Strona 1 z 2

Ass to Mouth

: 21-02-2014, 08:43
autor: antek_cryst
Jeśli chodzi o detale biograficzne to z pewnością kolega Nasum obszerniej się wypowie, mi natomiast wystarczy stwierdzenie, że
dokurwili panowie taką petardę, że ciężko w tym roku będzie komukolwiek zbliżyć się do poziomu "Degenerate".

Delicje. Nawet, jeśli z dupy do buzi ;)

Re: Ass to Mouth

: 21-02-2014, 10:15
autor: Heretyk
nie słyszałem żadnej płyty, ale widziałem koncert parę lat temu i, mówiąc najdelikatniej, nie przekonali mnie.

Re: Ass to Mouth

: 21-02-2014, 11:10
autor: antek_cryst
A to błąd Panie Szanowny, bo "Degenerate" to wypizd co się zowie.

Re: Ass to Mouth

: 21-02-2014, 11:24
autor: Aron
Nie słyszałem jeszcze całości, ale po samplach mam smaka...

Obrazek

Re: Ass to Mouth

: 21-02-2014, 13:21
autor: yossarian84
Dawno temu byłem na ich koncercie i potem przez jakiś czas słuchalem demka "Asses for the Masses". Jednak grind jest dość nudną muzyką, wiec już raczej nie słucham i nowa płyta też mnie nie interesuje :-) Chyba że jest jakiś melodyjny hicior w stylu "The Story of Mr. P." z dema, to mogę go posłuchac ewentualnie :-)

Re: Ass to Mouth

: 21-02-2014, 14:02
autor: antek_cryst
Hiciorów jest sporo, zaś cała płyta ma specyficzny "drive" i lekkość grania - czuć, że jest to niewymuszone, autentyczne, że się chłopakom chciało grać.

Re: Ass to Mouth

: 13-03-2014, 17:48
autor: Nasum
W tamtym roku bardzo chciałem aby na polskiej scenie grind pojawił się zespół, który podobnie jak DT80K nagrałby album, który pozamiatałby wszystko dookoła, taka wisienka na torcie. Trochę trzeba było czekać, bo niemal rok na spełnienie tego życzenia, ale w końcu się ziściło w postaci "Degenerate". Co ja mogę jeszcze dodać do tego co już zostało powiedziane, napisane? Mamy tutaj do czynienia z 20 utworami, które zamknięte w wąskich ramach grind core'a, gdzie niemal wszystko jest do siebie podobne i wszystko zostało już zagrane, potelepią niejednym słuchaczem jak kac gigant alkoholikiem. Szukacie jakichś nowinek muzycznych? Nie tutaj. Chłopcy poruszają się po utartych schematach, nie robią jakichś skoków w bok by choć na chwilę urozmaicić swoją jatkę, tutaj znajdziemy całe tony czadu, grind, trochę deathu, punkowa motoryka czy zadziorność wymieszana w idealnych wręcz proporcjach sprawiają, że słuchając tego albumu nóżka sama tupie w rytm a przyjemność z obcowania z tą muzyką jest niekwestionowana. Płyta jest hiciarska, przebojowa, nie mamy tu do czynienia tylko ze ślepą manią niszczenia komórek słuchowych, jest w tej muzyce pierwiastek radiowej przebojowości, chociaż bez obaw, w RMF-ie raczej nie zapodają, bo urwało by to ludziom łby przy samej dupie. To wybitnie koncertowy materiał - na żywo słuchając tych kawałków trudno będzie usiedzieć w miejscu, trudno usiedzieć słuchając już tej płyty. Żywioł, radocha z grania, nieskrępowanie, plus dobre brzmienie - czego chcieć więcej? Dla maniaków wręcz mus, reszta może z ciekawości obadać, może zaskoczy.

Re: Ass to Mouth

: 13-03-2014, 18:00
autor: dr Kill
Nie będę się tak rozpisywał jak kolega Nasum, ale powiem krótko i na temat, że wpierdol jest konkret i byłbym bardzo kontent jakby wpadli na koncert do Lublina :)

Re: Ass to Mouth

: 15-03-2014, 16:35
autor: Nasum
Widziałem ich na żywo jak do tej pory tylko raz, jeszcze zanim nagrali debiut i juz wtedy wywarli na mnie pozytywne wrażenie. Teraz kiedy wydali degenerata chciałbym skonfrontować ten materiał na żywca, bo to wybitnie koncertowe granie. Im dłużej też słucham tej płyty, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że podskoczyć na polskim podwórku w tym roku to chyba mało kto będzie potrafił.

