CHAPEL OF DISEASE
Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9210
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: CHAPEL OF DISEASE
Bo to właśnie jest taka płyta, która nie ma zadatków na stanie się długodystansową pozycją.
- Oki
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1953
- Rejestracja: 16-09-2012, 00:30
Re: CHAPEL OF DISEASE
lubię Tribulation, Ketzer to i Chapel mi podeszłó
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: CHAPEL OF DISEASE
Hehe, mam to samo skojarzenie. Mi się jednak do końca nie podoba, trochę ciężkostrawny ten miks jako całość. Wydaje mi się, że całość by zyskała, gdyby pogonić ten death metal, który tylko ich ogranicza. Ale tzw. momenty są i jest na czym zawiesić ucho, nie zaprzeczam.est pisze:Zapomniałem o wyraźnych inspiracjach Dire Straits (za co oczywiście mocny plus).
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1191
- Rejestracja: 01-04-2011, 11:14
Re: CHAPEL OF DISEASE
15.06. Łódź "Magnetofon"
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8073
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
Re: CHAPEL OF DISEASE
Ta płyta jest jak wata cukrowa. Raz można zjeść ale po drugiej(czytaj drugim przesłuchaniu) mdli z nadmiaru cukru w cukrze.
Kupię:
Vastum Hole Below
Vastum Hole Below
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10150
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: CHAPEL OF DISEASE
Dzisiaj posłuchałem ...and as we have seen the storm... niemiaszkow i zdecydowanie lepsze to od ostatniego Tribulation, bardziej wszechstronne.
Dużo dobrego rocka, niezłe solówki,
trochę metalu, to się wszystko spina razem.
Tribulation zupełnie mnie wynudził na ostatniej płycie, może dlatego.
Ale raczej Niemiaszki mają się dobrze, a Szwedzi zaplątali się w swoich pończochach i nie chcą szpilek zamienić na półbuty.
Ale poprzednia płyta Kaplicy dla mnie lepsza, to tak przy okazji.
Dużo dobrego rocka, niezłe solówki,
trochę metalu, to się wszystko spina razem.
Tribulation zupełnie mnie wynudził na ostatniej płycie, może dlatego.
Ale raczej Niemiaszki mają się dobrze, a Szwedzi zaplątali się w swoich pończochach i nie chcą szpilek zamienić na półbuty.
Ale poprzednia płyta Kaplicy dla mnie lepsza, to tak przy okazji.
Die Welt ist meine Vorstellung.
- Gumiak
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1427
- Rejestracja: 28-12-2012, 19:41
Re: CHAPEL OF DISEASE
Idzie nowe, płyta 9 lutego, a premiera wałka już za 2h
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10825
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: CHAPEL OF DISEASE
Popłynęli w chuj na tej nowej płycie. Ale im grają lżej tym lepszy efekt uzyskują. Tutaj te post-grunge i slowcory brzmią cudownie. Z drugiej strony gdy grają pod Dark tranquillity to wolę gdy robi to Dark tranquillity, bo robią to lepiej
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14337
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: CHAPEL OF DISEASE
właśnie se słucham nowej płyty bo można se pożyczyć i niestety jest
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10825
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: CHAPEL OF DISEASE
No właśnie i tak i nie. Ale trzeba powoedziec ze mieli jaja zeby takie cos nagrac
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14337
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: CHAPEL OF DISEASE
albo po prostu zapomnieli zmienić nazwy
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- shagwest
- zaczyna szaleć
- Posty: 258
- Rejestracja: 01-10-2011, 01:38
Re: CHAPEL OF DISEASE
Warto zauważyć, że oni ją nagrali i od razu się rozpadli. Rok temu.
So say we all.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16345
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: CHAPEL OF DISEASE
To wielka szkoda, dla mnie. Chciałem ich zobaczyć na żywo. Swego czasu nagrob rekomendował ich wykony.
29.04.2024
- shagwest
- zaczyna szaleć
- Posty: 258
- Rejestracja: 01-10-2011, 01:38
Re: CHAPEL OF DISEASE
Koncerty będą, skład koncertowy jest. W sumie teraz to solowy projekt.
So say we all.
- Gumiak
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1427
- Rejestracja: 28-12-2012, 19:41
Re: CHAPEL OF DISEASE
W końcu Tribulation nagrało dobrą płytę, a nie, czekaj...
Na pierwszy rzut wyjebałbym te czyste zaśpiewy i całe Gold / Dust, reszta się broni.
Na pierwszy rzut wyjebałbym te czyste zaśpiewy i całe Gold / Dust, reszta się broni.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16345
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: CHAPEL OF DISEASE
Redaktorka Decibel Mag. ma zasadniczo dobry ogląd sprawy.
