Strona 1 z 1
WAR OF THE GARGANTUAS
: 24-03-2013, 21:36
autor: Maria Konopnicka
War of the Gargantuas
Warbeast / Philip H. Anselmo and the Illegals
Słucham sobie właśnie tej płytki i póki co jedyną jej wadą, jaka mi przychodzi do głowy - jest jej długość. 18 minut zlatuje jak 5 i od razu chce się odpalić po raz kolejny. Mamy tu dwa kawałki w wykonaniu Phila Anselmo, przeplecione również dwoma utworami niejakiego WARBEAST. Ten Warbeast całkiem okej - grają brudny, szybki rytmiczny thrash z nieco vaderowskim klimatem. W jednym kawałku wokalnie wspomaga chłopaków Anselmo. Autorskie utwory tego ostatniego - miazga, intensywne, brutalne, szybkie, szalone, agresywne. Warto!
Re: WAR OF THE GARGANTUAS
: 25-03-2013, 06:56
autor: Maria Konopnicka
Rok 2013 - wokalista Pantery, bez wątpienia jednej z największych i najważniejszych kapel metalowych lat 90-tych nagrywa minialbum z dwoma premierowymi, solowymi utworami.
Rok 2013 - Depeche Mode nagrywa nową płytę.
Gdyby mi ktoś w połowie lat 90-tych wyjaśnił na czym polegać będą fora internetowe,na których ludzie rozmawiają o muzyce metalowej a następnie zapytał, który temat będzie cieszył się większym zainteresowaniem, pytanie to wydawałoby mi się zupełnie niedorzeczne. Gdyby mi ktoś wówczas powiedział, że to Depeche Mode będzie elektryzować bywalców tego forum, a pierwszy temat nie wywoła żadnych reakcji (ba, niektórzy będą twierdzić, że słuchania DM było modne w środowisku metalowym lat 90-tych), to skwapliwie bym przytaknął a następnie co sił w nogach pognał do najbliższej budki telefonicznej by wykręcić numer 999.
Jak już znudzi Wam się ostatni Depeche Mode, a Duran Duran nie wyda akurat nowej płyty to rzućcie uchem na najnowsze dokonania Anselmo :)
Re: WAR OF THE GARGANTUAS
: 25-03-2013, 07:21
autor: vicek
posiadam ten split , jedynka warbist jest zajebista , dużo slayer łorsip ale to nic zajebisty materiał .
Re: WAR OF THE GARGANTUAS
: 25-03-2013, 08:36
autor: Bezdech
Maria Konopnicka pisze:Słucham sobie właśnie tej płytki i póki co jedyną jej wadą, jaka mi przychodzi do głowy - jest jej długość.
Mamy tu dwa kawałki w wykonaniu Phila Anselmo,
To już razem trzy wady.
W jednym kawałku wokalnie wspomaga chłopaków Anselmo.
Cztery.
No nie, za dużo jednak minusów na wstepie, żeby warto było marnować na to czas.
Re: WAR OF THE GARGANTUAS
: 26-03-2013, 17:39
autor: Maria Konopnicka
Śniło mi się dziś, że wchodzę na masterfula - patrzę, a tam 12 stron o WAR OF THE GARGANTUAS. Zadowolony siadam do lektury, patrzę, a to ...PRODIGY wydało nowy album pt: "WAR OF THE GARGANTUAS" :)
Re: WAR OF THE GARGANTUAS
: 27-03-2013, 21:35
autor: evildead
tak szczerze mówiąc, to te numery z Anselmo nudne w chuj
Re: WAR OF THE GARGANTUAS
: 28-03-2013, 01:02
autor: Maria Konopnicka
A może teraz wypowie się ktoś dorosły?
Re: WAR OF THE GARGANTUAS
: 28-03-2013, 07:16
autor: evildead
chłopie ogarnij się, przecież ciężko o bardziej infantylną stylistykę w brutalnym graniu niż to "średni Vader wannabe"
Re: WAR OF THE GARGANTUAS
: 28-03-2013, 11:05
autor: Kurt
evildead pisze:chłopie ogarnij się, przecież ciężko o bardziej infantylną stylistykę w brutalnym graniu niż to "średni Vader wannabe"
Nic nie zrozumiałeś. Prawdopodobnie ciągle jeszcze wyciskasz sobie pryszcze z twarzy i marzysz o inicjacji seksualnej. Jak Maria mówi, że dobre, to dobre, bo on wie lepiej. Wszak tylko on ma tyle płyt, żeby móc się rzeczowo na ten temat wypowiedzieć, a Ty nigdy nie zrozumiałeś istoty tej muzyki, dlatego teraz psioczysz.
Re: WAR OF THE GARGANTUAS
: 29-03-2013, 22:20
autor: Maria Konopnicka
Kurt pisze:
Nic nie zrozumiałeś. Prawdopodobnie ciągle jeszcze wyciskasz sobie pryszcze z twarzy i marzysz o inicjacji seksualnej. Jak Maria mówi, że dobre, to dobre, bo on wie lepiej. Wszak tylko on ma tyle płyt, żeby móc się rzeczowo na ten temat wypowiedzieć, a Ty nigdy nie zrozumiałeś istoty tej muzyki, dlatego teraz psioczysz.
Dziękuję. W zasadzie nie mam już nic do dodania :)
Re: WAR OF THE GARGANTUAS
: 10-04-2013, 00:06
autor: Maria Konopnicka
"Conflict (Nerve Meets Bone)" to jedna z najlepszych rzeczy, jaką swoim nazwiskiem sygnował krewki wokalista, po rozpadzie formacji, z którą osiągnął największe sukcesy. To numer intensywnością dorównujący najbardziej agresywnym kompozycjom, które wychodziły spod ręki Dime'a. Anselmo udowadnia - ostatecznie i niezbicie - że pogłoski o jego wokalnym upadku są mocno przesadzone. Drze się z pasją i zwierzęcą wręcz agresją" - ot taki cytacik z recenzji w ostatnim MH. Płyta oceniona na 4 (5).
Re: WAR OF THE GARGANTUAS
: 17-04-2013, 09:02
autor: gelO
Re: WAR OF THE GARGANTUAS
: 18-04-2013, 16:01
autor: Zenek
Nie słyszałem, ale czekam na pelna płytkę Anselmiaka solo.
Re: WAR OF THE GARGANTUAS
: 18-04-2013, 16:54
autor: Maria Konopnicka
Też czekam - zdecydowanie jedna z najbardziej przeze mnie oczekiwanych nowości, nie będę czekał 3 lata aż w Mysticu zaczną sprzedawać za 7 złotych. :)
Re: WAR OF THE GARGANTUAS
: 18-04-2013, 19:31
autor: Zenek
Raczej nie jestem fanem splitów, ale zerknąłem sobie po pracy na te dwa numery od Filipa i Illegals i są bardzo, ale to bardzo dobre, wokale doskonałe, jaram się i na pewno kupię longa jak wyjdzie, Warbeast nie tykam, dla mnie wieje sandałem i banał thrashem ;)
Re: WAR OF THE GARGANTUAS
: 19-04-2013, 09:38
autor: KAKAESIAK
sprawdze jako że, łykam wszystko w czym macał palce Anselmo
Re: WAR OF THE GARGANTUAS
: 20-04-2013, 10:32
autor: Heretyk
nie sprawdzę, jako że nie łykam czegokolwiek w czym maczał palce Anselmo