Anthrax im daleko ;)
Wolalbym zeby Defiance cos w koncu wydalo xD
Re: Critical Defiance
: 07-03-2019, 09:50
autor: Harlequin
Czy tylko ja tak bardzo jaram sie debiutem Chilijczyków? W zasadzie jest to jedyny metalowy album, w tym roku, którego słucham jak pojebany. Przede wszystkim jestem pod wrażeniem tego, że to co grają nie jest jednolitą papką, co chyba jest dość częstą przypadłością współczesnych thrashersów. Cholernie mi się podoba energia jaka bije z tej płyty, słychać, że tym gościom się chce grać i mają pomysły, aby stworzyc dobrą muzę. "Onset" to w ogóle numer z innej galaktyki, festiwal riffów najwyższej próby.
Re: Critical Defiance
: 07-03-2019, 10:07
autor: smooker
Tak bardzo to chyba rzeczywiście tylko ty :D. Mnie się bardzo podoba, jest to thrash jaki uwielbiam.
Muszę sobie w końcu sprawić do domu, ale budżet już pod wodą.
Czy tylko ja tak bardzo jaram sie debiutem Chilijczyków? W zasadzie jest to jedyny metalowy album, w tym roku, którego słucham jak pojebany. Przede wszystkim jestem pod wrażeniem tego, że to co grają nie jest jednolitą papką, co chyba jest dość częstą przypadłością współczesnych thrashersów. Cholernie mi się podoba energia jaka bije z tej płyty, słychać, że tym gościom się chce grać i mają pomysły, aby stworzyc dobrą muzę. "Onset" to w ogóle numer z innej galaktyki, festiwal riffów najwyższej próby.
nie tylko ty
Re: Critical Defiance
: 13-05-2022, 17:50
autor: Pacjent
Re: Critical Defiance
: 13-05-2022, 17:59
autor: Harlequin
Niezłe, ale na pierwszy zyd ucha wydaje się mniej nośne niż to co było na "Misconception". I jednak do Mental Devastation troche brakuje. Czuje lekki niedosyt w pierwszym odruchu, ale i tak bardzo czekam