Po przesłuchaniu recki, po pierwszym odsłuchu miałem wrażenie, że mówi mną (poza tym, że niektóre czyste śpiewy, jak w zamykaczu - bardzo dobrze wkomponowane). Teraz po drugim, leśnym odsłucho-tripie mam ocenę, że płyta słabsza od poprzedniczki i tej kolejnej do tyłu def metalowej. Są momenty, są ładne melodie, ale nie ma nerwa, jakby zatrzymali się po ewolucji w pół drogi. Na rozdrożu, jakby zabrakło im tchu, niby pomysły są, ale mnie nie przekonują. Żeby nie było, jeden singlowy, ewidentnie będący rozwinięciem wcześniejszego materiału - banger.
"An Ode" kupił mnie dokumentalnie i kompletnie. Z metalem ma najmniej na tej płycie, co prawda, ale tak w oderwaniu od formuły, świetny track. Pięknie tu emocje narastają, solówka, że idzie prąd z góry do dołu. Jest co słuchać.
ps. Jak u gumiaka "Gold/ Dust" - też organizm mój to odrzuca.
ps. II. W recce z YT jest listowanie zespołów-wolt stylistycznych. Ja tam nie jestem przekonany do takich skrętów, nawet jestem skłonny uważać, uważam, że zespół mógłby na luzaku zmienić nazwę. W przypadku Niemców, leży mi to jak się wykręcili z tego dość schematycznego def metalu.
Po przesłuchaniu recki, po pierwszym odsłuchu miałem wrażenie, że mówi mną (poza tym, że niektóre czyste śpiewy, jak w zamykaczu - bardzo dobrze wkomponowane). Teraz po drugim, leśnym odsłucho-tripie mam ocenę, że płyta słabsza od poprzedniczki i tej kolejnej do tyłu def metalowej. Są momenty, są ładne melodie, ale nie ma nerwa, jakby zatrzymali się po ewolucji w pół drogi. Na rozdrożu, jakby zabrakło im tchu, niby pomysły są, ale mnie nie przekonują. Żeby nie było, jeden singlowy, ewidentnie będący rozwinięciem wcześniejszego materiału - banger.
"An Ode" kupił mnie dokumentalnie i kompletnie. Z metalem ma najmniej na tej płycie, co prawda, ale tak w oderwaniu od formuły, świetny track. Pięknie tu emocje narastają, solówka, że idzie prąd z góry do dołu. Jest co słuchać.
ps. Jak u gumiaka "Gold/ Dust" - też organizm mój to odrzuca.
ps. II. W recce z YT jest listowanie zespołów-wolt stylistycznych. Ja tam nie jestem przekonany do takich skrętów, nawet jestem skłonny uważać, uważam, że zespół mógłby na luzaku zmienić nazwę. W przypadku Niemców, leży mi to jak się wykręcili z tego dość schematycznego def metalu.
29.04.2024
- Oki
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1953
- Rejestracja: 16-09-2012, 00:30
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9210
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: CHAPEL OF DISEASE
Nie trafia to do mnie nic a nic. Melodie jak Joe Stariani po wylewie. Przy poprzedniej jeszcze się wahałem, zakładałem, że może muszę się jakoś dostroić, połączyć kropki, iść za światełkiem w tunelu, ale ten nowy materiał pozbawił mnie tych rozterek.
I to wszystko jest bardzo dziwne bo ja lubię takie granie, lubię takie podejście do melodii, lubię przywoływane tutaj Tribulation i ich naśladowców z Cloak, a w przypadku Niemców jedyne co czuję to zniechęcenie.
I to wszystko jest bardzo dziwne bo ja lubię takie granie, lubię takie podejście do melodii, lubię przywoływane tutaj Tribulation i ich naśladowców z Cloak, a w przypadku Niemców jedyne co czuję to zniechęcenie.
- Oki
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1953
- Rejestracja: 16-09-2012, 00:30
Re: CHAPEL OF DISEASE
dobre z tym Satrianim No ja przesłuchałem raz i nie odrzuciło mnie, ale czy jeszcze będę do tego wracał? Czas pokaże bo trzeba mieć vibe na takie granie.est pisze: ↑07-03-2024, 13:32Nie trafia to do mnie nic a nic. Melodie jak Joe Stariani po wylewie. Przy poprzedniej jeszcze się wahałem, zakładałem, że może muszę się jakoś dostroić, połączyć kropki, iść za światełkiem w tunelu, ale ten nowy materiał pozbawił mnie tych rozterek.
I to wszystko jest bardzo dziwne bo ja lubię takie granie, lubię takie podejście do melodii, lubię przywoływane tutaj Tribulation i ich naśladowców z Cloak, a w przypadku Niemców jedyne co czuję to zniechęcenie.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9210
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: CHAPEL OF DISEASE
To z przymrużeniem oka oczywiście, nie chcę nikogo triggerować