Strona 1 z 1

RAVEN - ExtermiNation [2015]

: 02-10-2015, 17:32
autor: Drone
Obrazek

Kariera RAVEN w świecie metalu przypomina nieco życiorys wuja Ryszarda, który wyemigrował na Zachód po pierwszej wojnie światowej podobno wskutek kłótni w koszarach z samym Piłsudskim. Nigdy nie pchał się na afisz, w czołówkach gazet nie wymieniano jego nazwiska, ale gdzie się nie pokazał, tam kłaniano mu się z należną rewerencją. Szeptano, że osobiście dostarczył kozetkę do wiedeńskiego gabinetu Freuda i że jeszcze przed Amundsenem pojawił się na biegunie południowym. Podobno pierwszy raz zmienił płeć już w latach 70, by powtórzyć ten wyczyn dwadzieścia lat później. Potem słuch o nim zaginął; rzekomo był wiodącym napastnikiem w 3 lidze nowozelandzkiego hokeja na trawie, inni mówili, że jest playboyem w nocnym klubie na Grenlandii, pojawiały się też głosy, że ostatecznie i definitywnie umarł. Ale oto znajdujemy w skrzynce pocztówkę od wuja, że żyje, że ma się znakomicie, że odmłodził się o 70 lat dzięki diecie opracowanej na podstawie "Biochemii" Harpera i właśnie przygotowuje się do startu w maratonie londyńskim, licząc na miejsce w pierwszej dziesiątce (przecież przed półwieczem zwyciężał w lokalnych maratonach przebrany za kenijskiego biegacza!). Nie wierzymy oczywiście w te wszystkie historie, uśmiechamy się pobłażliwie, ale z drugiej strony dlaczego co druga osoba na ulicy kłania się wujowi i dlaczego w każdej dobrej restauracji jest gościem honorowym?

Takie naszły mnie myśli, gdy słuchałem po raz kolejny "ExtermiNation", czyli wydanej w tym roku płyty angielskich weteranów metalu istniejących od 41 lat. Czy jest to znakomita płyta? Broń Boże! Czy kogoś namawiam do odsłuchu? W żadnym wypadku. Ale parafrazując Gombrowicza piszącego o Sienkiewiczu, można powiedzieć tak: Słucham nowego RAVEN. Dręcząca muzyka. Mówimy: to dość kiepskie, i słuchamy dalej. Powiadamy: ależ to taniocha - i nie możemy się oderwać. Wykrzykujemy: nieznośna opera! i słuchamy w dalszym ciągu, urzeczeni.

Pierwszorzędna płyta drugoligowa! I co z tego, skoro jest cały czas siarczyście i do przodu, skoro trio emerytów gra ognistą hybrydę hard rocka i thrash metalu, która udaje NWOBHM, skoro perkusja Hasselvandera (tego z PENTAGRAM) dudni za głośno, wokale są za krzykliwe, ocierające się o pisk (ale czy kiedyś były inne?) i cały czas panuje wrażenie balansowania na cienkiej linie estetycznej ogłady? Mówiąc krótko: jest wspaniale! Kupuję to w całości, choć nie wystawię tej płycie wyższej oceny niż 6/10. Ta płyta ma cudowną moc, w jakiś sposób przemienia wewnętrznie, stajemy się dzięki niej wyżsi i prężniejsi, rzecz jasna na miarę naszych osobistych możliwości: teraz każdy ochroniarz w supermarkecie nie wiedząc czemu schodzi nam z drogi, teraz każda sprzątaczka w dworcowej toalecie widzi w nas demona seksu.

Re: RAVEN - ExtermiNation [2015]

: 03-10-2015, 17:30
autor: Kurt
No dobrze, ale jak to się ma do, na przykład, nowego Szatana?

Re: RAVEN - ExtermiNation [2015]

: 03-10-2015, 18:01
autor: Drone
Nowy Szatan oczywiście dużo lepszy, z klasą, szykiem i elegancją. RAVEN to blaga i czysta zabawa.

[youtube][/youtube]

Re: RAVEN - ExtermiNation [2015]

: 07-11-2017, 12:22
autor: Drone
Odświeżam, bo po wczorajszym koncercie na nowo zakochałem się w RAVEN.

Re: RAVEN - ExtermiNation [2015]

: 07-11-2017, 12:41
autor: Oferma
Nigdy nie rozumiałem, dlaczego oni sa tak wściekle niedocenieni. Przeciez słychac ich w tych wszystkich Metallikach, Anvilach, Slayerach, Gehennahach etc. Ja w sumie łykam od nich wszystko, za wyjątkiem "The Pack is Back" bo to była faktycznie porażeczka. "ExtermiNation" udowadnia, że w kategorii weteranów to jednak ta sama liga, co rewelacyjne ostatnie albumy Satan. No i Hasselvander na garach to totalny strzał w dychę.

Re: RAVEN - ExtermiNation [2015]

: 07-11-2017, 13:03
autor: Drone
Tak, na "The Pack is Back" chyba chcieli się stać drugim KISS albo raczej wytwórnia chciała.

A na koncercie Hasselvandera nie było, grał młodzian, ale było to godne zastępstwo.

Re: RAVEN - ExtermiNation [2015]

: 08-11-2017, 10:40
autor: Pierec
przesłuchałem Architect of Fear i nie porwało. jednym uchem wchodzi, drugim wychodzi, ale to raczej kwestia upodobań, bo to wszystko sprawne, ma kopa itd. zwyczajnie ja nie czuję takiej muzyki chyba. zbyt 'przytupańcowa' jak dla mnie. domyślam się, że na żywo wypada dużo lepiej niż w zaciszu domowym.

Re: RAVEN - ExtermiNation [2015]

: 08-11-2017, 16:14
autor: Drone
"Architect of Fear" to akurat najbardziej thrashowa płyta z ich dorobku. Na ten ich proto speed metal trzeba mieć nastrój :)