Masterful Magazine

Dziś chciałbym Wam powiedzieć jak bardzo szanuję zespół GALVANIZER. Chłopaki mają wszystko poukładane tak jak to drzewiej bywało. Cierpliwie odbyli swój staż w podziemiu, nagrywając 2 dema i EP-kę. Z każdym wydawnictwem poprawiali swój warsztat. Nie spieszyli się, a zaprawiali się w bojach na salkach koncertowych i w sali prób. Jako porządny zespół z Finlandii doskonale wiedzą skąd wyrastają im korzenie, jednak oprócz tego, że uważnie przesłuchali wczesne produkcje XYSMA i DISGRACE oraz FESTERDAY dali się ponieść także twórczości innych, zwłaszcza tych z Europy i USA, którzy poruszali się na granicy death metalu i grindcore'a.
Nadszedł czas na debiutancki album "Sanguine Vigil", który zapowiada się niezwykle atrakcyjnie, co udokumentuję poniższymi kawałkami:

[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]

Płyta wyjdzie ostatniego dnia lutego 2018.
Gdyby zaś komuś było mało to proszę sobie posłuchać jak Finowie radzili sobie na EP-ce:
[youtube][/youtube]

Podobają mi się oba te premierowe kawałki, jest pierdolnięcie, chętnie posłucham całości.

Harlequin pisze:Podobają mi się oba te premierowe kawałki, jest pierdolnięcie, chętnie posłucham całości.

Brzmienie miazga. Będzie znakomity album.

Będzie kupowane i słuchane :)

Rzeczywiście brzmienie robi robotę. Zanotowane.

Chyba Wam koledzy padło na uszy. Przecież to muzycznie jest tak biedne i przeciętne, że aż żal...

bieda może nie ale dość przeciętnie.miks death metalu/grind jakoś średnio przekonuje w tym wydaniu. poniżej oczekiwań ale sprawdzi się cały materiał i na żywo, może odbiór będzie lepszy.

Ja nie pisałem żadnych peanów pochwalnych, ale nie zanotowłem biedy. Póki co 2 kawałki, wrażenia bardziej pozytywne niż negatywne, wiadomo raczej, że nie będzie to ani debiut Death Toll 80K ani nawet The Kill, ale chętnie posłucham całości.ja tam czuje potencjał na dobry matex.

można obadać całość
http://www.nocleansinging.com/2018/02/2 ... ine-vigil/" onclick="window.open(this.href);return false;

No to odpalam pierwszy odsłuch

leci to jak po sznurku, raczej wiesz co się za chwile wydarzy i nikt się z niczym nie wychyla ale nie o to tutaj chodzi. grinding death metal punk prosto do przodu no i ok.

Fajnie mi sie tego słuchało. Brzmienie troche specyfczne, jakby perka i gitary były nagrywane w osobnych pomieszczeniach, ale o dziwo, ma to swój urok. Ten element punkujący jest tu bardzo uwydatniony i pasuje mi to (choć po zajawkach myslałem, że calosc bedzie ogólnie w szybszym tempie utrzymana). Fajny materiał, choć pewnie nie kupie.

Harlequin pisze:Fajnie mi sie tego słuchało. Brzmienie troche specyfczne, jakby perka i gitary były nagrywane w osobnych pomieszczeniach, ale o dziwo, ma to swój urok. Ten element punkujący jest tu bardzo uwydatniony i pasuje mi to (choć po zajawkach myslałem, że calosc bedzie ogólnie w szybszym tempie utrzymana). Fajny materiał, choć pewnie nie kupie.

Bardzo fajny materiał i na pewno kupię.

Jak na współczesne produkcje krążek ciekawy, jak się pojawi u nas pewnie kupię.

Ja też jestem na tak. Pewnie wkrótce zakupie.

Słucham se słucham, niby dupy mi nie urywa, ale jakoś ciagnie mnie do tej płyty. Bardzo buja i sprawia frajde.

Harlequin pisze:Słucham se słucham, niby dupy mi nie urywa, ale jakoś ciagnie mnie do tej płyty. Bardzo buja i sprawia frajde.

Czym dłużej jej słucham tym bardziej dociera do mnie smrodek starej fińskiej sceny, który ona emituje. Niby Finowie mają sporo młodych kapel, ale ile z nich potrafi tak zagrać? Cztery? GALVANIZER, CADAVERIC INCUBATOR, OCEAN THRONE, AMPUTORY... Chyba nikt więcej.

Do tego Cadaveric Incubator musze przysiąść, bo pare razy wlepiane tu były okładki, a nie słyszałem chyba ani nuty.

Oby Karol to sprowadził, rewelacyjny materiał

Deathmaniac pisze:Oby Karol to sprowadził, rewelacyjny materiał

Wtajemniczeni wiedzą, że ma mieć :)