Strona 1 z 1

SHEOLGEENNA - oldschool'owy death metal z Chile

: 10-11-2017, 08:40
autor: Plagueis
Chile...i wszystko jasne; tam lipy nie grają. Kapela ma na koncie jedynie jedno demo i pełniaka z 2002 (re-edycja zawierająca oba zremasterowane materiały ukazała się w 2013), pogrywa sobie radosny death metal na modłę wczesnego Morbid Angel (obowiązkowo z okultystycznymi tekstami i południowoamerykańskim zacięciem) i wciągnęła mnie jak mało co ostatnimi czasy.


[youtube][/youtube]

No hit normalnie! :)

Re: SHEOLGEENNA - oldschool'owy death metal z Chile

: 10-11-2017, 11:50
autor: Pelson
Totalny Morbid Andrzej worship z tego co słyszę.
Dobre, aczkolwiek trochę kwadratowe.
Mnie z chilijskich klimatów najbardziej robi Sadism, który notabene kilkukrotnie pojawia się na załączonym przez Ciebie klipie.

Re: SHEOLGEENNA - oldschool'owy death metal z Chile

: 10-11-2017, 12:38
autor: Harlequin
Kiedyś to znalazłem na YT i bardzo mi sie podeszło. Za to Sadism bardzo ok.

Re: SHEOLGEENNA - oldschool'owy death metal z Chile

: 11-11-2017, 18:10
autor: AroHien
Bardzo sympatyczne granie. Debiut kupiłem dawno temu, nawet nie wiedziałem, że było wznowienie z bonusami. Każdy kto lubi stare granie z Florydy powinien się tym zespołem zainteresować. Wspomniany Sadism też wart zachodu, mam większość ich nagrań i nigdy mnie nie rozczarowali.

Re: SHEOLGEENNA - oldschool'owy death metal z Chile

: 11-11-2017, 22:57
autor: Bob_Norton
Obrazek

Demo całkiem przyzwoite. Wracam czasem do tego. Właściwie to znam ten zespół od samego początku, fajnie że dotarł wreszcie tutaj.

Re: SHEOLGEENNA - oldschool'owy death metal z Chile

: 14-11-2017, 10:15
autor: Plagueis
Pelson pisze: Dobre, aczkolwiek trochę kwadratowe.
Kwadratowe? Hmm... Jak dla mnie totalna pasja i serce do takiej muzyki, a przy tym niewymuszone, bardzo zgrabne kompozycje, ale każdy to słyszy inaczej.
Pelson pisze: Mnie z chilijskich klimatów najbardziej robi Sadism
Harlequin pisze:Sadism bardzo ok.
AroHien pisze:Wspomniany Sadism też wart zachodu
Widzę, że miejscowi Koneserzy zorientowani w temacie. ;) Sadism bardzo na tak, praktycznie żadnej słabej płyty na koncie. Swoją drogą - wydali w tym roku EP-kę, o której nawet nie wiedziałem.