Masterful Magazine

Przeglądam sobie od czasu do czasu nowości u naszych dystrybutorów i sprawdzam co tam w trawie piszczy. Tak właśnie trafiłem na Hiszpanów grających death/black metal na modłę szwedzkich mistrzów. Zaznaczyć muszę jednak, że jest jakby mniej słodko i bardziej złowieszczo. Co zaskakujące, bo przecież Hiszpania to taki radosny kraj. :-)

Kupiłem sobie ostatnią EPkę "Infamata"

która podpasowała mi trochę bardziej niż także całkiem dobry debiut. Bardzo podobają mi się partie gitar, fajnie prowadzą melodię oraz oczywiście solóweczki.

Całość do odsłuchu: " onclick="window.open(this.href);return false;

Pierwsza EP/demo jest niesamowita. Drastyczna zmiana kierunku na debiucie była dla mnie ogromnym rozczarowaniem. Nie moje klimaty, ale jest to przyzwoite. Pierwsze wydawnictwo jednak jest dla mnie czymś ponad to.