Behemoth v.2
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- DeadButDreaming
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1032
- Rejestracja: 16-12-2012, 15:40
Re: Behemoth v.2
Ja pierdolę, jaka ta płyta jest żadna. Po chuj nagrywać taką muzykę, która nie jest ani z serca, ani z wątroby, ani z jaja? Można nie lubić np. Demigod, ale nie można temu albumowi odmówić tego, że był JAKIŚ - masz o tej płycie opinię, wywołała ona w tobie jakieś emocje, była czymś co zaistniało w świadomości, to było COŚ. Ja uwielbiam do Demigod wracać, bo mam do niego dowiązane emocje. A jaki jest najnowszy album Behemotha? Nie wiadomo jaki jest. Muzyka z generatora muzyki. Co zaproponował Behemoth na The Satanist - każdy mniej więcej potrafi powiedzieć. A co zaproponował na Opvs Contra Natvram - chuj wie. To jest metal, musisz zrobić coś wyraziście, musisz wyjechać za linię, złamać schematy, musisz dojebać. Czymś, czymkolwiek. Pułapka twórców, którzy muszą ciągle tworzyć, by pozostać na widoku. Tworzenie polega m.in. na pobudzaniu wyobraźni. Pokażcie mi takiego fana muzyki, który powie, że ta płyta mu zrobiła kuku w głowie - nie ma takich ludzi. Nie wiem w zasadzie, co ja chcę nagrać, ale muszę coś nagrać. Teraz będziemy tacy trochę miejscy, trochę społeczno-polityczni w tekstach, troszkę zmienimy klimacik, zamiast w kościele zagramy se w centrum miasta. A za 3 lata się pomyśli i wymyśli nowe oblicze. Tylko tą muzykę jebaną jeszcze musimy nagrywać, ja pierdolę jak mi się nie chce. Rzemiosło muzyczne, koszmar. Jakieś światełko jest w kawałkach 'Disinheritance' i 'Off to War!' - ale to za mało. I jakieś do bólu przewidywalne obsrane wywiady Pana Artysty o polskim kościele i społeczeństwie i że chcieliśmy pojechać do Kijowa, ale jednak nie pojechaliśmy. Dużo formy, mało treści. Jebać.
The withered bones of those who failed
But more so of those who didn't even try
But more so of those who didn't even try
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4589
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
- Kontakt:
- DeadButDreaming
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1032
- Rejestracja: 16-12-2012, 15:40
Re: Behemoth v.2
A już myślałem, że ktoś wstawił Tik-Toka Nergala...
The withered bones of those who failed
But more so of those who didn't even try
But more so of those who didn't even try
- Damon
- rozkręca się
- Posty: 61
- Rejestracja: 02-05-2018, 16:26
- Lokalizacja: Poznań
Re: Behemoth v.2
Zajebista recenzja. Spodziewałem się prawie każdego zdania... Nawet nie włączałem tej płyty.DeadButDreaming pisze: ↑04-10-2022, 22:29Ja pierdolę, jaka ta płyta jest żadna. Po chuj nagrywać taką muzykę, która nie jest ani z serca, ani z wątroby, ani z jaja? Można nie lubić np. Demigod, ale nie można temu albumowi odmówić tego, że był JAKIŚ - masz o tej płycie opinię, wywołała ona w tobie jakieś emocje, była czymś co zaistniało w świadomości, to było COŚ. Ja uwielbiam do Demigod wracać, bo mam do niego dowiązane emocje. A jaki jest najnowszy album Behemotha? Nie wiadomo jaki jest. Muzyka z generatora muzyki. Co zaproponował Behemoth na The Satanist - każdy mniej więcej potrafi powiedzieć. A co zaproponował na Opvs Contra Natvram - chuj wie. To jest metal, musisz zrobić coś wyraziście, musisz wyjechać za linię, złamać schematy, musisz dojebać. Czymś, czymkolwiek. Pułapka twórców, którzy muszą ciągle tworzyć, by pozostać na widoku. Tworzenie polega m.in. na pobudzaniu wyobraźni. Pokażcie mi takiego fana muzyki, który powie, że ta płyta mu zrobiła kuku w głowie - nie ma takich ludzi. Nie wiem w zasadzie, co ja chcę nagrać, ale muszę coś nagrać. Teraz będziemy tacy trochę miejscy, trochę społeczno-polityczni w tekstach, troszkę zmienimy klimacik, zamiast w kościele zagramy se w centrum miasta. A za 3 lata się pomyśli i wymyśli nowe oblicze. Tylko tą muzykę jebaną jeszcze musimy nagrywać, ja pierdolę jak mi się nie chce. Rzemiosło muzyczne, koszmar. Jakieś światełko jest w kawałkach 'Disinheritance' i 'Off to War!' - ale to za mało. I jakieś do bólu przewidywalne obsrane wywiady Pana Artysty o polskim kościele i społeczeństwie i że chcieliśmy pojechać do Kijowa, ale jednak nie pojechaliśmy. Dużo formy, mało treści. Jebać.
Nawet nie dokończyłem słuchania poprzedniego "albumu", The Satanist też mnie irytował.
Przerażające jak można nisko upaść, zjebać tyle dokonań. Za darmo bym nie poszedł na koncert, a kiedyś było fajnie.
- Asia Tuchaj-Bejowicz
- postuje jak opętany!
