SAVATAGE

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 5304
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: Savatage

13-07-2012, 15:08

Co jak co, ale Jon Oliva to mi na ciotę nie wygląda. Bardziej na górskiego trolla, he, he
http://userserve-ak.last.fm/serve/500/1 ... iva++3.jpg
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: Savatage

13-07-2012, 15:55

ktoś chce kupić pierwsze bicie ich najlepszej płyty, czyli Gutter Ballet?
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10817
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: SAVATAGE

31-01-2014, 21:41

Nie wiem co poniektórzy czepiaja sie rajstopiarzy z Savatage. "Hall..", "Gutter Ballet" i "Edge Of Thorns" to naprawd ewyśmienite płty. "Streets" też ciekawa, choć troche nierówna.

"Edge Of Thorns" cenie najwyzej, Stevens swietnie wpasował sie w estetykę, a Criss Oliva serwuje tu WYBITNE partie gitar. Troche podniosłe, trochę nostalgiczne, troche neoklasyczne, ale jakos nie zaobserwowałem, aby wypłynęli na szerokie gejowskie wody. Wręcz przeciwnie, słyszę tu duzo rockowego ognia najwyzszej próby, naprawdę fajne pomysły i dobre linie melodycze.

Poźniejsze płyty lubie mniej - zrobiło sie zbut podniośle i - moim zdaniem, gdzies te kompozycje sie co nieco posypały. Tak czy owak wspomniane 4 płyty warto znać, z naciskiem na "Gutter Ballet" i "Edge Of Thorns".
Awatar użytkownika
Bezdech
weteran forumowych bitew
Posty: 1470
Rejestracja: 21-12-2010, 10:43

Re: SAVATAGE

31-01-2014, 22:27

Tylko Dungeons Are Calling daje radę, Sirens jeszcze do przejścia. Na pozostałych rajstopy już za ciasne jak na mój gust.
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
Awatar użytkownika
Najprzewielebniejszy
zahartowany metalizator
Posty: 4458
Rejestracja: 31-12-2001, 18:22

Re: SAVATAGE

31-01-2014, 22:32

bardzo lubię tę formację
WINYLE na sprzedaz viewtopic.php?f=25&t=18597
CeDeki na sprzedaz viewtopic.php?f=25&t=18589
Awatar użytkownika
Hellion
w mackach Zła
Posty: 761
Rejestracja: 11-08-2012, 22:26

Re: SAVATAGE

31-01-2014, 22:46

Nie znam całej dyskografii kapeli, ale płyty z Zakiem na wokalu raczej rajtuzami, przynajmniej dla mnie, nie zalatywały

- gdzie tu rajtuzy?
Awatar użytkownika
Blackult
rasowy masterfulowicz
Posty: 2397
Rejestracja: 01-12-2004, 23:00

Re: SAVATAGE

01-02-2014, 10:06

Dungeons, Sirens i Power of the Night miazga, Hall bdb, mam jakąś koncertówkę dedykowaną K. Olivie i też była w pyte.
ktoś z forum na TSO w Wiedniu był? :D
jezus chuj
Awatar użytkownika
gelO
rasowy masterfulowicz
Posty: 3105
Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
Lokalizacja: Lublin

Re: SAVATAGE

01-02-2014, 12:12

Ja Dead Winter Dead lubię. Podniosła w chuj, ale fajnie się jej słucha.
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14272
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: SAVATAGE

01-02-2014, 17:02

lubie zespół chociaż 2 ostatnie płyty im zdecydowanie nie wyszły
najlepsza chyba Dead Winter Dead :)
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: SAVATAGE

02-02-2014, 18:41

Lubię, szczególnie "Edge of Thorns". Heavy metal, melodyjny, soczysty, z mnóstwem wspaniałych solówek i podkręcających riffów. Tak Europejczycy nigdy (szczególnie zaś Teutoni) heavy metalu nie zagrają. Coś takiego w Amerykańcach jest, że wprowadzić potrafią do swojej muzyki przestrzeń. I to słychać. Mimo, że Savatage to ewidentny kicz, jak większość metalu, słucha się go bardzo przyjemnie. W końcu, jak pisał Moles, kicz to sztuka szczęścia, ni? :)
Awatar użytkownika
Lykantrop
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8015
Rejestracja: 23-12-2009, 17:51

