VIO-LENCE

[hcpig]

Ja już swoje napisałem, nic się nie dzieje w temacie, jak będzie płyta to inna sprawa a na razie mamy słabawy cover Dead Kennedys.

BTW trzecia strona tematu.

BTW fajnie że ktoś zagłosowal na niedocenianą trójeczkę, szkoda że się nie przyznał. Nawet ta płyta niszczy mocno przereklamowane 'Burn My Eyes'.

[Triceratops]

Ja bym zaglosowal na wszystkie trzy, a nawet na epke Torture Tactics ale sie nie da. Po prostu jedynke najwiecej obtluklem, choc trojke, nagrana w rzeszowskim Bescie tez niezle skatowalem, mam jo do dzis, na bialej chromuwce Basfy. Z trujki rozpierdala mnie maksymalnie Psychotic Memories, no kurwa taki ponurohorrorystyczny klimatex z tego zieje, ze ja pierdole. I byc moze to juz takie pre-Machine Head, ten styl..

Z ciekawostek dodam, ze mam dosc unikalne wydanie debiutu, misprinta, na temat ktorego swego czasu Terror pisal nawet do Deana Della bodajze, i tamten byl mocno zdziwiony, ze takie cudo istnieje. Ale numery matryc nie klamio, Zastanawiam sie czasami za ile cebiulionow by to opierdolic, bo lezy i sie kurzy. To nawet nie ultra-rar ale hiper, nigdy takiego nie widzialem.

[hcpig]

Terror

Terror czyli Triocton o którym mowa w pierwszym poście pod hasłem 'jeden taki'

[Triceratops]

Na innych forach mial jeszcze inne nicki

[SODOMOUSE]

wiadomo, że nie sócham, ale lubię ankiety, lubię robić wszystko na przekur, to se głosuję na III Violejce (ale piraty
I i II, w latach 90tych to miałem, a jak!). Kupowało się po okładkach, dopiero w chacie okazywało się , że gówno

[Medard]

Machine head nie lubię nawet pierwszej płyty, to gówno pierwszego sortu.

Vio-lence próbowałem, robiłem podejścia, nawet ataki z przyczajki,
ale nigdy nie podeszło. Ale to zespół ok, tylko jakoś nie trafia, stąd zagłosowałem na trójeczkę, bo mi obojętne na którą głosuję.

[Żułek]

a ja przy okazji nowej płyty zrobie sobie przypomnienie i sprawdze czy coś się zmieniło
bo o ile muzycznie jest bardzo dobrze tak wokalnie troche mi za bardzo wyło

[Pacjent]

Na jesieni ma ruszyć po Europie trasa VIO-LENCE, VOIVOD, EXCITER, ARTILLERY. Niestety na razie brak polskiej miejscówki.

[SODOMOUSE]

Na jesieni ma ruszyć po Europie trasa VIO-LENCE, VOIVOD, EXCITER, ARTILLERY. Niestety na razie brak polskiej miejscówki.

Kanadyjczycy (Exciter) mieli być w tym roku w PL w Byczynie. Także , na Europę cel mieli.

[Pacjent]

Na jesieni ma ruszyć po Europie trasa VIO-LENCE, VOIVOD, EXCITER, ARTILLERY. Niestety na razie brak polskiej miejscówki.

Kanadyjczycy (Exciter) mieli być w tym roku w PL w Byczynie. Także , na Europę cel mieli.

Dalej brak polskiego terminu, niby jest miejsce, ale nieciekawe są perspektywy dla całej trasy.

[Żułek]

nastepny z covidem

[one]

[Lukass]

Machine head nie lubię nawet pierwszej płyty, to gówno pierwszego sortu.

Czasami to ja się zastanawiam, po co kolega stał, jak uszy rozdawali

[Triceratops]

Biere kurwa w ciemno. Troche te efekty dziwne na wokalu chuj wi po co ale slychac, ze to Vio-lence. Troche szkoda, ze Deen Dell odszet

Niezle wejscie panie one. czy jestes moze doktorem?

[Slyd]

Biere kurwa w ciemno. Troche te efekty dziwne na wokalu chuj wi po co ale slychac, ze to Vio-lence. Troche szkoda, ze Deen Dell odszet

Niezle wejscie panie one. czy jestes moze doktorem?

Takie sobie to granie.....
Pisze się pisowcu-faszysto - odszedł....
Ogarnąłeś już kaleko umysłowy czym sie różni bakteria od wirusa?

[Żułek]

troche wokal nie domaga jak dla mnie ale muzycznie jest dobrze

[Triceratops]

Biere kurwa w ciemno. Troche te efekty dziwne na wokalu chuj wi po co ale slychac, ze to Vio-lence. Troche szkoda, ze Deen Dell odszet

Niezle wejscie panie one. czy jestes moze doktorem?

Takie sobie to granie.....
Pisze się pisowcu-faszysto - odszedł....
Ogarnąłeś już kaleko umysłowy czym sie różni bakteria od wirusa?

Pisalem juz cwoku, jestes jednak bakteria, paleczka okreznicy konkretnie. Jeszcze cos?

[hcpig]

Koślawe to trochę ale deficyt muzyki killianowej podbija wartość.

Oczywiście nawet taka słabsza forma niszczy wyrzygi niejakiego Flynna.

[Medard]

Machine head nie lubię nawet pierwszej płyty, to gówno pierwszego sortu.

Czasami to ja się zastanawiam, po co kolega stał, jak uszy rozdawali

W sklepie po dobre nielicencjonowane kasety
zespołów, które jednym kawałkiem przykrywają całe machine head.

[Lukass]

Machine head nie lubię nawet pierwszej płyty, to gówno pierwszego sortu.

Czasami to ja się zastanawiam, po co kolega stał, jak uszy rozdawali

W sklepie po dobre nielicencjonowane kasety
zespołów, które jednym kawałkiem przykrywają całe machine head.

Aaaa, to wiele wyjaśnia. Kasety te często były błędnie opisane

Całe uśrednione Machine Head przykryć, to banał. Ale przykryć Machine Head z okresu jedynki? To już zupełnie inna sprawa.