Masterful Magazine

To trzecia płyta tego jednoosobowego projektu BM z Portugalii. Dwie poprzednie były całkiem udane, ale tegoroczna jest jeszcze lepsza. Jest to totalny lo-fi black metal z repetetywnymi, szybkimi riffami z "Transilvanian Hunger" utopionymi w oceanie reverbu. Do tego przetworzone elektronicznie wokale, które zlewają się z gitarami w jakieś dziwaczne plamy dźwiękowe, że aż nie wiadomo, czy to jeszcze wokal czy jakieś dziwne gitarowe sprzężenia, których jest również tutaj pełno. Rzecz minimalistyczna, hipnotyczna, transowa i pomimo oczywistych inspiracji - zupełnie oryginalna. Na Pitchforku okrzyknęli album tegoroczną rewelacją i dali notę 8/10 - i o ile spora część ich recenzji jest hipstersko pretensjonalna, to w tym wypadku tylko trochę przesadzili :)

Tu cały album do odsłuchu:
[youtube][/youtube]

Zupełnie oryginalna? Gdzie niby?

Fajne wokale, rzeczywiście potraktowane mocno instrumentalnie, ale oryginalności to tu nie słyszę za grosz, chyba że coś przeoczyłem.

A kimże jest postać tajemniczo filująca zza mroku? Slenderman?

kenediusze pisze:Zupełnie oryginalna? Gdzie niby?

Fajne wokale, rzeczywiście potraktowane mocno instrumentalnie, ale oryginalności to tu nie słyszę za grosz, chyba że coś przeoczyłem.

Może nie "zupełnie", a "całkiem" byłoby tu lepszym słowem. Fakt, riffy są wiadomo skąd, natomiast te sprzężenia, dziwne wokalne plamy oraz taka hipnotyczna maniera nadają temu pewien indywidualny rys. Ja bardzo lubię transowe granie, więc mi to się podoba. Ale aż 8/10 bym temu na pewno nie dał, to inna sprawa :)

Po wczorajszej wspomince o BLACK CILICE w innym temacie wróciłem do tej płyty i muszę powiedzieć, że jestem nią wprost oczarowany. Poziom jazgotu, brudu, zgrzytu, transu i czegoś nieokreślonego, co pływa cały czas w powietrzu, jest nie do pobicia. Hipsterzy z Pitchforka tym razem niewiele przesadzili wychwalając tę płytę :)

W tym roku ma jeszcze wyjść cd, bo na razie materiał pokazał się na winylu.

Drone pisze: Hipsterzy z Pitchforka tym razem niewiele przesadzili wychwalając tę płytę :)

Bo widzisz, black metal, okazuje się, jest bardzo hipsterskim gatunkiem muzyki, czyli po prostu dobrym.

Z recenzjami na Pitchforku są dwa główne problemy. Po pierwsze, często ulegają modzie na pewne pozornie niszowe zjawiska, które nie mają szans przetrwać próby czasu - tu mówię o wynalazkach typu LITURGY czy DEAFHEAVEN. Po drugie, niejeden twórca by się uśmiał, jakie to tropy poznajdowali recenzenci w jego nagraniach. Przebija z tych recenzji natrętna potrzeba znajdowania nie-wiadomo-jakiego kontekstu. Z tej hipsteriady to chyba wolę THE QUIETUS.

Co do bohaterów tematu, to akurat dobry pomysł, tylko nie mam pojęcia, skąd to się na Pitchforku w ogóle wzięło :)

Drone pisze:Z recenzjami na Pitchforku są dwa główne problemy. Po pierwsze, często ulegają modzie na pewne pozornie niszowe zjawiska, które nie mają szans przetrwać próby czasu - tu mówię o wynalazkach typu LITURGY czy DEAFHEAVEN.

Dlaczego "nie mają szans przetrwać próby czasu"? Z tego co wiem Deafheaven cieszy się dużą i raczej niesłabnącą popularnością, więc Twoje stwierdzenie jak na razie nie jest podparte żadnymi faktami. Za wcześnie na takie prognozy.
Ostatni LITURGY dostał na Pitchforku ocenę 6.4, więc trudno uznać, żeby "ulegali modzie" i jakoś nadmiernie się tym zachwycali.

