Masterful Magazine

Dawno nie zakładałem tematu o metalowym zespole, więc nadrabiam. Holandia nigdy silnej sceny blackmetalowej nie miała, a tu ni z tego ni z owego kilku członków hardcore'owego zespołu Transmission0 postanawia spróbować swoich sił w nieco odmiennej stylistyce. I muszę przyznać, że jak na debiut wychodzi im to całkiem nienajgorzej. Oczywiście, lekcje z black metalu odrobione na piątkę z plusem, bowiem mocno trzymają się obecnych standardów, więc zapożyczeń z DsO czy Blut Aus Nord jest tutaj ogrom. Ba, nawet gdzieniegdzie da się usłyszeć echa Anaal Nathrakh. Niemniej jednak, pomiędzy apokaliptycznymi dysonansami udaje im się wplatać te hardcore'owe momenty, które o dziwo nawet do całości pasują.

Warto mieć ich na uwadze, bo jeśli nie spierdolą potencjału, to wykluje się z tego bardzo ciekawa rzecz.
Poniżej okładka debiutu:



i próbka:

Skaut pisze:udaje im się wplatać te hardcore'owe momenty

Wszystko cacy i super, az doszedlem do tego momentu. i tutaj mowie stop.
Okladka bardzo interesujaca.

Żartowniś z tego Skauta, jeszcze nie skończył mi się przedostatni utwór a już cofnęła mi się wczorajsza kolacja, obiad i minęła mi ochota na śniadanie.

totalna awersja, mam chyba uczulenie na ten rodzaj grania. nic w tej próbce dla siebie nie znalazłem.

Chujnia.

Bardzo na czasie. Problem w tym, że męczą mnie już klimaty " bardzo na czasie". Przejadło mi się to "rozwojowe" granie.

No nie no, co tak pierdoli reaktywnie. ;) DsO nadal dupę rozrywa oraz kilka innych tworów w tej estetyce.

Gdzie Ty mnie z DsO wyjeżdżasz w temacie o jakimś hipsterskim zespole, proszę ja Ciebie?

Racja, racja <zwróciłhonor>

Ja jednak myślę, że Herr Kwatermaster sobie jaja robi. No nie wierzę, że ten człowiek o relatywnie dobrym guście takiego klocka z najgłębszych zakamarków latryny mógł polecić.

Dał oszukać się.

Przeciwstawiłbym temu:

Chyba ta wzmianka o "hardcore'owych momentach" sprawiła, że wszyscy jadą po tym zespole jak po burej suce ;) Moim zdaniem nic nadzwyczajnego, ale na pewno nie jest to takie złe jak niektórzy próbują to odmalować. Ot, przyzwoite granie zainspirowane paroma dobrymi kapelami. Mnie nie ruszyło, ale ma prawo się podobać.

Jak na debiut, "Dodecahedron" jest bardzo przyzwoity - całkiem ciekawe, eksperymentalne granie, połączone z miłą, nowoczesną nutą black metalu. Jeśli będą się rozwijać przy kolejnych albumach i nie będą się powtarzać, to być może staną się kultowi jak samo DsO ;)

Jezus Maria, przyszedł jakiś nowy koleś i od razu mówi o muzyce, nie wierzę. Czuję złamanie jakiegoś decorum.

Czy to faux pas? Jeśli tak, to się od razu kajam i obiecuję poprawę - posty o muzyce będą na przemian z postami o okładkach albumów.

Dziękuje , już jadłem, już mnie to "Holandia nigdy silnej sceny blackmetalowej nie miała, a tu ni z tego ni z owego kilku członków hardcore'owego zespołu Transmission0 postanawia spróbować swoich sił w nieco odmiennej stylistyce. I muszę przyznać, że jak na debiut wychodzi im to całkiem nienajgorzej" zaniepokoiło:D.

Random Apex pisze:Czy to faux pas? Jeśli tak, to się od razu kajam i obiecuję poprawę - posty o muzyce będą na przemian z postami o okładkach albumów.

Nie zapomnij kilka razy dziennie wpisać się w temacie, czego w danej chwili słuchasz, a w temacie o okładkach spytać "dobre to? bo okładka wypas!"

Jeszcze chcę tylko dodać na koniec, że kawałkiem, który dominuje na tym albumie, jest pierwsza część tryptyku View From Hverhell - transowe, energiczne granie. To mi się podoba

Karkasonne pisze:

Random Apex pisze:Czy to faux pas? Jeśli tak, to się od razu kajam i obiecuję poprawę - posty o muzyce będą na przemian z postami o okładkach albumów.

Nie zapomnij kilka razy dziennie wpisać się w temacie, czego w danej chwili słuchasz, a w temacie o okładkach spytać "dobre to? bo okładka wypas!"

lans musi byc.

kurwa

jego

mac