Masterful Magazine

dla mnie brzmi jakby miał zdarte gardło albo wypił za dużo wódy

Barwa mu ucieka, już dobre 10 lat tak się dzieje.
Nie dba, nie przyzwyczaja/trenuje strun do wizyty w studio. Nie stosuje rozgrzewek.
Poprzednia płyta była wyjątkiem, cała nagrana niemal podręcznikowo.

Zajebiste te 2 kawalki.

Najprzewielebniejszy pisze: ↑

01-03-2021, 11:44

Barwa mu ucieka, już dobre 10 lat tak się dzieje.
Nie dba, nie przyzwyczaja/trenuje strun do wizyty w studio. Nie stosuje rozgrzewek.
Poprzednia płyta była wyjątkiem, cała nagrana niemal podręcznikowo.

to słyszać bardzo w tym drugim numerze
mam nadzieje że miał tylko zły dzień i reszta będzie jednak lepsza

Facet ma 55 lat, nie będzie brzmiał jak 20 ani 10 lat temu, choć jak się chce to w studiu można osiągnąć (prawie) wszystko. Pytanie tylko po co? To jest death metal a nie Queen, a ryk nadal jest porządny i rozpoznawalny.

RippingHeadache pisze: ↑

01-03-2021, 17:43

Facet ma 55 lat, nie będzie brzmiał jak 20 ani 10 lat temu, choć jak się chce to w studiu można osiągnąć (prawie) wszystko. Pytanie tylko po co? To jest death metal a nie Queen, a ryk nadal jest porządny i rozpoznawalny.

Polecam posłuchac Bentona na koncertach, choćby z youtube.
Jedni szanują i dbają o swój instrument, inni niekoniecznie.
I nie jest to żaden przytyk czy hejt na Willetsa. Bo goscia szanuje i uwazam za jednego z najlepszych krzykaczy.
Kiedys o tym z nim pisalem i odpowiedzial mi, ze nie zamierza rezygnowac z mocnego peta i zimnego piwka. Bo tak lubi. a tak sie sklada,ze te dwa bardzo zle wplywaja na struny glosowe.
Tylko szkoda mi sie robi jak slucham takich nagran, bo wystarczylo doslownie kilka dni treningu i wstrzemiezliwosci przed sesja nagraniowa, a zabrzmialby poteznie.

Całość u ruskich. Mystic właśnie wysłał paczuchę z płytką, także zaczekam do jutra.

Van Drunen pisze: ↑

25-03-2021, 14:04

Całość u ruskich. Mystic właśnie wysłał paczuchę z płytką, także zaczekam do jutra.

Tak samo.

ta płyta jest dobra, nawet bardzo tylko troche ją wokal psuje niestety
czasami słychać że tego peta i wódeczki było troche za dużo ale nie przeszkadza to jakoś bardzo w słuchaniu
myśle że kwestia przyzwyczajenia, kupować póki co nie zamierzam ale jak trafie jakąś promocje to kto wie

Van Drunen pisze: ↑

25-03-2021, 14:04

Całość u ruskich. Mystic właśnie wysłał paczuchę z płytką, także zaczekam do jutra.

Daj znać jak tym razem to wydali

AroHien pisze: ↑

25-03-2021, 19:57

Van Drunen pisze: ↑

25-03-2021, 14:04

Całość u ruskich. Mystic właśnie wysłał paczuchę z płytką, także zaczekam do jutra.

Daj znać jak tym razem to wydali

ok

Gówno mnie to obchodzi jak jest wydana ta najnowsza płyta , ale jedno jest pewne panowie już nie są w NB tylko w Reaper Entertaiment .

Fajna ta nowa płytka, chyba najlepsza pod tym szyldem. Fajnie, że nie jest to tak do końca Bolt Thrower dla ubogich. Zaskakująco dużo wolnych fragmentów ma ta nowa płyta, brzmienie mega cymuś, pasuje mi, tłuste, pełne - gitary i gary brzmią mocno. Willets robi swoje, narzekać nie będę. Zaskakuje natomiast to, że same kompozycje wydają się być mało deathmetalowe. Jest w tym flow i polot. Bardzo miła niespodzianka.

AroHien pisze: ↑

25-03-2021, 19:57

Van Drunen pisze: ↑

25-03-2021, 14:04

Całość u ruskich. Mystic właśnie wysłał paczuchę z płytką, także zaczekam do jutra.

Daj znać jak tym razem to wydali

Klasyczne wydanie jewel.

Mass Psychosis to Godflesh jakiś

Van Drunen pisze: ↑

26-03-2021, 15:30

AroHien pisze: ↑

25-03-2021, 19:57

Van Drunen pisze: ↑

25-03-2021, 14:04

Całość u ruskich. Mystic właśnie wysłał paczuchę z płytką, także zaczekam do jutra.

Daj znać jak tym razem to wydali

Klasyczne wydanie jewel.

Czyli jednak można. Dzięki!

Przesluchane raz, poki co, z oficjalnego kanalu YT. Bardzo fajna plyta, szczeka wprawdzie zostala na swoim miejscu, ale jako calosc plyta nie ma chyba jakichs specjalnie slabych momentow. Duzo melancholijnych melodyjek, troche walcowania, wiec bardzo fajnie na tym tle wypada mechaniczny Mass Psychosis. Failure to comply pozostanie moim faworytem. Otwieracz za to najbardziej Bolt Thrower'owaty. Bedzie jeszcze sluchane, wreszcie moge to z czystym sumieniem o ich plycie powiedziec.

Tak. Płyta świetna. Mass psychosis to taki ich eksperyment w stronę starego Pitchshifter czy Godflesh. Reszta już zgodnie z regulaminem do przodu i nie ma zmiłuj. Co do Karla on nigdy nie miał jakiegoś gulgotu ala indor. Wiek robi swoje i tak szacun dla niego za to że chcę mu się. Pewnie zdaje sobie sprawę że przy takim trybie życia Lars Goran już czeka na niego.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

A mi nie podeszło.... jest tutaj sporo nawet fajnych riffów, jest dynamika, ale czegoś mi tu brakuje.... Może nie ten dzień na słuchanie takiej akurat muzyki, może potrzebuję czegoś z większym pierdolnięciem, z większym nagromadzeniem technicznej ekwilibrystyki, czegoś szybszego...? Nie odrzucam, nie przekreślam, dam na pewno szansę ale już nie dziś.

Bardzo dobry album, Dzięki zróżnicowaniu materiału słucham tej płyty nawet kilka razy dziennie.