Drone pisze:Co do bohaterów tematu, to akurat dobry pomysł, tylko nie mam pojęcia, skąd to się na Pitchforku w ogóle wzięło :)

A ja nie wiem skąd to zdziwienie. Przecież tam się każdy rodzaj muzyki pojawia.

Wróciłem ostatnio do nowego albumu CZARNEJ WŁOSIENICY, też z tej przyczyny, że w Garazelu pojawiło się wreszcie wydanie na cd (polecam!). Co za materiał! Jestem zachwycony, ale jednocześnie smutek mnie ogarnia, że zanika duch poszukiwań i ludzie rzucają się na dobrze wyprodukowane i zupełnie nieoryginalne produkcje (piję tu głównie do kolejnych wynalazków z Terratur), zamiast zanurzyć się w prawdziwych ciemnościach. A "Mysteries" czy poprzednia płyta "Summoning The Night" to są czyste ciemności.

Skąd tyle mroku w Portugalii?
Obłęd i szaleństwo ta nowa płyta. Minimum środków, maksimum atmosfery. Tak się powinno robić bm.

Black Cilice's first-ever live appearance, in Utretch, The Netherlands on the 16th of December.

nie wiem czy to dobry pomysl,ale ciekawe...

nowy material



https://shop.ironbonehead.de/en/ibp-rel ... black.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Fajnie, mało rzeczy mi pasi w BM a ta podpasowało i to bardzo. Umalowany ropuch tworzy naprawdę oryginalną muzę.

Nowy kawałek:
https://soundcloud.com/iron-bonehead-pr ... ss-spectre

rmk pisze:
Nowy kawałek:
https://soundcloud.com/iron-bonehead-pr ... ss-spectre

Trochę inaczej niż wcześniej , ale jest dobrze
Nowy album 10 marca.

Drone pisze:To trzecia płyta tego jednoosobowego projektu BM z Portugalii. Dwie poprzednie były całkiem udane, ale tegoroczna jest jeszcze lepsza. Jest to totalny lo-fi black metal z repetetywnymi, szybkimi riffami z "Transilvanian Hunger" utopionymi w oceanie reverbu. Do tego przetworzone elektronicznie wokale, które zlewają się z gitarami w jakieś dziwaczne plamy dźwiękowe, że aż nie wiadomo, czy to jeszcze wokal czy jakieś dziwne gitarowe sprzężenia, których jest również tutaj pełno. Rzecz minimalistyczna, hipnotyczna, transowa i pomimo oczywistych inspiracji - zupełnie oryginalna. Na Pitchforku okrzyknęli album tegoroczną rewelacją i dali notę 8/10 - i o ile spora część ich recenzji jest hipstersko pretensjonalna, to w tym wypadku tylko trochę przesadzili :)

Słuchałem tego parę dni temu, nawet nie wiedziałem że jest temate na forume. Transowa zakurwistość i do tego obdarzona własną tożsamością.

Masa ok.

Nie mogę się doczekać nowego albumu. Ten projekt to jedna z najjaśniejszych (najciemniejszych?) rzeczy w black metalu na przestrzeni ostatnich lat. Czy ktoś zwrócił uwagę, jak zajebista jest perkusja na tych płytach?

Drone pisze:Nie mogę się doczekać nowego albumu.

+1
chaos and evil z dwojki czy morbid death trance z trojki to jest kurwa szalenstwo.
candelabrum sprawdzales? pisalem o nich tutaj

viewtopic.php?f=4&t=15922&hilit=black+metal+worldwide" onclick="window.open(this.href);return false;

Tak, sprawdzałem, ale to jest zaledwie daleki cień tego zardzewiałego szaleństwa BLACK CILICE.

necrotelepathy w troche inny sposob gnebi sluchacza, ale rownie skuteczne