Strona 1 z 2

ULCER (Floryda, USA)

: 16-11-2017, 10:53
autor: Harlequin
Obrazek

ULCER - The Opposite Of Everything (2015)

Podobno małe faux pas popełniłem, gdy jednemu znajomemu przyznałem sie, że nigdy nie słyszałem pochodzącego z Tampy ULCER. Grają na scenie od 20 lat, na Florydzie podobno są legendą podziemia, nagrali kilka pełniaków, tłuką staroszkolny śmierć metal, a ja nic. Tak wiec od 3 dni wałkuje trochę ostatni jak dotąd krążek tej formacji. Stara szkoła zewsząd, dla mnie brzmi to troche jak szybciej zagrana krzyżówka Autopsy i Obituary. Spory groove, świetle solówki, klasyczne deathmetalowe struktury. I żeby tylko gary brzmiały nieco bardziej organicznie. OK, nie jest to wybitna płyta, ale jest to płyta bardzo fajna i warta poznania jeśli ktoś lubi death metal. Nie jest to żadne retro, ja nie czuje w tych dźwiękach nieszczerości. I jest to chyba pierwsza płyta tej formacji, która została wydana przez "label", a nie przez zespół.

Do odsłuchu:

https://ulcertampa.bandcamp.com/releases

Poza tym warto zaznaczyć, że pochodzący z 1997 roku materiał "Ulcer" jest raczej dość poszukiwaną/kosztowną pozycją wśród kolekcjonerów (jak zdążyłem obczaić temat w tym czasie)

Re: ULCER (Floryda, USA)

: 16-11-2017, 11:02
autor: Triceratops
viewtopic.php?f=13&t=9860&hilit=ULCER#p568922" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: ULCER (Floryda, USA)

: 16-11-2017, 11:09
autor: Harlequin
To nie ten Ulcer :)

Re: ULCER (Floryda, USA)

: 16-11-2017, 11:24
autor: Triceratops
o cholera ale wtopa ;/

Re: ULCER (Floryda, USA)

: 16-11-2017, 11:34
autor: est
Faux pas w świecie dwudziestoparoletnich oldskulowców, którzy bez internetu nie wiedzą jak się nazywają ;)

Re: ULCER (Floryda, USA)

: 20-11-2017, 09:29
autor: Harlequin
I co? Słuchał kto tej hordy, czy forumowi deathmetalowcy wolą nowości sprawdzać?

Re: ULCER (Floryda, USA)

: 08-12-2017, 07:57
autor: Harlequin
I co? Nikt nic nie słuchał? Pacjent, Nasum, Dziadek E.? Szkoda,że taka posucha, bo ostatni pełniak jest świetny. energiczny, szczery i świetnie zagrany, taki jaki powinien być death metal.

Re: ULCER (Floryda, USA)

: 08-12-2017, 18:08
autor: Pacjent
No niezłe to jest. Nawet nietuzinkowe, nie wyłączając produkcji, która momentami mnie wkurza. Brzmi jakby nagrywali to etapami w różnych studiach i coś im nie zagrało.

Re: ULCER (Floryda, USA)

: 08-12-2017, 21:16
autor: Harlequin
tak, brzmienie jest specyficzne mocno, zwłaszcza gary, ale muza moim zdaniem bardzo się broni. Jak sie zaznaomie z wczesniejszymi dokonaniami Mitchella i spółki to się wypowiem wincyj.

Re: ULCER (Floryda, USA)

: 08-12-2017, 21:19
autor: Pacjent
Harlequin pisze:tak, brzmienie jest specyficzne mocno, zwłaszcza gary, ale muza moim zdaniem bardzo się broni. Jak sie zaznaomie z wczesniejszymi dokonaniami Mitchella i spółki to się wypowiem wincyj.
Będę wdzięczny. Nie lubię gdy poznaję jakiś zespół, który ma tak rozbudowaną dyskografię.

Re: ULCER (Floryda, USA)

: 08-12-2017, 21:41
autor: Harlequin
Pacjent pisze:
Harlequin pisze:tak, brzmienie jest specyficzne mocno, zwłaszcza gary, ale muza moim zdaniem bardzo się broni. Jak sie zaznaomie z wczesniejszymi dokonaniami Mitchella i spółki to się wypowiem wincyj.
Będę wdzięczny. Nie lubię gdy poznaję jakiś zespół, który ma tak rozbudowaną dyskografię.

ja tez niespecjalnie znam ich twórczosć, bo poza nową i kilkoma kawałkami z YT to nie jestem w stanie niczego powiedziec

Re: ULCER (Floryda, USA)

: 08-12-2017, 22:12
autor: HSVV
dziwnie mi się kojarzy to brzmienie. komuś to też przypomina momentami trochę Blood From The Soul albo coś z tych okolic? taki deathowy industrial z początku lat '90?