- Posty: 522
- Rejestracja: 19-02-2018, 08:52
Re: Behemoth v.2
to to to!Damon pisze: ↑11-10-2022, 22:50Zajebista recenzja. Spodziewałem się prawie każdego zdania... Nawet nie włączałem tej płyty.DeadButDreaming pisze: ↑04-10-2022, 22:29Ja pierdolę, jaka ta płyta jest żadna. Po chuj nagrywać taką muzykę, która nie jest ani z serca, ani z wątroby, ani z jaja? Można nie lubić np. Demigod, ale nie można temu albumowi odmówić tego, że był JAKIŚ - masz o tej płycie opinię, wywołała ona w tobie jakieś emocje, była czymś co zaistniało w świadomości, to było COŚ. Ja uwielbiam do Demigod wracać, bo mam do niego dowiązane emocje. A jaki jest najnowszy album Behemotha? Nie wiadomo jaki jest. Muzyka z generatora muzyki. Co zaproponował Behemoth na The Satanist - każdy mniej więcej potrafi powiedzieć. A co zaproponował na Opvs Contra Natvram - chuj wie. To jest metal, musisz zrobić coś wyraziście, musisz wyjechać za linię, złamać schematy, musisz dojebać. Czymś, czymkolwiek. Pułapka twórców, którzy muszą ciągle tworzyć, by pozostać na widoku. Tworzenie polega m.in. na pobudzaniu wyobraźni. Pokażcie mi takiego fana muzyki, który powie, że ta płyta mu zrobiła kuku w głowie - nie ma takich ludzi. Nie wiem w zasadzie, co ja chcę nagrać, ale muszę coś nagrać. Teraz będziemy tacy trochę miejscy, trochę społeczno-polityczni w tekstach, troszkę zmienimy klimacik, zamiast w kościele zagramy se w centrum miasta. A za 3 lata się pomyśli i wymyśli nowe oblicze. Tylko tą muzykę jebaną jeszcze musimy nagrywać, ja pierdolę jak mi się nie chce. Rzemiosło muzyczne, koszmar. Jakieś światełko jest w kawałkach 'Disinheritance' i 'Off to War!' - ale to za mało. I jakieś do bólu przewidywalne obsrane wywiady Pana Artysty o polskim kościele i społeczeństwie i że chcieliśmy pojechać do Kijowa, ale jednak nie pojechaliśmy. Dużo formy, mało treści. Jebać.
Nawet nie dokończyłem słuchania poprzedniego "albumu", The Satanist też mnie irytował.
Przerażające jak można nisko upaść, zjebać tyle dokonań. Za darmo bym nie poszedł na koncert, a kiedyś było fajnie.
- Wasyl
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1526
- Rejestracja: 09-03-2007, 13:44
Re: Behemoth v.2
Szkoda Pana Zbyszka. Jedyny który na tej płycie coś gra. Momentami naprawdę dobre partie bębnów, które giną w zalewie muzycznego chłamu.
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 6553
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: Behemoth v.2
Zbyszkowi na pewno szkoda siebie samego. (:
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Jimmy Boyle
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2261
- Rejestracja: 21-12-2010, 21:06
Re: Behemoth v.2
Nagrał te gary, ale sie nie cieszył
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14148
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Behemoth v.2
ale kasa się zgadza
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Jimmy Boyle
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2261
- Rejestracja: 21-12-2010, 21:06
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9645
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14662
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: Behemoth v.2
o widzę klub Plotek.pl się zleciał...
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
- Bonecrusher
- zahartowany metalizator
- Posty: 4797
- Rejestracja: 16-05-2013, 15:29
Re: Behemoth v.2
Ja tam nie odczuwam potrzeby zaglądania nikomu do portfela. Zarabia to zarabia i chuj mnie to obchodzi
Biją mi głucho popękane dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
I anioł ciemny prowadzi za sobą
I jak biczownik okryty żałobą płacze, a w łzach much biją nieszczęść dzwony
- DeadButDreaming
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1032
- Rejestracja: 16-12-2012, 15:40
Re: Behemoth v.2
By chciał odejść, by odszedł. Nie odchodzi, widać nie chce.
The withered bones of those who failed
But more so of those who didn't even try
But more so of those who didn't even try
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 6553
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: Behemoth v.2
Inferno płakał jak nagrywał bębny. (:
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14148
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Behemoth v.2
albo chce tylko nie może bo z Azarath pieniążków ni maDeadButDreaming pisze: ↑14-10-2022, 20:19By chciał odejść, by odszedł. Nie odchodzi, widać nie chce.
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- DeadButDreaming
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1032
- Rejestracja: 16-12-2012, 15:40
Re: Behemoth v.2
Kochani, czy jest już dostępny oficjalny napój energetyczny Behemoth?
The withered bones of those who failed
But more so of those who didn't even try
But more so of those who didn't even try
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14662
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: Behemoth v.2
jeszcze nie. Ale pewnie Panoramix przyrządza.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 6553
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: Behemoth v.2
- NergalNie zakładajcie zespołów. Nie żartuję. Nie róbcie tego. Na świecie jest za dużo zespołów i płyt. Nie ma miejsca na więcej. Tydzień ma tylko siedem dni. Jest zbyt wiele tras i zbyt wiele koncertów. Ludzie nie mają pieniędzy i będą mieli jeszcze mniej. Cierpią na tym trasy. Czy naprawdę chcecie wydawać kolejną piosenkę albo kolejny album, na które nikt nie zwróci uwagi? Nie chcecie tego robić. Znajdźcie normalną pracę. Ukończcie studia, podróżujcie i cieszcie się życiem
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10287
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: Behemoth v.2
Choose life.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz