KHEMMIS
: 26-10-2016, 00:12
Miłośnicy doom metalu niech nachylą ucha, bo zbliża się Khemmis. Doom to szlachetny, z jednej strony nie aż tak bardzo zapatrzony w Candlemass czy Solitude Aeturnus, a z drugiej nie aż tak surowy jak Conan. To raczej połowa drogi, w której spotykają się klasyczny rock i heavy metal, w odpowiednio zwolnionej formie. Mamy tu więc szlachetne, melodyjne riffy, ale i zanurzone w bluesowej harmonii partie solowe. Osobną uwagę trzeba zwrócić na wokal: naturalny, bez maniery i epatowania falsetami lub naśladownictwem Ozzy'ego. Z drugiej strony sporo w tej muzyce melancholii, co zbliża ją do tego, co nagrywają Szwedzi z Isole.
Tu cały album do odsłuchu:
[youtube][/youtube]
Tu cały album do odsłuchu:
[youtube][/youtube]