Re: ULCER (Floryda, USA)

: 09-12-2017, 08:53
autor: Harlequin
HSVV pisze:dziwnie mi się kojarzy to brzmienie. komuś to też przypomina momentami trochę Blood From The Soul albo coś z tych okolic? taki deathowy industrial z początku lat '90?
Z Blood from the soul kojarze tylko to, że kiedyś kupiłem jakąś całkiem nietanią płytę i w pudełku krył sę własnie album BFTS zamiast zamówionego towaru. . nawet tego nie przesłuchałem.

Re: ULCER (Floryda, USA)

: 12-12-2017, 19:15
autor: est
Lou Koller zawsze bdb, ale pomimo tego, że ten Ulcer przewałkowałem od wczoraj kilkanaście razy to za cholerę nie przyszłoby mi to do głowy. Teraz jednak o tym myślę bo mnie to zaintrygowało.

Co do bohaterów tematu to jest to naprawdę świetne. Szczególnie podobają mi się aranże wokali i ta, taka pewna niechlujność, czy tam delikatny chaosik. Gdybym nie znał daty wydania to strzeliłbym, że to materiał z połowy lat '90. Jeszcze mocno zakorzeniony w klasycznym, typowo florydzkim DM, a z drugiej strony poszukujący już rozwiązań niekoniecznie oczywistych. Najbardziej jednak zrobiło mi w tym materiale to, że są momenty, które przywodzą mi na myśl stary Kataklysm, czy nawet Cryptopsy. Wiele innych, większych i mniejszych nazw przyszło mi do głowy, ale, że nie lubię tak porównywać to zostawię to do odkrycia tym, którzy zdecydują się tego posłuchać. A warto.

P.S.
Kiedy czuję, że kolesie mieszają z potrzeby serca to olewam brzmienie i jestem w stanie wiele wybaczyć. Tutaj jednak nie jest źle i nie musiałem się nawybaczać ;)

Re: ULCER (Floryda, USA)

: 13-12-2017, 00:04
autor: Azrik
Nadrabiam zaległości i podoba mnie się to. Wokale niszczą.

Re: ULCER (Floryda, USA)

: 13-12-2017, 09:56
autor: Harlequin
Ostatnio ten album kręci się u mnie po kilka razy dziennie. Aż nie mogę się doczekać na pake z USA.

Re: ULCER (Floryda, USA)

: 13-12-2017, 10:48
autor: ramonoth
Kiedyś chciałem zapoznać się z muzyką tego zespołu, ale niestety, poza jakimiś śladami na YT niczego nie znalazłem. Szkoda, że zespół ma tak wyjebane na upowszechnianie tego co robi, a za dużo jest wokół muzyki i płyt wartych słuchania/kupienia, bym rwał z tego powodu włosy z głowy. Kultowy zespół znany garstce słuchaczy, no kult, kurwa, jak nie wiem co.

Re: ULCER (Floryda, USA)

: 13-12-2017, 11:21
autor: est
Na tym właśnie polegają legendy. Jak potwór z Loch Ness, wszyscy go znają, a nikt nie widział ;)

Re: ULCER (Floryda, USA)

: 13-12-2017, 11:24
autor: Nasum
est pisze:Na tym właśnie polegają legendy. Jak potwór z Loch Ness, wszyscy go znają, a nikt nie widział ;)

Coś w ten deseń, ale czasem jak słucham tych kultowych nagrań które jakimś cudem udało mi się odnaleźć to jedyne co mi przychodzi do głowy to rozczarowanie. Ileż ja się nasłuchałem dobrego o takim Sororicide.... w końcu jak usłyszałem to stwierdziłem, że kompletnie nie moja bajka, przeciętne do bólu, ale otoczone nimbem niedostępności i elitarności. Mokry sen kolekcjonerów, tylko tyle.

Re: ULCER (Floryda, USA)

: 13-12-2017, 11:35
autor: est
Taki urok dzisiejszych czasów, ułatwionej komunikacji i dostępu do muzyki, ale tych panów z tematu to sobie posłuchaj, bo komu jak komu, ale tobie powinno to "siydnyć".