Bardzo energetyczne, żywiołowe granie, takie jakie lubię.

Re: Ass to Mouth

: 20-03-2014, 13:26
autor: Nasum
Kolejny dzień i kolejne przesłuchanie co najmniej dwa lub trzy razy "degenerate". Ta muzyka mnie pochłonęła- niby chciałbym zarzucić coś innego, ale jakoś tak po kilku sekundach zastanowienia nie znajduję innej opcji niż ten album. Za jakiś czas mi pewnie przejdzie albo pojawi się album który pochłonie mnie bardziej, ale jak do tej pory każdą wolną chwilę poświęcam tym 20 kawałkom totalnej rozpierduchy.

Re: Ass to Mouth

: 20-03-2014, 14:12
autor: vicek
kolega Nasum swoimi opisami mnie przekonał , mam tylko nadzieje że nie ma solówek bo jakoś w grindzie ich nie lubię

ODPALAM

Re: Ass to Mouth

: 20-03-2014, 15:14
autor: Nasum
Solówek nie ma. I jak wrażenia?

Re: Ass to Mouth

: 20-03-2014, 15:36
autor: vicek
jest dobrze .... wokale zajebiste , brzmienie gitar bardzo fajne ... we are the pigs rozpierdala , i ten cowbell w kolejnej piosence ..wbrew pozorom zróżnicowany materiał ... na pewno na jednym odsłuchu się nie skończy , jest pełno hitów

Re: Ass to Mouth

: 20-03-2014, 15:42
autor: Nasum
vicek pisze:jest dobrze .... wokale zajebiste , brzmienie gitar bardzo fajne ... we are the pigs rozpierdala , i ten cowbell w kolejnej piosence ..wbrew pozorom zróżnicowany materiał ... na pewno na jednym odsłuchu się nie skończy , jest pełno hitów

Materiał jest bardzo zróżnicowany, dlatego też pisałem że każdy powinien znaleźć tu coś dla siebie. Nie jest to bezmyślna łupanka, w której chodzi tylko o to, byle szybko byle głośno. Mimo że muzyka nie jest nazbyt techniczna, nadrabia to feelingiem, te dźwięki po prostu niosą ze sobą jak fala tsunami. Brzmienie soczyste, bardzo mięsiste, wokale też zróżnicowane - jest trochę świńskich pomruków, trochę tradycyjnego growlingu, trochę krzyczanych wokaliz. No i fakt, że to kopalnia hitów - zgadzam się, że na jednym odsłuchu zaprzestać nie można.

Re: Ass to Mouth

: 20-03-2014, 16:18
autor: WaszJudasz
Sama prawda. Niby nic takiego, a zajebista przyjemnośc ze słuchania. No i fakt - można w kółko.

Re: Ass to Mouth

: 20-03-2014, 20:12
autor: vicek
hehehe ale mi się wkręciło , poziom nakurwu prawie jak u anal cunt . same hity , Martwy Kaczyński ma najlepsze riffy

Re: Ass to Mouth

: 20-03-2014, 20:39
autor: WaszJudasz
Kawałek po polsku też spoko brzmi, mogliby w sumie mieć takich więcej.

Re: Ass to Mouth

: 20-03-2014, 21:51
autor: Nasum
vicek pisze:hehehe ale mi się wkręciło , poziom nakurwu prawie jak u anal cunt . same hity , Martwy Kaczyński ma najlepsze riffy


Jak już się wkręci to na dłużej, co nie? Na płycie jest całe mnóstwo fajnych, prostych i chwytliwych riffów. Album ma też tą zaletę, że nie jest zbyt długi, taki czas jest optymalny na taką sieczkę. Jak komuś jest mało, zawsze może zapodać go sobie raz jeszcze.

Re: Ass to Mouth

: 20-03-2014, 22:50
autor: Jimmy Boyle
A ja na razie odpuszczam, nie będę się wygłupiał i z YT albo empeczy słuchał. Znaczy się kontrolnie przesłuchałem i... teraz na pewno nie zapomnę dopisać do zamówienia ;)

Re: Ass to Mouth

: 21-03-2014, 10:44
autor: vicek
słucham ciągle na przemian z woven hand i albumami iced earth ..