Masterful Magazine

na horyzoncie debiutancki materiał tortorum, nowego zespołu znanego stąd oraz zowąd paimona, a ukaże się on via world terror committee. na pejsie do odsłuchania dwa kawałki plus jeden w wersji demo. zajebiste kawałki, należałoby dodać. nie mogę doczekać się premiery.

http://www.myspace.com/tortorumdamnation

Przyda się kopia na pólce heh. Niegłupie te kawałki.

Fajne, czuć aryjską ciemność.

http://www.myspace.com/tortorumdamnation

Pewna urocza koleżanka podrzuciła mi dzisiaj link do nowego projektu Paimona z Thunderbolt.

nie bede sie rozpajęczał z opisami, bo po chuj - lepiej po prostu posłuchać. tyle powiem, że panowie grają soczysty black metal. Płyta podobno w lutym.

W składzie mamy:

- Paimon - gitary i kompozycje
- Iscariah - gitara live
- Barghest (Spearhead) - wokal
- Erik (ex Gorgoroth, Aeternus) - perkusja
- bebny live ma podobnież robić Stormblast z IW.

(mogłem coś popierdolić oczywiście)

musze przyznać, że naprawde fajnie to gada.

nie lepiej do działu z zespołami i płytami?

eee. no może, nie przyglądnąłem sie. jak coś to smiało przenosić.

nie trza przenosić, temat założyłem już z miesiąc temu, jak nie wcześniej

Dobrze że Paimon wrócił do grania. Taka mnie ostatnia refleksja naszła na temat Thunderbolt, że starali się, starali się ale zawsze czegoś brakowało a jak w końcu wydali doskonałą płytę to się w pizdu rozpadli.

Nazwa niczym ulubione ciasto wilka morskiego ale skład każe się przyjrzeć co z tego tortu da się zjeść. Thunderbolt mi mocno podchodzi więc liczę na coś konkretnego.

Eeee tam Gadanie, ja tam zawszę będe uważał że mcd i druga płyta Thunderbolt niszczy trzewia, IRM jest zajebista ale to juz jest innne granie w stosunku do starszego stuffu. Paimon zawsze wymyślał zajebiste melodie.

w osmose już ze dwa tygodnie leży.

Jakoś szczególnie się nie wybija, ale da radę posłuchać. Szkoda, że bardziej czuć sznyt Thunderbolt, a nie skądinąd zajebistego Spearhead - połowa drugi między jednym, a drugim mogłaby dać całkiem niezłą nadupczanę.

Tragedii nie ma, może nawet kupię.

to że barghest jest na wokalach nie oznacza, że od razu spearhead ma tam być słychać. nikt tam się nie krył, że to ma być kawał bardziej tradycyjnego black metalowego grania a nie jakiś napierdol. mi taki stan rzeczy bardzo pasuje i z niecierpliwością czekam na całość, bo odkąd po raz pierwszy usłyszałem te dwa kawałki te kilka miesięcy temu to wzwód mi nie zszedł nawet na chwilę.

płyty doszły dzisiaj, digipack, WTC/ Blut & Eisen. 30 zł + poczta.
malignantvoices@gmail.com


jako ciekawostke podam fakt, że niedawno w Bergen odbył się pierwszy koncert Tortorum a za bębnami zasiadł Stormblast z Infernal War.

Dużo tego masz? Bo bez sensu jedną płytę wysyłać:/

dostałem sporo i trochę już poszło. odłoże Ci sztukę i może coś tam jeszcze, ale to na mail nie tutaj.

ok.

Pierwsze odsluchy za mna.Bardzo fajny material.Nic odkrywczego, ale tez taki pewnie byl zamiar.