Re: SAVATAGE

02-02-2014, 19:51

To nie Ty w 1szym numerze Pure Metal napisałeś gigant artykuł nt. Olivy, Helstar i Savatage? :)
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 5304
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: SAVATAGE

03-02-2014, 09:23

http://assets.blabbermouth.net.s3.amazo ... eissue.jpg
Wciągnąłem, mimo ze dysponuję pierwszym biciem tej płytki.
Fajny bonusowy dysk ze zremasterowanymi teledyskami grupy i kilkoma kawałkami z singli i specjalnych edycji (zajebiste "Shotgun Innocence" - ostatni utwór skomponowany przez Crissa Olivę).
No i fajne wspominki starszego Olivy w booklecie.
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: SAVATAGE

04-02-2014, 19:06

Lykantrop pisze:To nie Ty w 1szym numerze Pure Metal napisałeś gigant artykuł nt. Olivy, Helstar i Savatage? :)
Nie, to Tomek, ja robiłem wywiad z Tad Morose. :)
Awatar użytkownika
Najprzewielebniejszy
zahartowany metalizator
Posty: 4458
Rejestracja: 31-12-2001, 18:22

Re: SAVATAGE

04-02-2014, 19:38

Savatage to taki moj konik sprzed lat, bylem nawet na koncercie na Wacken, czasem tez poslucham, glownie w samochodzie i w wakacje
WINYLE na sprzedaz viewtopic.php?f=25&t=18597
CeDeki na sprzedaz viewtopic.php?f=25&t=18589
Awatar użytkownika
morbid
rasowy masterfulowicz
Posty: 2415
Rejestracja: 21-08-2009, 00:07
Lokalizacja: R-G-Z

Re: SAVATAGE

04-02-2014, 19:41

zanm tylko The Wake of Magellan,swoją drogą bardzo fajna płyta...
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 5304
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: SAVATAGE

05-08-2014, 11:19

http://www.wacken.com/en/woa2014/main-n ... ropa-show/" onclick="window.open(this.href);return false;
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Awatar użytkownika
morbid
rasowy masterfulowicz
Posty: 2415
Rejestracja: 21-08-2009, 00:07
Lokalizacja: R-G-Z

Re: SAVATAGE

05-08-2014, 11:40

ostatnio na urodzinach kumpla, znajomy zapodal kilka wczesnych płyt....podeszło do Żytniej jak mało co....musze nadrobic zaległości co do tej kapeli....
Awatar użytkownika
moonfire
zahartowany metalizator
Posty: 3483
Rejestracja: 10-05-2011, 00:48

Re: SAVATAGE

06-08-2014, 15:53

Chcę płytę, najlepiej zbliżoną do "Egde of Thorns" - najlepszego Savatage.
Awatar użytkownika
Harlequin
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10817
Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
Lokalizacja: Koko City

Re: SAVATAGE

06-08-2014, 16:52

moonfire pisze:Chcę płytę, najlepiej zbliżoną do "Egde of Thorns" - najlepszego Savatage.
+1

Ale Krzysia Oliwy nikt nie zastąpi :(
Awatar użytkownika
Sgt. Barnes
zahartowany metalizator
Posty: 5304
Rejestracja: 13-07-2012, 07:37

Re: SAVATAGE

07-08-2014, 22:47

A kto umarł, ten nie żyje...
Poziomu Cierni to sie nawet nie spodziewam, wtedy był inny klimat, w 1993 starszy Oliva dał wolną rękę młodemu, nawet O'Neill spuścił z tonu i przestał robić z tym zespołem tzw. "Broadway metal" - powstała płyta jedyna w rodzaju - nie pasowała do starszej twórczości, i nie zapowiadała nowej wersji bandu, którą zapoczątkowała "Handful of Rain"...
dla mnie Savatage na "Edge of Thorns" to taka jednorazowa wpadka rodziców, która zaowocowała wyjątkowo pięknym dzieckiem - gdyby tak wyjebać z niej kulawy Skraggy's Tomb, a zastąpić Shotgun Innocence - byłby ideał...
Nowej płyty się nie spodziewam, skończy sie pewnie na koncertach - i dobrze.
Swoje zrobili. Chociaż do kraju dziadka Olivy z Krakowa wypadało by wpaść...
Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
ODPOWIEDZ